Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Eyeque

Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku

Polecane posty

Co ma być to będzie a po co masz się martwić w święta; idź i będziesz pewna czy możesz napić się szampana witając nowy rok czy nie, oczywiście życzę Ci sukcesu, głowa do góry musi być dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej joanna- ja juz w piecu napalilam i zaraz sniadanko zjem i kawka.:-) jakos spac tez mi sie nie chce za bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczęta :) Ja też melduję się z pracy hehe ostatnio z Wami zaczynam :) Miki zrób betę i daj znać co wyszło-co ma być to będzie więc zrób a za parę godzinek będziesz wszystko wiedziała ;) trzymam kciuki :) Joanne to extra, że dobrze się czujesz :) Agnes nie przejmuj się ;) A wiecie ja miałam dziś przykrą sytuację w nocy aż mi wstyd pisać, ale obudziłam się wymiotując.. Nie zdążyłam zerwać się z łóżka echh taka cofka mała, która przez zaspanie znalazła się z powrotem w moim brzuchu :( wiedziałam, że jak wstanę to będę chorować dlatego nie wstałam tylko zaczekałam czy nie będzie powtórki.. Z zaspania tak dziwnie zareagowałam rety.. Dzisiaj znowu nie najlepiej się czuję.. nawet nie chcę się zastanawiać co to mogło być.. Już nie pamiętam kiedy wymiotowałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa 22
Witamy :) Agnes - gość nie napisał że robisz kilka razy w miesiącu testy tylko miki :) Miki - Witamy :) Kurcze jak @ spóźnia ci się już ponad tydzień to bardzo dziwne , że w razie ciąży by jeszcze wychodziły negatywne ... Ja też radzę zrobić bete .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam taki smak w ustach, jakbym się benzyny napiła albo jakiegoś nie wiem czego bleee taki palący :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa 22
Betka a który to dc?? Chyba za wcześnie na dolegliwości ciążowe (o ile zaszłaś - czego bardzo życzę tobie) albo to jakiś wirus .... U nas podobno znowu panuje ;/ Strasznie się boję o Tosie bo u niej to tragedia. Każda jelitówka kończy się w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosciowa- wiem wiem pomylilo mi sie hihi olac to.:-). Betka- moze napij sie herbaty mietowej i przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościówa mam dzisiaj 23 dc, jelitówki w życiu nie miałam, od kilku dni kiepsko się czuję i zwalam to na pogodę.. Wiesz nie nastawiam się, że to ciąża absolutnie.. Mieliśmy w domu wirusa, który właśnie przerodził się z zapalenie płuc-masakra achh mówię Wam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes niestety nie posiadam czegoś takiego jak miętowa herbata, ani mięta, ani żadnych kropli miętowych stosować nie mogę, bo nawet jak dobrze się czuję to zwymiotuję.. a z resztą w pracy jestem więc możliwości są bardzo ograniczone, ale dziękuję za radę :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam sie i ja :-) Betka no niestety na objawy ciazy to za szubko wiec pewnie to jakies problemy zoladkowe. Miki witaj. Tak jak dziewczyny pisaly. Zrob bete to bedziesz pewna. I daj szybciutko znac jaki wynik. U mnie dzis 30dc. Narazie @ nie widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betka - to juz masz przuczyne. taka wirusowka.nawet niewiadomo kiedy moze cie dopasc. wlasnie u mojej siostry panuje ona najpierw a potem dzieciaczki. zastanawiam sie czy isc do niej na kawke w tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa 22
Agnes ja bym radziła ci nie iść ... Chociaż nie wiem jak wrażliwa jesteś. My od razu wszystko łapiemy ( jeśli chodzi o jelitówki) i tragicznie przechodzimy niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes moze lepiej przeczekaj. Dzis przechodzilam kolo katedry (zreszta jak codzien) i stoi juz telewizja, radio. Duza sparawa. Moje miasteczko jest malutkie wic tu kazda taka akcja to wielkie wydarzenie. Hehe. Bo tu nigdy nic sie nie dzieje. A jeszcze stalam dzis chyba dobre pol godziny w kolejce przy rybach. Tragedia jakas. No ale wkoncu zakupilam 3 filety z pstraga i kawalek lososia dla mojego "rybiarza" heje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie chyba odpuszcze sobie. a moj jest taki "rybiarz" ze paluszki rybne w wigilie bedzie jadl:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No też myślę, że to jakieś rewolucje żołądkowe.. Wirusa mieliśmy w domu ale przeziębienie a nie jelitówkę, ale zapewne coś mi się przykleiło rety hehe jadłam wczoraj paprykę konserwową przecież - zapomniałam zupełnie :) Dziewczyny ja to sobie odpuściłam myślenie o ciąży - może w święta zacznę jak będzie już bliżej, bo wiadomo, że podświadomość nie da mi spokoju :) Wielokrotnie miałam styczność z jelitówką, ale chyba jestem na nią mega odporna, bo nigdy mnie nie dopadła :) myślę, że mi się coś "przykleiło" - jakaś skórka czy coś - ta paprykę podejrzewam :) ok koniec tematu hehehehe sama z siebie się teraz śmieję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betka - jak nie masz mietowej herbaty pod reka to moze masz rennie? Mi przynajmniej pomaga na wymiotyh. U nas chyba minal ten okres grypy zoladkowej. Ale