Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość veraniiii

Zbyt mocno przywiązuję się do kochanka

Polecane posty

Gość gość
To ,ze zaczeliscie sypiac to nie jego wina , ale twoja , bo juz ci w glowie namieszal . Zadajesz pytanie , a nie przyjmujesz odpowiedzi . Nie da sie uniknac przywiazania jesli nadal bedziecie sie kontaktowac i sypiac ze soba . Mlody i gniewny dobrze mowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To,ze uwielbia wszystkie dzieci...duze serce ma :D Oby sie skupil na swoich wlasnych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co tu dużo mówić, posuwa ciebie, jest namiętnie, wydziela się wazopresyna i oksytocyna, hormony prorodzinne, których powinien dostarczac swojej żonie, a wraz ze spermą zalewa nimi ciebie. Wobec takiego ataku jesteś bezbronna, trzeba to powiedzieć na usprawiedliwienie twojego postępowania i tych wszystkich głupot, które tu wypisujesz. Czeka was katastrofa, a wraz z wami jego żonę i dzieci. Nie ma ratunku, bezwzględnie dusisz tę resztkę rozsądku, która sprawiła, że założyłaś ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I pamiętaj, wiedział z kim się żenił, nikt się nie zmienia z dnia na dzień, można o swoje małżeństwo walczyć, rozstać się, ale nie zdradzać z kimś, kto tak naprawdę dopiero wkracza w dorosłe życie, bo tak naprawdę uczestniczysz w czymś chorym, a on powinien na tyle zdawać sobie z tego sprawę, by Cię w to nie mieszać. Właśnie ze względu na Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veraniiii
Wiecie co? Szczerze mówiąc to Wy mu do pięt nie dorastacie. On przynajmniej nie używa słów "posuwać" i nie rzuca przekleństwami. Nie ocenia innych ludzi i wie że w życiu nie jest łatwo i można pobłądzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veraniiii
Po pierwsze nie jestem niewiniątkiem, nie róbcie z niego jakiegoś stręczyciela nieletnich dziewczynek. Zdarzało mi się uwodzić starszych od siebie żonatych facetów. Może uwodzić to złe słowo - podrywać. Nie chciałam wtedy niczego więcej niż komplementu. Ale rówieśnicy nigdy mnie nie interesowali. A w nim się zauroczyłam. Mimo że ma wady, mimo że nie jest Bóg wie jak przystojny. Dopiero po tym jak go poznałam przestałam patrzeć na wszystkich przystojniejszych 30-40 latków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak slysze ,ze facet dwa razy starszy posuwa mloda dziewczyne to mnie rzyg bierze . Facet nie warty spluniecia . Mlodosc ci niszczy, bedziesz miala zryta psyche i albo sie ogarniesz albo do konca bedziesz ponosila konsekwencje swoich czynow .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słowo posuwać to ty usłyszysz od niego jak już skończy się ta bajka i zona się dowie wtedy on prawde ci powie ze cie tylko POSuwał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim razie po cholerę zakładasz ten temat, jeżeli masz już swojego guru i nie potrzebujesz nas słuchać. A przekleństwa nie mają nic wspólnego z racją lub jej brakiem, bo jeżeli ktoś zdradza żonę, to zachowuje się c*****o. Możesz użyć eufemizmu, ale wybacz, nie czuję abym nie dorastała takiej osobie do pięt, bo sama w życiu wiele przeszłam, ale nikomu nie zrobiłam takiego świństwa. Chociaż nie zawsze jest kolorowo. Ale widzisz wszystko jest kwestią wyborów. Możesz go wielbić, Twoja sprawa. Ale daruj sobie resztę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz spaczona psychike . Szukasz w starszych tatusia . Ojciec cie was zostawil czy relacje w waszej rodzinie byly niezdrowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veraniiii
