Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja sąsiadka wyszła wczoraj za mąż ŚLUB BYŁ BEZNADZIEJNY

Polecane posty

Gość gość

Około 15:30 wyszli z klatki, samochod stał pod blokiem, nie wiem co to za marka, jakis zabytkowy czarny, w ogole nie udekorowany. Nie było zadnych muzykantów, jedynie jakis dwóch chłopaczków pdodeszło, dostali po butelce wódki. Panna młoda z panem młodym raz dwa wsiedli do auta by nikt ich nie widział i odjechali. Po 5 minutach wyszli rodzice panny mlodej i jej brat, do taksówki i sio. Wesele skonczylo sie pewnie okolo 22 bo o 23 juz przyjechali :O z taksówek powyciągali jakies ciasta, kilka pudelek (chyba prezenty), panna mloda juz przebrana raz dwa do klatki, trzasnęli drzwiami i tyle. Po co więc brac slub jesli nie ma sie na to kasy tylko taka prowizorka? Sasiadów nie zaprosili, wszystko pokryjomu zeby nikt nie widział :O kościelnego nie wzięli. Porazka, co za dzicz tu mieszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co sąsiedzi na ślubie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie właśnie po to żebyś sie pytała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkasz całe zycie obok siebie i nie zaprosisz sąsiadów ? Z tego co mowią moi znajomi u nich sąsiedzi sa zapraszani na slub, tylko ja mieszkam w jakims dziwnym bloku gdzie samo bydło jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co sasiedzi maja byc na slubie? To ich slub, a nie twoj. Ja uwazam, ze sa madrzy w przeciwienstwie do wielu kretynow w PL. Znam wiele Polek co zapierd... na szmacie za granica, zeby zarobic na sam slub na 150 osob, bo obowiazkowo musza zaprosic wujkow i ciocie, ktorych na oczy nie widzieli, albo jak byli mali, co dl amnie jest szczytem glupoty. Slub jest dla panstwa mlodych, a nie dla wszystkich wokol, zeby sie nazarli i nachlali.... Skromny slub to jest to, za to mozna potem jechac sobie w luksusowa podroz poslubna, a nie wydawac na ludzi, ktorych sie prawie nie zna. A ty krowa-pseudo sasiadko wracaj do swojego domi i zycia, a nie wpierdalaj sie w cudze, jak nie masz problemow, to powinni naslac na ciebie bandziorow butelka molotowa w okno i bedziesz trzymac morde w kubel i pilnowac swoich brudnych spraw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@gość 14:29 Mołotowem to ty się w głowę walnij!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość - typowa ''polka katoliczka'' , zaczęła spokojnie a potem oczywiście musiała wyzwać autorke od krów i szmat + życzenie śmierci. Ah to polsko-katolskie miłosierdzie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mnie wkurzają tacy sąsiedzi co wtykaja nos wszedzie i non stop zagladaja na kogoś... no masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tobie gościu powinni wsadzić nóż w dooope i pokręcić troche ;) oczywiście na oczach twojego męza i dzieci, niech cierpią ;) i cieszą się przy okazji ze ich matka i żona, taki ludzki odpad zdycha ;) juz nie bedzie śmierdział i zatruwał innym życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja (pierwszy wpis) i gość 14:29 to dwie rozne osoby, ale zgadzam się z ta wypowiedzia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo moze zalezalo im na SLUBIE a nie na weselu? I opinii sasiadow:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ślub to przysięganie miłości przed sobą i Bogiem (o ile koscielny). A że nie było wesela, to nic nie znaczy. Wesele nie jest obowiązkowe i neizbędne do szczęścia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mołotowem to ty się w głowę walnij!>>> tu gdzie mieszkam, takie wpierdalajace sie w sprawy innych sasiadki szybko dostaja to na co zasluguja :D. Nawet nosa to nie wystawia, nawet firanki sie nie ruszaja, kazdy pilnuje swoich spraw, bo inaczej zaplaci za to albo kasa przez sad, albo butelka molotowa w okno. Zalezy na kogo trafi i tobie to sie sasiadeczko nalezy, szybko bys nozkami do swojego domu przebierala...