Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Lans z wózkami

Polecane posty

Gość gość

Tu jak się Was poczyta, to każda ma najbardziej wypasiony wózek za kilka tysięcy złotych. A w rzeczywistości widzę na ulicach w większości same jakieś g****ane Baby Merce itp. Więc gdzie te drogie wozy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chooy że w chodniku dziura na dziurze, w domu bida, jedzenie z dyskontu, grzyb na ścianie i przepalanie śmieciami ale fikuśny, niepraktyczny wózek musi być, wszak można błysnąć na mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O tak, lans przede wszystkim. :D To jest najlepsze, w domu bida, ale Mutsy jedzie przed taką. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatkana synowa
Taka młod dziewczyna prowadzi blooga, teraz jest w ciąży i ostatnio zapytała swoich czytelników, co myślą o takim jednym wózku, bo ona planuje go kupić. Z ciekawości weszłam w link, a tam na wielkimi cyframi cena 3699,00 zł. !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatkana synowa
Albo te wózki trzykołowe, z tak płytką gondolą, że dziecko praktycznie na wierzchu, wiatrem trzaskane, ale cóż, modny jest! Pal licho dziecko! Najwyżej zamarznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żyjemy w czasach konsumpcjonizmu, ci bez mózgu napędzają im koniunkturę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha dokladnie.tam gdzie mieszkam akurat jest duuuzo matek z wozkami ale jakos zadna nie ma jakiegos super wypasionego.no moze jedna ma mure.ale reszta wlasnie te typu baby merc itp.albo jakies badziewne parasolki.ja tez nie mam jakiegos super wozka bo mnie nie stac.kupilam taki na jaki mnie stac i ktory mi sie podobal.i tez mnie smiesza te wypowiedzi a ta ma graco symbio atamta emaljunge a jeszcze inna wozek za 4tys.smieszne.w wozku ma byc dziecku wygodnie.wozek nie jest do wygladania i popisow.wiadomo musi jakos wygladac ale nie przesadzajmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieźle i pewnie kasę z opieki będzie ciągnąć, ale kij z tym, ważne, że lans na mieście jest. X Ogólnie zauważyłam dwie tendencje: 1. W domu bieda jak cholera, ale wózek full wypas kupiony na 10 kredytów. No bo przecież pokazać się trzeba. Bez Bugaboo, Stokke czy innego krzesła biurowego się na mieście pokazać po prostu nie wypada. 2. Na forach się kobiety przechwalają co to nie mają, a w rzeczywistości nie mają nic. X I po co udawać kogoś kim się nie jest? Nie lepiej być sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wózki za pare tysi ale codziennie zakupy robią w Biedrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W UK pelno tych badziewnych wozkow z PL typu TAKO :/ Od razu widac Polki. Zero gustu. Stokke za 5000 zl to jest to, biedaczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stokke jest tak straszliwie brzydki, że naprawdę byłoby mi wstyd z tym na ulicę wyjść. Jak mam dziecko wozić w krześle biurowym to takie wolę kupić. Po co płacić 5000 zł? X O tak, te wszystkie wózki z płytkimi gondolami są beznadziejne. Dziecko leży poskręcane, ale co tam. Ważne, że jest metka i mamusia może z dumą lans po ulicach cisnąć. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra zbaczajac z tematu-uwazasz ze tylko ludzie ktorzy nie maja kasy robia zakupy w biedronce?ja tam kupuje bo duzo rzeczy stamtad lubie po prostu a do jakiejs biedoty nie naleze.troche krzywdzacy osad nie uwazasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka topicu tego cudownego
Ja też jakaś biedna nie jestem, a w Biedronce lubię kupować. :) To ja - autorka. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatkana synowa
Ja synka woziłam w wózku sprzed siedmiu lat po bratanicy, ciężki, duży, może nie w najmodniejszych kolorach, ale dziecko tam miało miejsca prawie jak w łóżeczku. Wielka buda, wysoka gondola i ciepłe pokrowce tak osłaniały od wiatru i zimna, że dziecko nawet zimą spało po kilka godzin w ogrodzie, a jak je rozbierałam potem w domu po przebudzeniu to cieplutki był jak grzejnik. W tych małych to nawet nie ma szans, by dziecko zostawić na dworze. Nie wspominając nawet o tym, że dwa obroty w bok i dziecko leży na ziemi. W tym moim wielkim to nawet pasami nie zapinałam, bo dziecko i tak musiałaby się nie wiem jak napocić, by z niego wyskoczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatkana synowa
Właśnie, odwalić się od biedrony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem dlaczego jak jest płytka gondola to od razu dziecko powykręcane, przewiane itd.? przecież wózki maja atesty więc głupoty piszecie. Co prawda uważam, że wydanie kilka tys na wózek to przesada, ale to co tu piszecie o tych wózkach jest zbędne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka topicu tego cudownego
