Chłopak narkoman marihuanista

haha młoda mamuśka z patolgi i to jej bleeeesss ..ja p*****le ta polska i te młode matki,a swoją drogą niezłego ialaś ogiera jak miał 14 lat i juz jarał

boze nie wierze... nie dośc ze akceptujecie ćpanie na codzien to jeszcze same ćpacie... zgroza :/ no ale nic dziwnego, ćpun ćpunowi oka nie wykole...

patologii *

widzisz , właśnie ja w przeciwieństwie do ciebie nie czytam jakiś głupot i im ślepo nie wierze tylko sama widze po sobie , po swoim mężczyźnie i nie tylko jak to działa ,ciągle do przodu i pozytywnie : ) zazdrość zżera ? tak mi przykro a co do tego że tobie się nie chciało do kibla isc jak to ujęłaś to tylko swiadczy o słabiutkiej psychice i zerowej własnej woli, nie jaraniu ; )

autorko po prostu go kocham ,ale to nie na moje nerwy ,dwa razy zemdlałam bo tak mi cukier spadł ,mam 173 ,a moja waga zaczęla dziwnie spadać mimo,ze jadlam sporo .. ważyla 51kg ,on nawet się bał na pogotowie zadzwonić bo przecież uj****y był,a w domu miał 5g .. tchórz ,pieprzona p***a,tego to ja mu nigdy nie wybacze..odleciałam na kilka dobrych minut i nie chce tego więcej przeżywać ..natomiast on ma inne objawy ,ale juz się nie będę na ten temat rozwodzić,bo przecież po tym zarabia się miliony i jest się normalnym człowiekiem tylko troche zamulonym

ja p*****le . no inaczej powiedzieć się nie da. Dlaczego oceniasz ludzi nie znając ich? Nie mam 15 lat, że możesz mówić do mnie jak do g****ary... Tak samo jak śmiesz mówić o mnie i moim dziecku jako patologi? Co jest patologicznego w tym, że jestem pełnoletnia, uczę się, mam ambicję, pieniądze, mieszkanie i jestem w ciąży? Co ja mam mieć koniecznie z 30lat żeby zajść w ciążę bez jakiejś krytyki?! To dopiero p*****lnięta polska!!!!!!!!!! A to, że bronię marihuany to nie znaczy, że jaram. Jestem na resocjalizacji i po prostu znam temat. Niedojrzałą dziewczynką jesteś pomimo tego, że chodzisz na studia... Z rozumu dałabym Ci gimnazjum...

jak mdlałaś czy coś to widocznie z tobą jest cos nie tak i nie nadajesz się do palenia, to nie pal ale daj chłopakowi spokój, a nie narzekaj jakaś ty biedna bo chłopak nie chciał się za ciebie od razu w kajdanki zakuć..

nikt nie powiedział że zarabia miliony, ale normalnie żyje, rano do pracy, później zrobić cos w domu i wieczorkiem sobie zapalić, dokładnie tak jak każdy, tylko z tą różnicą że jest po prostu śmieszniej i milej wieczorami, taak to straszny narkotyk, niszczy zycie.. az smutno ze są ludzie co tak mówią

