Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dziewczynaaaaaaaaaa

czy ktoś z Was ma takie samo podejście do macierzyństwa jak ja

Polecane posty

Gość gość
kobieto po co zakładasz wogóle taki temat, wiadomo ze cie zaraz zaatakuja wszystkie nawiedzone staraczki ktore tu siedza 24h! ja ci powiem ze masz bardzo madre dorosle i zdrowe podejscie, nie daj sie zwariowac tak jak te tutaj! pozdrawiam cie serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasxaaa
Nie miałam i nie przyszło by mi do głowy żeby się zastanawiać że będę miała taki problem-ale odkąd czytam to forum to miałabym obawy czy ja w ogóle jeszcze płodna jestem. Rozumiesz? Nakręcacie się nawzajem a kliniki liczą kasę! To forum to fikcja a niektóre was nakręcają się na tą mega bezpłodność i starania staraczki-trochę to pokręcone nie sądzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no więc wyobraz sobie, że na początku myśleliśmy, że to takie proste i przyjemne, a ciąża pojawi się natychmiast, ale potem się kazał, że tak nie jest, więc nie pisz mi tu bzdur, że się nakręcam, bo nie masz pojęcia przez co przechodzimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasxaaa
Bardzo dobrze że ktoś założył w końcu taki temat który oczyści trochę atmosferę z tego niezdrowego podejścia do życia. Trochę więcej wiary a mniej ingerencji tych co tylko liczą na wasze zwątpienie i na nim budują swój sukces!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasxsaaa popieram w 100% "robienie" dziecka to ma byc przyjemnosc, radosc dla dwojga a nie jakas zbiorowa schiza! ja majac zamiar zaczac sie "starac" nigdy nie czytalam wypocin tych kretynek bo wiedzialam ze sie zaraz nakrece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie wiem przez co przechodzicie? jak nie mozecie miec to sobie k***a adoptujcie tak jak my a nie sie zalcie na forach ze swoich sluzow i innych ch*jow mujow!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie mozesz miec to trudno, swiat sie nie wali a jest tyle dzieci ktore tak bardzo chca miec mame a nie maja debilko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasxaaa
To wiesz co zrób? Zrób jak moja kumpela która w całej Polsce przez wszystkich wybitnych specjalistów została uznana za bezpłodną schlała się i puściła na wycieczce do paryża i od razu zaskoczyła! Czy po pijaku myślała o swojej bezpłodności i pamiętała o zmartwieniu? Otóż nie! nie pamięta nawet z kim to się stało! Oto bezpłodność obnażona!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasxaaa ma racje pewnie zadna z tych staraczek nigdy nie sprobowala isc na zywiol, nie obserwowac tych swoich sluzow, nie robic testow owu, badan itp tylko poprostu uprawiac przyjemny seks z mezem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co jestem zla bo zamiast zostac STARACZKA adoptowalam dziecko, ciesze sie nim i stowrzylam mu prawidziwa rodzine? lecz sie dziewczyno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mi podejście Autorki jest zdecydowanie bliższe niż tej Pani co tu wypisywała, że jest po 13 próbach in-vitro- dla mnie toi już choroba ale mózgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na temat mojego podejścia wypowiedzialam się na poprzedniej stronie, szkoda że większośc z Was ma problemy z czytaniem i ograniczone myślenie, nie wiem czy jest sens dalszej dyskusji, bo jak widzę, poziom zmierza ku rynsztokowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TY sie lecz babo, z chamstwa i głupoty i żal jedynie tego dziecka, bo ciekawe jakie wartości możesz mu wpoić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczynaaaaaaaaaa
O jak się temat rozwinął :) do tej, która adopotowała dziecko, a powiedz mi, chciałaś od razu adoptować czy najpierw mieć swoje ale nie wychodziło? Pytam bo też zastanawiam sie nad adopcją, tylko sporo trwają te procedury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do goscia 22:43- Tutaj tak już jest kochana, jak nie 3masz z nimi to koniec, jesteś najgorsza- znam je już. I gratuluję Ci tego, co zrobiłaś my z mężem też już wszystkiego próbowaliśmy i nic, właśnie zaczynamy procedurę adopcyjną i jestem bardzo szczęśliwa, że w końcu będę MAMĄ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwierz mi ze wpajam mu same dobre i dzieki nam ma rodzicow ktorzy je kochaja a ty bedziesz probowac do usranej smierci i skonczysz na starosc sama. Bogu dziekuje ze sie wpore opamietalam i nie doszlam do takiego zeschizowania jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naucz się czytać, dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toż to się w głowie nie mieści, 13 prób in vitro, inseminacje, cuda na kiju dosłownie. Za ten czas to by chyba pięcioro można było zaadoptować. Ale "rozumiem", że nie można się wtedy zdjęciami z brzusiem, usg i z porodówki na fejsie pochwalić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasxaaa
No bo dzieci się robi od razu tak jak ziemniaki w ognisku kiedy żar płonie. Niby dlaczego w wierze katolickiej mówi się że optymalny czas na zawarcie związku to od roku do półtora roku narzeczeństwa? w czasie tego roku należy razem min. pracować reszty już nie pamiętam mieszkanie wykluczone oczywiście;) po takim okresie jeśli to miłość żar jeszcze płonie i dzieci są od razu Jednak macie rację chodzi o ten żywioł nie kontrolowany nie planowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do autorki- nie wychodzilo, zabadalismy sie, leczylam sie dlugo i nic. trafilismy na dobrego specjaliste bo powiedzial mi w oczy ze z tego nic nie bedzie. dla wlasnego spokoju invitro probowalismy raz i juz kolejnej porazki nie chcialam, zdecydowalismy sie na adopcje i mamy slicznego madrego synka ma juz 7 lat w chwili adopcji mial 11 miesiecy. kocham go nad zycie jest naszym dzieckiem i nic tego nie zmieni. i wiem ze dobrze zrobilismy bo od tych 7 lat tez nic:) jezeli zrobisz wszystko co sie da i nie bedzie efektow a chcesz miec dziecko to sie nie zastanawiaj i nie zrazaj tym ze to dlugo trwa tylko walcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Toż to się w głowie nie mieści, 13 prób in vitro, inseminacje, cuda na kiju dosłownie. Za ten czas to by chyba pięcioro można było zaadoptować. Ale "rozumiem", że nie można się wtedy zdjęciami z brzusiem, usg i z porodówki na fejsie pochwalić oczko.gif xxxxxxxxxxxxxx BRAWO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! o to tu wlasnie chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczynaaaaaaa
gratuluję synka w takim razie :) musicie być z niego dumni! on pewnie z was też :) Jesteście zdecydowanie prawdziwszymi rodzicami niż te co latają dziesiąty rok z termometrem :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie_staraczka
Moja kumpela dobra przez 8 lat nie mogla zajsc w ciaze ze swoim mezem. Plodnosci problem to raczej nie byl, bo ona juz miala dziecko z poprzedniego zwiazku, u niego badania nasienia tez wyszly w porzadku. Przez 8 lat zarli tabsy, potem pogodzili sie z mysla, ze dziecka miec nie beda. Odstawili tabsy. Pojechali na urlop, spili sie jak swinie i zrobili pierwsze wspolne dziecko. Po 4 latach zrobili drugie, wpadka jak cholera, bo nie planowali wiecej ze wzgledu na wiek (ona zblizala sie juz do 40 a on byl juz po). ... A staraczki tutaj to kolo wzajemnej adoracji, nabijaja tylko wejscia na kafe i robia z siebie puste idiotki. Watpie czy wszystkie sa w ciadziennym zyciu takie glupie jak tutaj na kafe, ale znizaja sie do poziomu tego forum. Uprzedzam, czytam i czasami pisze na kafe, bo mnie naprawde Wasze problemy obchodza ;) A poza tym, tutaj sie mozna wielu ciekawych rzeczy dowiedziec :P .... Zreszta sama nazwa "staraczki" kojarzy mi sie ze sraczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo trzeb trafic na lekarza a nie naciagacza! kogos kto chce dla ciebie dobrze a nie pieniedzy dla swojej kliniki. warto probowac, mozna wymyslac, cudowac ale jesli po 100 probach nic z tego to trzeba sie ocnkac. niektore to robia aniektore zostaja staraczkami sraczkami i juz wtedy jesy dooopa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taka staraczke na kafe jak juz agniesz wszystkimi mozliwymi argumentami to ci wlasnie pisze "dobranoc", standard opcja hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zagniesz*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli Wy macie prawo do adopcji to my mamy prawo do inseminacji i to Was nie powinno interesowac, u nas pojawil sie problem ale najpierw wykorzystalismy wszystkie mozliwosci i zdecydowalismy sie na inseminacji i ch.... Wam do tego, rownie dobrze kobiety ktore maja dzieci poczete bez zadnych wspomagaczy maga Was krytykowac, ja mam synka i jestem z niego bardzo dumna, tak samo jak Wy jestem szczesliwa mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pchla szachrayka
Przy pierwszym dziecku mialam takie podejscie. A ze seksu nie uprawiamy za czesto, to trzy lata to zajelo, az sie troche juz martwilam. Drugie dziecko chcialam w odstepie dwoch lat I tu juz pionowalam, zeby sie bzykac w dni plodne. No I udalo sie bardzo szybko. Nie ma sie co czepiac, rozne sa sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie ze nam ch*j do tego tak samo ch*j do tego wam. napisalam ze adoptowalam to juz zostalam najgorsza, padly slowa ze sie nie nadaje na matke itp. bo adoptowalam. poprostu twierdze ze to wszystko wypralo wam mozgi, dlatego tak plujecie jadem na matki ktore maja dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a inseminacja kojarzy sie wszystkim glownie z zapladnianiem swini, zacznijcie to nazywac inaczej prosze was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty od adopcji- to TY wszystkim ubliżasz i używasz wulgaryzmów, przeczytaj sobie jeszcze raz, to może dojdziesz do tego, że popełniłaś błąd w swoich wypowiedziach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×