Bo te dzieci często właśnie wyglądają jak powykręcane. Albo mają 3 miesiące i już się do gondoli nie mieszczą. A spacerówka z Quinny z tym kubełkowym siedzeniem to jakieś nieporozumienie. No ale mamusia dumna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak po dzieciach widać, że jak z taniego wózka to wyprostowane nie zgarbione i piękne. głupota totalna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka topicu tego cudownego
Nie o to chodzi. Przecież jak dziecko chodzi to nie widać w jakim wózku jeździło. Tylko jak w nim jedzie to siedzi jakieś powykręcane i wygląda jakby mu niewygodnie było. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój synek długo był wożony w foteliku i myślę, że wygodnie mu było bo spał w nim bez problemu. teraz dla drugiego właśnie kupiłam Quinny i myślę, że będzie ok bo kilka znajomych ma lub miała ten wózek i sa zadowolone. Poza tym kupiłam go z drugiej reki bo po co przepłacać a wózek dobrej jakości. teraz możecie mnie zjechać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatkana synowa
Gość na niebiesko - pewnie sama masz taki wózek, co? dobra, nie miałam tkiego płytkiego wózka, więc piszę tylko to co sama stwierdzam, ale jak idziesz chodnikiem, a drug stroną ulicy idzie kobita z wózkiem o długości 4-miesięcznego dziecka, a Ty widzisz w tym wózku twarz dziecka, jaką dziecko ma czapkę i jakiego koloru jest kocyk, który wystaje ponad górną linię wózka ze 20 cm i pod którym dokładnie widać zarys brzuszka dziecka no to jakie odnosisz wrażenie? Że ten wózek jest wygodny, ciepły i przytulny dla dziecka? Chyba nie bardzo.. Nie ma co się kłócić, ale wystarczy spojrzeć na niektóre wózki i widać, co dla której mamy jest najważniejsze. Tylko gdzie w tym wszystkim jest dziecko, które nie powie: mamo zimno mi, modny to mi kupisz kiedyś zegarek, teraz zmień mi brykę na cieplejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ominina
ja akurat mam Quinny Sppedy i jestem bardzo zadowolona, nie byl drogi bo kupilam uzywany, 2 dzieci wytrzymal ...ale co najwazniejsze, nie mieszkam w polsce gdzie ulice i chodniki nie sa przystosowane do wozkow, tylko do traktorow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka topicu tego cudownego
Nie zjadę Cię, bo nie widzę takiego powodu, to był Twój wybór i mnie tak naprawdę nic do tego. X Tylko piszę co mi się nie podoba i co zauważyłam. :) X A w niektórych tych nowoczesnych drogich spacerówkach dzieci jak na jakiejś kozie wyglądają. Najpierw pół godziny jedzie dziecko, a potem dopiero reszta wózka. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam żadnej gondoli o dziwo bo wydaje mi się zbędna. zależy o jakiej porze roku rodzisz. ze starszym też nie miałam gondoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatkana synowa
Wózek ma atesty - no też mi argument. I co, myślisz, że ci od atestów sprawdzają, czy niemowlakowi jest w wózku ciepło i wygodnie? Biorą 1000 dzieciaczków, wożą godzinę i później co? Według Ciebie jak niby wyciągają od niemowlaków te informacje, czy było im komfortowo? Na migi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatkana synowa
A co ma do rzeczy pora roku? To nawet jak wiosną urodziłaś to w czym noworodka woziłaś? W spaceróce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ambrama - dziecko powinno spedzac czas na plasko do 6 miesiac zycia. Wozenie w foteliku nie jest wskazane... W UK to nagminny widok, mamusie dumne na spacerze z dzieckiem w fotelikach. Fotelik jest do transportu dziecka a nie do spacerkow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę, że nie ma sensu drążyć tego tematu z matkami polkami. nie chcę urazić co niektórych ale daleko za murzynami jednak wciąż daleko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatkana synowa
Akurat w tej kwestii chyba lepiej być za murzynami niż ślepo podąrzać za modą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebill_po_wakacjach
aż sobie zerknęlam na ten lanserski Stokke - koszmar;) też nie miałam gondoli - dzieci jeździły na spacer w foteliku, wyjdzie w praniu, czy im to zaszkodziło, czy nie, nie jestem przekonana do tej teorii o konieczności wożenia dzieci na płasko od urodzenia... zresztą już kiedyś była tu dyskusja na ten temat i to pewnie niejedna, jeśli wożenie dzieci w nosidle jest be to noszenie w chustach również

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×