Co lepsze poród naturalny czy cc

ja mialam sn. porod wywolywany, rodzilam niecale 3h (jako pierworodka) porod owszem niezbyt przyjemny ale idzie zniesc. nie nacinali mnie ale peklam w srodku (synek wychodzil z raczka przy growce i kolo szyjki mnie "zahaczyl") mialam zalozone 2 szwy. po porodzie o wlasnych silach poszlam na noworodkowy, czulam sie bardzo dobrze ale asekurowal mnie maz i polozna. od razu chcialam isc pod prysznic ale mi nie pozwolili, bo bali sie ze zaslabne, kazali lezec jeszcze 2 godz jednak od potu sie kleilam i gdy tylko dziecko zasnelo maz poszedl ze mna do lazienki, wzielam prysznic i czulam sie jak nowo narodzona. Na sali ze mna lezaly dwie dziewczyny po cc, jedna w bardzo dobrym stanie smigala z tym cewnikiem w reku az sama bylam w szoku, druga nie mogla sie ruszyc, wyla z bolu, dzwonila ciagle do rodziny zeby ja stad zabrali bo nie dawala sobie rady...obok na sali lezala znajoma po sn, byla nacinana, miala 4 szwy i wyla z bolu gdy siadala. byla w szoku ze mnie nic nie boli...no oprocz zakwasow nic mi nie dolegalo, takze kazdy porod jest inny, nie ma co sie sugerowac pojedynczymi przypadkami

A ja bym chciała naturalnie. Ale mam wadę -5.5. I chociaż jeszcze nie planuję ciąży, to okulista mi sam z siebie zapowiedział na ostatniej wizycie, żebym nie zapomniała powiedzieć ginekologowi, który będzie mnie prowadził o mojej wadzie. Przykro mi trochę. Myślę, że natura fajnie to urządziła i celowo.Dla mnie szkoda, że z zostałam z tego mistycznego - jak mówi wiele kobiet - doznania wykluczona.. na rzecz skalpela i regularnej operacji.

urodziłam 5tyg temu przez cc moje drugie dziecko i zaluje,ze przy pierwszym się na to nie zdecydowałam!!!!balam się strasznie,ale nie było tak zle,przy porodzie sn cierpiałam bardziej,tak w trakcie jak i po.

nie lubie takich tematow, bo akurat tu kazda z nas ma racje...sa kobiety ktore mialy sn i rodzily 3 godziny, a sa ktore przelezaly ze skurczami 12 gdozin..i teraz spytaj sie ktora woli sn? ja mialam 3 cc i nie na zadanie...po wszystkich cc wstalam po max 12 godzinach, nie mialam powiklan, nie bralam nawet srodkow przeciwbolowych, blizna jest mala i ogolnie jestem zadowolona...ale wiem, ze sa kobiety ktore Maja problemy po cc....

to zle słyszałas-poród naturalny nei ma wpływu na pozniejsze ewentualne nietrzymanie moczu bo to praca i wysiłek całej macicy i narządów rodnych wiec nie ma znaczenia czy poród sn czy cc.sam poród to jakby chwila-wazne jak dbasz o siebie w ciaży. ja woalałbym (gdybym mogla wybierac) sn bo nie ma blizny potem i szybciej się dochodzi do siebie a poza tym cesarka na zyczenie kosztuje 5-10 tys.

Ja bym chciała SN. Ale mam wadę wzroku (-4) na oboje oczu. Myślicie, że nie będe mogła rodzic przez to naturalnie? Zmieniłam jakis czas temu lekarza. Zapomniałam mu o tym powiedziec.... Jakos wypadło z głowy. W pon idę to się zapytam, czy mimo to bede mogla rodzic naturalnie

Za nic w świecie nie zaryzykowałabym zdrowiem swojego dziecka i swoim dlatego wybrałam cc. Nic i nikt mnie nie przekona do zmiany decyzji.