"i jeszcze coś .. do tych wszystkich co tu tak bronią maryche ,nie piszę tego tylko dlatego,ze widzę co się z moi chłopakiem dzieje,ale tez dlatego,ze sama byłam po tej stronie co on.. wciągnął mnie ,uwielbialismy palić,zamulać,grać w gry,jeść na umór i olewać wszystko .. przez to mialam poprawki,które na szczęście ogarnęłam gdy przestałam palić .. szczerze?" X Jak się nie ma umiaru to takie są efekty. Przecież gdybyś na umór piła to też byś miała poprawki,więc nie zganiaj tego na marihuane, bo to Twoja wina,że się szybko uzależniasz i umiaru nie masz, a nie rośliny, która w przeciwieństwie do Ciebie mózgu nie ma X " ja nie uważam,ze po paleniu jest się agresywnym,ale ludziom życie przez palce umyka ,nie chce się wychodzic z domu," X Jak się pali ile wlezie to się nic nie chce,ale przecież gdybyś się w trupa zalała to też na imprezę byś nie poszła, chyba że na czworakach ;) X gość "dobra napisze raz jeszcze..wszystko jest dla ludzi ,ale niestety mój chłopak jest uzależniony ,ma humorki jak nie ma co zapalić,jest wyzbyty z emocji ,często wpada w panikę .." X Jesteś pewna że on marihuanę pali a nie opium? ;) X "mówcie co chcecie poczekajcie i dajcie swoim facetom jeszcze pare lat zobaczymy jakie zadowolone będziecie z nieroba ,normalne to jest napić się porządnej wódki ,potańczyć i pośmiać," X Zapomniałaś dodać niejednokrotnie dostając od partnera w zęby za darmo, bo tam gdzie alkohol tam zawsze nieukierunkowana agresja X "a nie śmierdzieć ,zamulać i leniuchować ..kłótnie sa o to ,ze jest pierdzielonym leniem ,który prosi mnie nawet ,zebym mu herbatke zrobiła bo mu się nigdy ruszyć d**y nie chce ,leń śmierdzący ," X I to napewno wina marihuany, to przecież niemozliwe,żebyś się związała z kimś kto nauczony od małego jest wszystko pod nos dotawać prawda? ;)

jakaś ty prosta ..no jasne,widocznie nie dla mnie,ale juz tego ,ze nie zadzwonił na pogotowie i miał gówno w gaciach to juz nie przyswoiłaś nie ? idzcie se zajarać,ulży wam ,poważnie .. i mam nadzieje,ze dziecko jak się urodzi i będzie mieć te 14 lat zrobi ci taką niespodzianke,ze będzie popierdalać z arychą w woreczku ,a nie piłką do piłki nożnej ,czy lalką .. gratuluje wyrozumiałości ,dla pedofilów tez taka wyrozumiala jestes? na resocjalizacji buahah gorszego kierunku nie mogłaś wybrać ,same psycholki tam łażą,które nie wiedziały na co iśc ,a teraz robią z siebie wielkie obrończyni praw człowieka

nie zadzwonił bo może jest trochę mądrzejszy od ciebie i wie ze nic ci się nie stało, bo tak się czasem zdarza i chciał poczekać? poza tym sami zobaczcie roznice. patrz jak ty się dziewczyno rzucasz, denerwujesz, klniesz, a ja nawet się klocic nie będę, bo po co ; ) wiem jaka jest prawda i to jest dla mnie najważniejsze, nawet bucha za ciebie wezme, pozdro!

ahahahhaa same psycholki... ahahaha dobra ja już z takimi tępaczkami jak Ty dziewczynko nie bd konwersować bo mojemu dziecku się w głowie przewróci. :) A to, że chce być psychologiem resocjalizacyjnym w pierdlu bądź ośrodku to znaczy, że jestem chorą psycholką, która bd bronić wszystkich? no pięknie.... hahaha :D To właśnie znaczy mieć ambicję! O, której pisałaś wcześniej, że niby jej nie mamy ^^ Ty chyba myślisz, że jak mi coś tam napiszesz twoim zdaniem przykrego to mi się przykro zrobi? Ajć laleczko za dużo już przeżyłam by patrzeć na słowa takiej g****ary jak Ty ;* A jeśli moje dziecko bd popierdalać z marychą to przynajmniej bd o tym wiedziała i starała się to wytłumaczyć.. Bo twoje w przyszłości gówno Ci powie a i tak bd to zapewne robiło za twymi plecami. I dowiesz się dopiero jak je policja zgarnie. Bo najważniejsze by dziecko mogło nam ufać i nie bać nam się mówić o przeżyciach jak i o problemach!! A twoje Tb nie powie, bo nie bd warta jego zaufania ;) Koniec już tej dyskusji. Jak wydoroślejesz to możemy porozmawiać.

a do tej co tam zaczęła kopiować to co napisałam ..nie paliłam dużo,ale jak sama wiesz im częściej palisz,tym więcej potrzebujesz jak ze zwykłymi twardymi narkotykami ,ty wiesz o czym ty piszesz? on palił dzien w dzień ,aż 2g w ciągu dnia mu schodziły ,dobra ja stąd spadam bo to nie ma sensu