Są mężczyźni na poziomie, nie tacy jak Wy. Niezależnie od tego z kim sypiają. On nie ma już tak strasznie wysokich potrzeb seksualnych. Zdarza się że to ja "proszę się" o seks, a on odmówi, bo jest zmęczony po całym dniu pracy. I rozmawiamy. Jak ja mu odmówię to też to rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
acha czyli ty jednak zaslugujesz na epitety , bo tylko starsi , zajeci cie interesowali. Chyba ,ze relacje z ojcem masz kiepskie , mozna przyjac jako czynnik lagodzacy . Ale to w tobie siedzi k**** nie bede klnac skoro ten romans to twoja wina. Udaj sie dziecko na terapie , bo masz problem i jak ten zakonczy romans zaczniesz szukac nastepnego , zonatego , starszego od ciebie tatusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veraniiii
Relacje w mojej rodzinie są normalne. Z ojcem mam dobry kontakt. Mam przyjaciela - tylko przyjaciela, bez podtekstów, który ma 35 lat i twierdzi, że to normalne że ciągnie mnie do starszych mężczyzn, bo z młodszymi nie mam wspólnych tematów. To prawda. Nie chodzę na te debilne studenckie imprezy, nie chleję na umór, na studiach się uczę, a nie baluję, bo moim celem w życiu jest być dobrą prawniczką, a nie bawić się przez 5 lat, a resztę życia pracować za 1500. On to rozumie. Rówieśnicy - nie. Miałam faceta, 3 lata starszego. Oczekiwał że będę łazić z nim na jakieś idiotyczne imprezy, rozmawiać z jego głupkowatymi kolegami, śmiać się jak kretynka z jego żartów. A ja nie będę się zmieniać dla faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do pięt mu nie dorastamy, o tym właśnie była mowa, straciłaś poczucie rzeczywistości i nie ma dla ciebie ratunku. Jest tylko jego zła żona i zly świat, które nie pozwalają, by on przynajmniej był blisko, jesli nie w tobie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
acha czyli ty jednak zaslugujesz na epitety , bo tylko starsi , zajeci cie interesowali. Chyba ,ze relacje z ojcem masz kiepskie , mozna przyjac jako czynnik lagodzacy . Ale to w tobie siedzi k**** nie bede klnac skoro ten romans to twoja wina. Udaj sie dziecko na terapie , bo masz problem i jak ten zakonczy romans zaczniesz szukac nastepnego , zonatego , starszego od ciebie tatusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dajcie spokój on tej małolacie zrobił takie pranie mózgu że nic do niej nie dotrze, NIE MA CO PISAĆ KONIEC TEMATU :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda slow , ludzie moze nie przebieraja w slowach , ale pisza obiektywnie . Nie ma rady widocznie chcesz sie przekonac na wlasnej skorze . Wiec ucz sie ... bedzie bolalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama sobie odpowiadasz, lubisz to, chcesz tego, dążyłaś do tego. Ale z niego też nie rób bohatera, bo nim nie jest. Byłby gdyby Ci powiedział, że w tym wieku powinnaś poznać kogoś, kto może Ci ofiarować coś więcej niż bycie kochanką żonatego mężczyzny, a on coś przysięgał i dopóki jest w tym, dopóty nie będzie r****ł (uprawiał seksu) na boku. Niestety nie znasz opinii osoby najbardziej zainteresowanej, czyli samej żony. To naprawdę jest takie proste. Jednakże oboje nie umiecie się powstrzymać, a reszta to tylko tłumaczenie. Pamiętaj jednak, że what goes around, comes around. Kiedyś Ty możesz mieć z kimś dzieci, lub być w związku i następnie przyjdzie do Ciebie młodsza o przeszło 20 lat wersja Ciebie, która powie Ci, że masz beznadziejny charakter, a ona doskonale dogaduje się z Twoim partnerem, który dopiero przy niej nie jest stłamszony (to nic, że Ty codziennie dajesz całą siebie, ale niestety nie zawsze masz ochotę być uśmiechnięta i intrygująca) i nikt mu do pięt nie dorasta, bo jest tak wspaniałym mężczyzną, ale tylko Ty go rozumiesz, a seks, boski. To nic, że z Tobą też to robi. Gdy poczujesz to obrzydzenie, gdy ktoś kto sypia z Tobą w jednym łóżku, dotyka, wchodzi w inną, wtedy przypomnisz sobie to, ale wtedy będzie za późno. Twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veraniiii
