Zbyt mocno przywiązuję się do kochanka

mamy tu do czynienia z Leszkiem Balcerowiczem w spodnicy, bo Hanna Gronkiewicz-Waltz spuścila z tonu i od miesięcy przeprasza i bije się w piersi.

Nie wazne czy dzieki kasie czy inteligencji .Masz okreslone cele , ale czegos ci brakuje , cos poszlo nie tak .A najgorsze jest to ze ty tego nie dostrzegasz . Nawet nie jestes zwykla kochanka , ktora chce go zdobyc dla siebie , ty go nie chcesz , ty chcesz osiagnac sukces , tylko serce nie chce ci sluzyc i plany ci krzyzuje . Swoim kochankiem tez sie nie przejmujesz . Jestes naprawde zimna i wyrachowana .

Mój kochanek jest cudowny i nie zamierzam go krzywdzić. Dzięki niemu mogę chociaż przez chwilę cieszyć się życiem.

ale Ty się boisz rysy ma karierze, bo Twój ojciec nie był prezydentem tylko burmistrzem:):) niestety, inteligencja nie idzie w parze z faktami

o matko ,ciekawe czy bedziesz naszym prezydentem ?

I nie chcę go krzywdzić. Martwię się jak coś jest z nim nie tak. Kiedy jest chory, przepracowany, podłamany (ostatnio coś zbyt często).

nie skrzywdź swojego kochanka ale jak to zrobisz, to twój problem

Dałabym wszystko, żeby on nie musiał udawać, że mnie kocha

Nieprawda że go nie chcę. Chcę go i pragnę bardzo mocno. Ale nie chcę rujnować życia jemu i sobie. Tak jak jest teraz jest najlepiej. Chciałam tylko prosić o rady, jak zrobić tak żeby to się nie rozwijało uczuciowo tylko zostało tak jak jest. Co gorsza ja chyba bardziej daję sobie z tym radę niż on.

podszywy, nie karmić trolla

"Dałabym wszystko...." - to podszyw On nie udaje że mnie kocha. Nigdy mi tego nie powiedział. Ja jemu też nie. I nie chciałabym tego usłyszeć absolutnie. Lepiej jak mówi że mnie pragnie, że go pociągam. Kocham to zbyt duże słowo

a dlaczego nie bawilas sie z dziecmi na podowrku?

zatrzymać czas, niemożliwą miłość, zatrzymać chwilowe szczęście na dłużej? i zeby nikt nie ucierpiał? :):) a łyżka na to.... niemożliwe!! :D

Ja juz pisalam - zakonczyc romans . A jak chcesz to ciagnac dalej w ukryciu , to pamietaj ze moze sie wydac , a jak gr***nie to po karierze .

Mieszkamy na spokojnym osiedlu, gdzie nie ma placów zabaw. Każdy ma swój ogród. Bawiłam się przed domem na huśtawkach i w basenie. Z nianią albo z mamą. Czasami z synem sąsiadów, z którym mam po dziś dzień świetny kontakt. Nikt mnie nie zaprowadzał na blokowiska i do piaskownicy, sama bałam się tam chodzić

Nie dałabyś wszystkiego, żeby zatrzymać tę prawdziwą miłość na dłużej?

Nie uważam że to prawdziwa miłość. I nie wiem, czy za 5 lat chciałabym z nim być.

Kochankiem cieszysz się przez chwilę? A gdzie radość z tych kursów, studiów, wysoko płatnej pracy, wspaniałej rodziny i tych wszystkich cudów, których doświadczasz, a które są nidostepne zwykłemu zjadaczowi chleba, a przede wszystkim twoim rowieśnikom?

hahaha , troche mi sie ciebie zal zrobilo ,ze bawilas sie w ogrodzie , ale jak napislas o blokowiskach ..... A parki miejskie , tam tez sa piaskownice , hustawki ,dzieci ? A mialas jakies kolezanki w podstawowce ?

Kursy, studia i praca to często harówka. W pracy i działalności często nie daję rady psychicznie, chociaż nigdy tego nie okazuję. Ojcu ciężko się wypłakać, bo uważa że powinnam być twarda. A On mnie zawsze wysłucha. Przytuli. Nie powie że to norma i że mam się przyzwyczaić i koniec.

mozesz tkwic w romansie albo go zakonczyc i miec spokoj .Im dluzej w to brniesz tym ciezej ci sie bedzie wydostac.

Lubię swoje życie, ale bywa męczące. A jedna taka noc świetnie regeneruje człowieka psychicznie.

Ok, ja idę spać. Chcecie, piszcie, nie chcecie, nie piszcie. Dobranoc wszystkim

teraz jesteś z kochankiem, nie wiesz czy chciałabys z nim być za kilka lat bo za kilka lat... kareiera może nabierze rozpędu nie czas na kochanków bardziej na poprawnie politycznie małżeństwo, dziecko bo jak to będzie wyglądać na plakatach wyborczych: panna?? a potem normalka młodszy kochanek po kryjomu, itd jestes przewidywalna, do bólu urny wyborczej

ale patologia

mi jej nie szkoda, zimne suki uważające się za wyjątkowe to bardzo trafne zjawisko

Dziecino, masz 20 lat, więc dopiero co zaczęłaś studiować. Zawzięcie twierdzisz, że prawo, a prawda jest taka, ze już dawno skręciłaś na lewo. :D Matka ci powiedziała, że nie ważny wiek faceta, aby tylko pasował do ciebie? Zapomniała dodać coś bardzo ważnego ŻEBY FACET BYŁ WOLNY! Widać twa matka to głupia baba, której koorestwo nie przeszkadza, dlatego ciebie wychowała na k*****.

jak ona mogła skończyć studia i już zarabia jak ma 20 lat to powinna być najwyżej na pierwszym roku a ona jest na szkoleniu z pracy hahahah to durne prowo

No tak czytam czytam, teraz czas na wnioski: mówisz, że rodzice cię dobrze wychowali? To poradź się ich a nie będziesz na forum się żalić, ale byliby dumni ze swojej córeczki, która jak bura suka ugania się za żonatym dzieciatym starym prykiem; twierdzisz, że upicie się jest gorsze od dawania d**y na prawo i lewo? Ale się uśmiałam, to ty jesteś pustą lalą a nie twoje rówieśniczki; zwykła szmata

...i chÓj w pipe i perkÓcha