Ta droga krzyżowa wyżej jest moja. Coś mnie wylogowuje ostatnio po każdym poście

"a do tej co tam zaczęła kopiować to co napisałam ..nie paliłam dużo,ale jak sama wiesz im częściej palisz,tym więcej potrzebujesz" X Serio? Mi wystarcza taka sama ilość. Nie palę więcej niż miesiąc,dwa,czy rok temu, więc możesz sobie takie prawdy z palca wyssane dzieciom w piaskownicy opowiadać. X " jak ze zwykłymi twardymi narkotykami ,ty wiesz o czym ty piszesz?" X A Ty wiesz o czym piszesz skoro narkotyk miękki(marihuanę) porównujesz do narkotyków twardych takich jak kokaina bądź heroina? Nie rozśmieszaj mnie bo widać ,że masz książkową wiedzę , a wszelkie realne doświadczenia o tym jak to jest po zapaleniu czerpiesz z bravo girl bo naprawdę wątpię by tak ograniczona umysłowo osoba jak ty była w stanie poświęcić się dla chłopaka i z nim zapalić.

No to bardzo słuszna droga krzyżowa, 100% racji :)

To moze ja tez sie wypowiem... Przeraza mnie ta propaganda narkotykowa :( Ze faceci są głupi i rujnują sobie zdrowie paląc to ścierwo.. ale myslala, ze kobiety są mądrzejsze.. Jak w ogole moze byc tak ze kobieta ćpa a pozniej chce być matką... zaćpaną matką narkomanką...

"Ze faceci są głupi i rujnują sobie zdrowie paląc to ścierwo.. " X Marihuana jest mniej szkodliwa dla zdrowia jak piwo,papierosy,a nawet kawa. Jeżeli pijesz alkohol, kawę,lub palisz papierosy to gratuluję, bo trujesz się jeszcze większym ścierwem ;)

Chwilę mnie nie było, a tu już takie kłotnie i wyzwiska.. wyluzujcie... A wracając do tematu, to ten temat (i nie tylko on) dał mi do myślenia. Jeżeli sa takie osoby, które akceptują codzienne jaranie to tylko pogratulować beztroski. Dla mnie to niedopuszczalne, ale nie chc Was oceniać. Chcialam wrocic do kwestii mozliwego związku z marihuanistą... Myslicie, że jeśli juz na samym początku kategorycznie zabronię mu ćpać pod groźbą zerwania i donosu na niego na policję, to czy jest szansa, że się opamięta i skupi na mnie?

mój facet palił. Były facet. Nie mówię, że każdemu szkodzi, ale jemu zaszkodziło. Coraz dłużej spał, był zmęczony (nawet moi rodzice to zauważyli, bo kiedyś był pełnym energii chłopakiem), zaczął śmiać się bez powodu, nie zabraniałam mu nigdy palić, mimo to często miał humory i wpadał w agresję nawet na mnie bez powodu, miał przekrwawione oczy, z czułego żywego faceta stał się agresywny, przymulony i obojętny na uczucia co zakończyło nasz związek. Nie mówię, że marycha tak robi z każdym, bo nie mam porównania i się nie znam, mówię tylko o swoim byłym

i dziś jestem zachwycona, że nie jestem z nim, bo wydawał na to dużo kasy, no i sam mógł zrujnować mi życie. Na początku jaranie super, no bo świetne takie przyćmienie, zamulenie umysłu, ale jeśli ktoś chce naprawdę ŻYĆ to bez tego - żyć z energią, z myśleniem trzeźwym, a nie zamulonym na haju. Mówię tak, ponieważ ludzie którzy bronią nieuzależniającej ponoć marihuany są od niej UZALEŹNIENI. Nie potraficie przestać, wasze całe życie to bajka i bycie na haju, a nie realne, prawdziwe trzeźwe myślenie. Mówię tu o osobach palących codziennie, lub co dwa dni. Nie o tych okolicznościowych, bo tu sie nie znam. ja oceniam to na podstawie mego eks

"Mówię tu o osobach palących codziennie, lub co dwa dni. Nie o tych okolicznościowych, bo tu sie nie znam. ja oceniam to na podstawie mego eks" X I na podstawie jednej osoby wysuwasz tak daleko idące wnioski? Gratuluję pomysłowości ;) To tak jakbyś napisała,że ktoś kto pije codziennie jedno piwo jest alkoholikiem , a przecież tak koniecznie być nie musi ;)