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość - typowa ''polka katoliczka'' , zaczęła spokojnie a potem oczywiście musiała wyzwać autorke od krów i szmat + życzenie śmierci. Ah to polsko-katolskie miłosierdzie cool.gif>>> akurat tu sie myslisz, ani nie mieszkam w PL, ani nie jestesm katoliczka :D i nie lubie jak krowska wpierdalaja sie innym w zycie. Ja nie wpuszczam zadnej Polki za prog, bo to nawet do lodowki potrafi zajrzec, takie to ciekawskie krowska o mentalnosci kolchozu jest. Postaw sie a zastaw sie, przecenione parowy w domu po kryjomu przed znajomymi wpierdala, ale udaje bogaczke jak idzie do zwyklego warzywniaka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość - współczuje, że mieszkasz wśród patologii gdzie rzucają sobie w łeb mołotowami :O ale cóz z jakim przystajesz takim się stajesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo moze zalezalo im na SLUBIE a nie na weselu? I opinii sasiadowusmiech.gif >>> Sasiedzi sa tylko od przyjmowania sobie nawzajem paczek i pilnowania domu jeden drugiemu, jak ktorys wyjedzie gdzie na urlop, jak chcesz komus zaklocic jego prywatnosc, to w normalnym kraju zaplacilbys porzadna kare za naruszenie, ale w PL to jest normalne, ze sasiedzi wszystko musza wiedziec, maja prawo sie wpierdalac w cudze zycie, bo nie potrafiac poradzic sobie ze swoimi brudami, musza mieszac innym, zeby sie dowartosciowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość - współczuje, że mieszkasz wśród patologii gdzie rzucają sobie w łeb mołotowami pechowiec.gif ale cóz z jakim przystajesz takim się stajesz>>> patologia too jest w PL, wtracanie sie innym ludziom w ich zycie jest patologia i za to nalezy sie piastka w morde i to jest normalne rozumowanie, bo kazdy ma prawo zyc jak mu sie podoba, a nei zyc, jak inni chca. Obok nas mieszkali 2 miesiace Polacy z PL + dzieciaki. Polki od razu zaczely komentowac wszystkich sasiadow, lecialy "Majteczki w kropeczki", jak zaczeli obok sasiadce wtracac sie co robi w ogrodku, to przyszedl sasiad i przeciagnal meza jednej z Polek po chodniku, noca dostali molotowa i sie wyprowadzili szybko. Moze nauczyli sie pilnowac swoich spraw, jak nie to niech wracaja do PL, to sa ich klimaty. I tak mieli szczescie, ze tamci nei poszli z tym do sadu, bo by bulili kilka tys funtow za harassment tamtej sasiadce :D Wtracanie sie w czyjes prywatne sprawy to jest patologia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro patologia jest w PL to po co piszesz na polskim forum i z nami rozmawiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dzieki Bogu,ze Cie nie zaprosili,dopiero wtedy bys im doope obrobila.Kto jak ubrany,jakie nedzne jedzenie,za malo/za duzo alkoholu,etc..Zamiast sie usmiechnac,zyczyc Im najlepszego..Co za babsztyl.Tez mam taka sasiadke.Na okraglo wisi w oknie,oczy jej wylaza z orbit,gdy chce wypatrzec jakie mam zakupy.Gdy z kims rozmawiam przed domem,nagle wtrynia swoje 3grosze,doskonale zorientowana w temacie,bo akurat stanela za firanka(przez 20min).Takie baby jak Ty sa bydlem.Zajmij sie swoja doopa,a nie rozliczaj innych z ich zycia,dewoto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do autora topiku : aleś ty pustak j******y...A wszystko z pompą musi być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka to totalny zascianek: frustratka, ktora zyje zyciem sasiadki:o JEJ SLUB JEJ WYBOR boszzze, jak to niektore wiesniaki musza wczubiac nos w nie swoje sprawy, swojego zycia nie maja:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze jedno: nie kazdy ma ochote zrobic z swojego slubu wioske, ze musza byc grajki, mase kwiatuszkow i innyh babilotow do tego brac kredyt zeby zaprosic pol wsi:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka spedzila cala sobote przyklejona do parapetu lizac okno w nadziei na powod do plotek haha Tylko pozazdroscic! I jeszcze sie pyta dlaczego nie zostala zaproszona na slub haha dobre..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahah ya yebye
od kiedy zaprasza sie sasiadow na slub? :D Hahahahaha, mieszkam w duzym, wojewódzkim miescie i nigdy nikt z mojego bloku ani z bloków na osiedlu nie zapraszał sąsiadów na śluby, wesela, chyba, że się przyjaźnili to tak, ale żeby zapraszać obcych ludzi, z którymi jest się jedynie na dzień dobry? :D Widać autorka jest z jakieś wsi zabitej dechami, w której wszyscy sie znaja i przeprowadziła sie do miesciny jedynie ciałem, duchem została na polu 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzisz autorko , skoro ty nie będąc na ślubie - twierdzisz że ślub byl beznadziejny, to co by było gdybyś była? dopiero miałabyś co opowiadać i pewnie tego się bali i dlatego cię nie zaprosili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zaprosili cie, bo cie po prostu nie lubia! Ja na moim weselu mialam tylko osoby, z ktorymi chcialam ten dzien spedzic i swietowac. Nie zapraszalam zadnych ciotek, ktorych nie wiedzialam od lat tylko dlatego, ze wypada, zaprosilam za to duzo znajomych i najblizsza rodzine, z ktora mam regularny kontakt. I wiesz co autorko, zaprosilam nawet sasiadke, ale to super babka i sie przyjaznimy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×