Powiem tak - znajdźcie proszę mojego rówieśnika, nie frajera, który nie będzie latał po imprezach, będzie interesował się polityką i prawem i akceptował to, że nie żyję jak przeciętna 20latka. Jeszcze się taki nie znalazł. Nie potrafię zadawać się z kimś, kto nawet nie wie, jaka jest różnica między Urzędem Wojewódzkim a Urzędem Marszałkowskim, a egzekucja kojarzy mu się jedynie ze ścięciem głowy. Tacy są dzisiejsi dwudziestolatkowie, przykro mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możesz sie bzykać ze 100 latkiem jak chcesz, ale z wolnym, a nie wchodzisz w życie jako kochanka-czytaj cipka do dymania na boku!!!!!!!! rozumiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najczęściej taki moment wyobcowania, poczucia, że jest innym od rówieśników, kimś lepszym poważniejszym, duchowo natchnionym mają osoby mające problem z adaptacją i trochę egzaltowane. W życiu trzeba spróbować różnych rzeczy, ale niekoniecznie romansów ze starszymi. Najlepsi prawnicy których znam świetnie bawili się na imprezach, ale dzięki wrodzonej inteligencji i fenomenalnej pamięci mogli sobie na to pozwolić. Ale trzeba umieć wyjść poza pewne schematy myślowe. I wybacz, nie chce mi się wierzyć, że wszyscy młodzi to imprezujący kretyni, a potem długo, długo nic, aż do żonatych, dojrzałych mężczyzn. Może się jednak rozejrzysz. Jest wielu wartościowych młodych ludzi, o pani wyjątkowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiec dlatego ,ze ty chcesz prowadzic rozmowy , male dzieci maja sie wychowywac bez ojca ? Bo inne dziecko ma potrzeby . twoj kochas to frajer . ewyksztalcony , powazny , obyty i frajer . wykorzystuje ciebie , niszczy rodzine i unieszczesliwia swoje dzieci . | mysli swoim malym fiucikiem , egoista . To go najbardziej intetersuje .Tak , tak , to ty sama chcesz , wiemy . zastanow sie co robisz . Niszczysz rodzine , zabierasz dzieciom ojca , bo chgcesz sobie pogadac i sie p******c .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odpowiedzialas na pytanie . 1 . jakie masz / mialas relacje ze swoim ojcem 2 . jakie jest twoje poczucie wlasnej wartosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veraniiii
Jestem tak wychowana, po prostu - nie umiem nawiązać kontaktu z rówieśnikami. Umiem tańczyć, jeździć konno, znam biegle 2 języki, trzeciego się uczę. Mój ojciec był kiedyś burmistrzem, ja zamierzam powtórzyć jego sukces. Ciągle nad sobą pracuję, staram się jak mogę. W weekendy chodzę na szkolenia a nie na imprezy. Nie mam czasu na poświęcenie rówieśnikom kilku godzin dziennie. Jemu muszę poświęcić kilka-kilkanaście (góra) godzin w tygodniu. Przyznam też, że mam swoje potrzeby, czasami chyba nawet większe niż on. Z kolei matka zawsze mi powtarzała, że mam szukać kogoś równego sobie - nie ważne w jakim wieku. Wśród moich rówieśników nie zauważam takich osób. Był kiedyś ktoś, kogo kochałam i był tylko 5 lat starszy ode mnie. Przystojny, z dobrego domu, młody wchodzący w życie polityczne student prawa. Ale zniknął z mojego życia i nie chcę o tym myśleć. A młodzi faceci... nie znają nawet podstaw kultury osobistej. Nie wiedzą, że trzeba mi podać płaszcz i odsunąć krzesło. Nie wiedzą, że to facet płaci (nie chodzi o pieniądze, ja mogę za siebie płacić, bo rodzice dobrze zarabiają, ja też, ale to po prostu nie wypada). Młodzi są koszmarni... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro masz takie zamilowanie do prawa, to nie powinnas siegac po coś, co należy do kogoś innego. jestes glodna, ale nie pójdzesz do sklepu kraść jedzenia, bo wiesz, ze to nie będzie usprawiedliwieniem twojego czynu. Czujesz sie samotna i wyobcowana, ale to nie powod by rozbijać rodzine i brnąc w relację, która wczesniej czy później zakończy się .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko jasne ojciec burmistrz zbyt wiele czasu ci nie poświęcał dlatego szukasz opieki u starszego mężczyzny może idż do psychologa przepracujesz to i ci przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes zimna karierowiczka ? Rob jak chcesz , bedziesz miec na sumieniu rozpad rodziny. Skoro to ci odpowiada to badz sobie ta kochanka . Na zadane pytanie odpowiadma , nie da sie nie zaangazowac spotykajc sie i sypiajc z nim. Nie chcesz emocjonalnego angazu -zerwij znajomosc lub zakoncz romans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veraniiii
Odpowiem na pytanie: 1. mam świetnego ojca, którego bardzo kocham i on mnie też. Jest inteligentny i uwielbiam z nim rozmawiać godzinami. Podziwiam go. Po prostu go podziwiam. Za zapał, upór, zmysł polityczny, bo 3 kadencje utrzymał urząd.I może to trochę próżne, ale jestem mu niezmiernie wdzięczna za to, że mogłam się wychowywać jako "pierwsza córka" w naszym mieście. I pójdę w jego ślady. Teraz ojciec uczy mnie i pomaga w życiu zawodowym i w mojej działalności. 2. Mam dosyć wysokie poczucie własnej wartości, tak sądzę. Wiem, że jest wiele rzeczy, nad którymi muszę popracować i że jest wiele rzeczy, których muszę się jeszcze nauczyć. Ale pracuję i jestem z tego dumna. Staram się po prostu uczyć od najlepszych, żeby w przyszłości osiągnąć ich poziom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przypominasz mi koleżanke jak masz na imie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może zamiast się wywyższać i oceniać innych ( a sama nie chcesz by inni oceniali Ciebie) poznasz innych ludzi, dasz im szansę, bo to co teraz robisz, to zwykłe posługiwanie się stereotypami, które nie przystają komuś, kto opisuje siebie jako osobę poszukującą czegoś więcej, cokolwiek to jest. I naprawdę, nie chce mi się wierzyć, że spotykasz samych kretynów, chyba, że tylko w takim towarzystwie się obracasz. Inną sprawą jest, że młodość jest po to, żeby się wyszumieć. Czasem można porzucić Kanta i Historię Prawa i zwyczajnie upić się do nieprzytomności, bo to nikomu nie uwłacza. Życie składa się z różnych elementów, tych poważnych i niepoważnych. Każdy z tych z******tych 35-latków miał zapewne taki etap za sobą. Ale z tego się wyrasta, człowiek dojrzewa, poznaje siebie. To powinno być dla Ciebie fascynujące. Jednakże jeżeli tego nie rozumiesz, bo rodzice Cię wychowali na stara maleńką, to ok. Masz do tego prawo. Ale niestety też nie jest wtedy taka rozumna, za jaką się uważasz. Jeżeli będziesz szukać kogoś, kto ma Tobie dorównać, a nie kogoś, kto będzie dobrym człowiekiem i będzie Cię fascynował, abyście się razem uzupełniali, jeżeli będziesz ludzi oceniać przedmioto, a nie podmiotowo, jeżeli związki będziesz budować jakbyś rozwiązywała test, to obudzisz się za kilka lat może i spełniona zawodowo, choć i tutaj czeka Cię wiele niespodzianek, ale samotna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×