Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy Wy tez opowiadacie takie bajki rodzinie i znajomym

Polecane posty

Gość gość
Znam takich. Zarabia w Anglii £800-900 mc, ale chwali sie, ze zyje super, bo zarabia 4000-4500 zl...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie, ze nedza. Miej te 880 f mc. Pokoj w Londynie MINIMUM 400-450 do 500 f mc, bilet na strefy 1-3 prawie 140 f mc, juz masz 600 + , jedzenie, chemia i tyle. A ubranie? Kosmetyk? Telefon?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a Wy dalej o tej stolicy - nikt nikomu nie kaze tam mieszkac. Jak ci sie nie podoba albo zarabiasz minimum to sie tam nie pchaj - dla mnie proste i logiczne ale widze ze nie dla kazdego. i przestancie juz z tym gadaniem ze 220 jak ktos mieszka w londynie to nie przezyje - jesli ma tyle i tam mieszka to jego wybor. Jak chce egzystowac i nic nie zmienia w swoim zyciu zeby mu sie poprawilo to jego sprawa. Mowimy tu o ludziach, ktorzy mimo ze zarabiaja minimum spokojnie sobie zyja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdzie na swiecie nie zyje sie fajnie, dobrze, godnie, spokojnie jesli zarabiasz minimalna!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto w Polsce przy 1100 zarobku wynajmuje mieszkanie ? Tyle to wystarczy ale na pokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta, za minimalna wegetujesz na styk. Zero oszczednosci. A co jak stracisz prace, zdrowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widze ze niektorzy sa ograniczeni albo nie potrafi czytac - mowie ze nie mowimy o ludziach z londynu, ktorzy zarabiaja minimum, bo moim zdaniem kazdy normalny czlowiek, wiedzac ze bedize mial te 6.19 na godzine do Londynu sie poprostu nie pcha.... ja pracuje 28 h w tyg i mam na reke 1100, moj maz pracuje 35 i ma z 400 funtow wiecej - uwazam ze zyje nam sie bardzo dobrze. Ale jak mielismy mniej bo pracowalam tylko 2 dni to standard mielismy ten sam ale nie udawalo nam sie nic odkladac tak jak teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Anglii przy zarobkach £900 tez nikt mieszkania nie wynajmuje. Proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za 28 godz masz 1100? Hm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tego zmierzam - pracujac za min w polsce nie da sie przezyc a tutaj tak bo panstwo nie pozwoli ci umrzec z glodu i sa rozne mozliwosci pomocy. w polsce jak sam sobie nie zalatwisz to nie masz. Moja mama zachorowala i musiala kupic antybiotyki - po jednej wizycie w aptece byla lzejsza o prawie 500 zl....a tutaj mialaby te leki za darmo. To samo jest z ludzmi, ktorzy maja przewlekle choroby i biora leki przez cale zycia jak cukrzycy czy ci z wysokim chilesterolem jak moj maz. Tez ma wszystko finansowane i nie musimy sie tym martwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wystarczy miec tak ok. 1100-1200 i mozna juz cos malego samodzielnie wynajac na polnocy UK. Tam 1bedroom czy studio flaty chodza za tyle co w Londynie pokoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm ciekawe nie? :) a przeciez wszyscy polacy tutaj tylko sprzataja za najnizsza krajowa.... tak przynajmniej mysla ci co nigdy nie wyjechali ale zawsze sa najmadrzejsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo wiekszosc jednak zarabia te £900-1000 do £1200-1500 mc max. Cienko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie muszę bajek op[opowiadać. Pracujemy fizycznie ale stać nas na wakacje,normalne życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z tamta
dokladnie - wiele osob ma tak jak ty- nie ma jakis super pracy na stanowisku a i tak spokojnie sobie zyje i pozwala na wiecej niz w polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z miesciny w PL
wakacje wakacjom nierówne. wycieczki wycieczkom nierówne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co masz na mysli? chyba nie jest wazne czy sie jedzie na wakacje do Grecji, Hiszpanii czy Wloch - najwazniejsze ze mieszkajac w UK i majac glowe na karku mozesz sobie na nie pozwolic. Oczywiscie sa dalsze wycieczki ale co z tego jak wiekszosc ludzi z polski nie stac nawet na to po Europie.... My mamy bardzo duzo platnego urlopu w pracy wiec czesto wyjezdzamy na wakacje (kilka razy w roku latamy tez do Polski) i uprzedzajac pytania - sa to wycieczki do cieplych krajow zeby zaraz ktos sie nie czepial ze wycieczki wycieczkom nie rowne :) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta od wakacji
aha a jescze dodam ze gdybym pracowala w swoim zawodzie w Polsce (czyli bylabym nauczycielka) to napewno nie byloby mnie na to stac bo wiem jak zyja moi znajomi po studiach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×