W jakim wieku spadają szanse na znalezienie fajnego faceta

po 30stce ,no po 35rz

Ja powiem, ze po studiach, wtedy juz wiekszosc osob ma swoje polowki , wiecej czasu spedza sie w pracy i nie ma tyle czasu dla znajomych (a przez znajomych poznaje sie ludzi). Po studiach rzadko spotykalam kogos wolnego.

powyżej 35-ki brzydniejecie, chyba wtedy

Chyba w każdym wieku bo tajnych facetów jest teraz bardzo malo! Wszędzie tylko kłamcy, kobieciarze, prostaki :(

Fajnych*

dziś ja nie, ale nie wyróżniam się z tłumu to i tak nie poznacie mnie a potem żal że sami tacy i owacy

i tchórze

Sami fajni pozajmowani tja...damscy bokserzy, pantoflarze i babiarze. Nie jeden wolny facet po 30 nadaje sie do zwiazku bardziej niż ten który jest w nim od lat.

po 30

Rozwodnicy to już najiększy odpad, lepiej brac sie za kawalerów.

bierzcie się za mnie baby !

gość dziś Masz racje dziś 1/3 małżeństw nie przetrzyma 15 lat a wiec według ciebie to wszystko odpad tysiace samotnych ojców co matki spyliły ,puściły sie to odpady tak samo setki co żony zmarły z róznych przyczyn czy wypadków to odpad i nikt sie z nimi nie zwiąże bo nie warto , tak mówi dzisiejsza kobieta szczycąca się inteligencją i wybujałym ego ,żal mi ciebie i braku wychowania ,edukacji . fajny facet ci nie grozi nawet kijem ciebie ne tyknie , 2 miny czy 3 słowa a staniesz sie przezroczysta dla nich

Co to wogóle znaczy "fajny facet" Bo tego co widzę po moich znajomych to widzę że ta ich fajność polega tylko na tym że są kasiasci i łatwo z nich zrobić pantofla. Jak tak to cieszę się że nie jestem fajnym facetem. 

Szanse na znalezienie fajnego, normalnego faceta są stałe i wynoszą 5%. Większość facetów szuka tylko łatwego seksu i myśli o własnej dupie, w dodatku bufony z nich straszne. Ale prawda taka, że po 35 roku życia to i kobietom i facetom trudniej.

 

Szanse na znalezienie fajnego, normalnego faceta są stałe i wynoszą 5%. Większość facetów szuka tylko łatwego seksu i myśli o własnej dupie, w dodatku bufony z nich straszne. Ale prawda taka, że po 35 roku życia to i kobietom i facetom trudniej.

Po 35 roku życia to jakieś 1% szans  O wiele większe szanse są ze znalezieniem fajnej i normalnej kobiety, może z 5%.

Ja to jestem piękna mądra i seksowna ,zawsze znajdę sobie fajnego faceta jak będę chciała,nawet mając 60 lat...mam ten komfort że mogę sobie przebierać w mężczyznach...cudzoziemcy też na mnie lecą

 

Nie wątpię wirtualnie

Co ty taki niedowiarek jesteś?