Pavlo, widać w tobie agresję, to pewnie skutek palenia. Własnie tego nie rozumiem. Wystarczy wejść na youtube z muzyką reggae. Pełno tam przekleństw i agresywnych komentarzy w stosunku do innych komentujących, a wszyscy to ci, którzy deklarują, że jarają i jak twierdzą, są spokojni i mile nastawieni do innych ludzi, bo przyjazne nastawienie, miłość do ludzi, "peace bro" to jedne ze słynnych zdań cytowanych przez palących maryśkę,

M3drz3c Z K0sm0su, czytałam też opinie palących trawkę, którzy są uzależnieni a nie są w stanie wyjść z tego nałogu. pewnie, że niektórzy mogą zmyślać, ale nie sądzę, by każdy kłamał. Jednym szkodzi, drugim nie. Jeśli dla ciebie życie neirealne, bycie zamulonym i na haju jest jak najbardziej spoko, to ok. Tacy są właśnie ludzie palący maryśkę, Wiecznie spowolnieni, głupio uśmiechnieci, z przekrwawionymi oczami :)

niech sobie palą,więcej głupków=więcej stanowisk pracy na dobrym poziomie,bo przeciez łomy palące codziennie nie pałają się zbyt szybko do pracy

ale ciesze sie że miałam w życiu okazję poznać środowisko zamulonych, palących maryśkę ludzi, od których się odcięłam. Ja wole żyć realnie. Ale fajnie było poznać tych ludzi, bo dzięki temu wiem jak wygląda ta kultura :)

Ala25ona - sporo z tego co piszesz to prawda w przypadku ludzi, ktorzy maja tendencje do przesadzania z jaraniem. Ja mam 27 lat, jaram od 13 lat praktycznie codziennie i jakoś sobie radze... Lubie ten stan na poczatku pobudzenia, wysotrzenia zmysłow a ozniej przyjemnego przymulenia... Ale po robocie. Pracuje i dobrze zarabiam.

"Pavlo, widać w tobie agresję, to pewnie skutek palenia." X Jeszcze się czerwonych przekrwionych oczu dopatrz skoro dopatrzyłaś się już agresji tam gdzie jej nie ma :) X " Własnie tego nie rozumiem. " X Ja też nie rozumiem implikowania komuś cech charakteru których dane osoby nie posiadają. Zechcesz mi to wytłumaczyć? X "Wystarczy wejść na youtube z muzyką reggae." X Ale czemu od razu wszystkich palaczy identyfikujesz z reggae. X " Pełno tam przekleństw i agresywnych komentarzy w stosunku do innych komentujących, a wszyscy to ci, którzy deklarują, że jarają i jak twierdzą, są spokojni i mile nastawieni do innych ludzi, bo przyjazne nastawienie, miłość do ludzi, "peace bro" to jedne ze słynnych zdań cytowanych przez palących maryśkę," X Hejtering internetowy istnieje wszędzie, nawet tutaj na kafeterii, ale to nie oznacza od razu,że użytkownicy tego forum to niedorozwinięci ,chamscy i agresywni idioci.

Dodam jeszcze ze sporoo ludzi, o których nawet byś nie pomyślała że jara -a jarają. Naprawdę duża liczba ludzi - i nie obracam się tylko w środowisku samych palaczy....Niektórzy pracownicy korpo pod krawatem to wieloletni palacze gandzi. I tak, jesteśmy roześmiani, wyluzowani i trudniej nam się pograzac w mysleniu o pierdołach typu organizacja wyjazdu na wczasy czy kupno jakiegoś grata do domu. Marihuana daje niesamowity relaks a seks po niej dla mnie jest przeżyciem mistycznym. Kobieta, ktróa jara baardzo wiele zyskuje w moich oczach :)

wniosek jest taki, że palacze powinni być z palaczkami, a niepalący z niepalącymi... bo inaczej prędzej czy pózniej pojawi sie zgrzyt... Tak czy inaczej zrobiłam wielkie oczy czytając ze nawet tu na forum w tym topiku wypowiadają się dziewczyny, które się wciągnęły w maryche... Myslalam, ze to domena zbuntowanych dorstających chłopców :P