miesiac latalo..pamietacie jak pisalam ze mloda w ciagu 3 tyg dwa razy przyniosla do domu to swinstwo :/. Tragedia. * Miki - hej :) Nooo lec na bete kto wie. A potem napisz cos o sobie w wolnej chwili. Ile sie staracie czy cos stosujesz itp. Tak sie tu poznajemy :p * Agnes - nie chce sie madrzyc ale nasz gosc ewidentnie tez nie ma zycia poza kafe. Dzieli Was niecale 6 minut :D :D :D Ja tam smialo przyznaje ze chetnie tu zagladam. Zawsze moge sie pochwalic co wyremontowalam itp., ku uciesze 'gosci' :D Ja jakas chodze nie taka. Wczoraj mielismy sie postarac i co? I znowu polozylam sie i zasnelam nawet nie wiem kiedy. Byko ok 22 a wstalam 7:10 i dalej poszlabym spac :( Tym sposobem to nic nie zdzialamy bo ciagle cos. Wczoraj luby wpadl 18.30, zjadl obiad i pojechal z powrotem do pracy. Wkurzam sie czasem bo czekam i czekam a tu 18:10 i dzwoni ze pracownik ma godzinny poslizg albo stoi gdzies w korku no i musi czekac az wroci zeby sie rozliczyl, zamknac biuro trzeba. A ja czekam i krew mnie zalewa. Nie pamietam kiedy usiedlismy sobie o jakiejs normalnej godzinie. Choinke w koncu jutro jednak tez bedziemy ubierac. Jeszcze lezy na podworku. Dobrze, ze nie pada bo bym to w domu musiala trzymac. Myslalam o tym co pisalyscie wczoraj na temat jodly kaukaskiej. I w sumie macie racje, to nie pachnke za bardzo, no ale dla lubego sie liczy bardziej estetyka tego drzewa i zywotnosc. W zeszlym roku stala u nas ponad miesiac. A niech se ma, toc mu nie zabronie troche wlasnych decyzji chociaz na swieta :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa 22
A my się właśnie wybieramy po choinkę :) Także lecę kochane :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny :) Ja już wróciłam z mamą od gina. Dowiedziałam się co miałam i tak. Kazał mi przyjechać za tydzień w piątek na monitoring.. Ale nie pojade, bo na święta wyjeżdżam i będę 300km od domu :/ więc mam przyjechać w drugim cyklu z clo między 11-13 dc, żeby sprawdzić czy są pęcherzyki :) I powiedział, zaśmiał się że przyszły weekend owocny nam się szykuje, mamy się starać :) hehe.. I będziemy :D Biorę się zaraz za sprzątanie mieszkania. Nie lubie bałaganu i kurzu :/ miki1miki leć na betę! Będziesz wtedy pewna na 100% co się dzieje. Może też z nerwów Ci się spóźnia @ bo za bardzo się tym stresujesz. joanne zagnieżdżenie miejmy nadzieje, że tuż tuż :) Trzymam cały czas kciuki. Betka rennie powinno C***omóc. Mi pomaga na takie dolegliwości i niezbyty przyjemny smak w ustach. Albo wódka z pieprzem :P no tak ale ty w pracy jesteś :/ to w domu sobie kieliszek wypij :) MałaNadzieja trzymam kciuki, oby @ się nie pojawiła :) Daisy ciężkie życie masz z lubym. Nie masz kiedy się nim nacieszyć.. :/ Ja to uwielbiam z moim spędzać czas :) Najlepsze są weekendy :D Agnes kawkę sobie odpuść, i to nawet na kilka dobrych dni, żeby Cię nic nie złapało. Zdrówka :) Miłego dnia Wam życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gościówa u Nas choinka już prawie 2 tygodnie stoi i świeci :) Od razu przyjemniej się w domu zrobiło :) Sztuczna.. ale ładna i igliwie nie opada. Może w przyszłym roku kupimy żywą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My tez mamy dwie sztuczne juz 2 tygodnie :p Uzupelnialam wlasnie ten kalendarzyk no i waga :D wypelnilam o tej samej porze co wczoraj a tu pol kg mniej. Po sniadaniu. Zaczelam pakowac dla lubego prezent. Jak mam zmysl do dekoracji wnetrz itp to nie potrafie obsluzyc sie papierem do pakowania. To dla mnie nie lada wyczyn. Kurde calkiem zapomnialam o foliku. Juz powinnam konczyc drugie opakowanie a nie mam zjedzonego nawet pol pierwszego :/ * Gosciowa - wybierz cos ladnego :p * Aaaga - No oby weekend okazal sie owocny. Myslami bede z Wami miedzy przescieradlami haha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy między prześcieradłami u teściów moich.. ehh.. no ale co zrobić, trza się starać zawsze i wszędzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaga - No jasne :) Hm MalaNdzieja - czekasz z testem do 22go? Powiedz ze Cie nie kusi :p Widzisz moze to krwawienie nie bylo oznaka @ eh! Kurcze jakby jednej z nas jeszcze chociaz sie teraz udalo..ja dzis dopiero 21 dc :( Wczoraj to nie wiem co mi bylo pisalam o tych zakupach ze polowy rzeczy zapomnialam. A jak jechalam jeszcze z mloda na te zakupy to mi sie tak dziwnie zrobilo. Gotowa bylam wlaczyc awarie i sie zatrzymac bo myslalam ze zaslabne.Poczulam tski mocny scisk miedzy oczami, jakby w srodku glowy i trwalo to z 30 sek. Myslalam ze strace przytomnosc :/ Nie mowilam nic lubemu bo to pewnie nic takiego no ale ciekawa jestem co to bylo. Dobrze ze jechalam w duzym korku do ronda akurat. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rety Daisy uważaj na siebie.. ciekawe co to było-może ciśnienie? echh MałaNadzieja czekamy na jakieś wieści od Ciebie ;) kurcze te ostatnie dni przez terminem @ to jest jakiś kosmos zawsze hehehehe Aaaga no starajcie się starajcie :) może nie będziesz musiała w kolejnym cyklu na ten monitoring już jechać ;) życzę Ci tego :) Rennie tez nie mam :p heh zjadłam na siłę śniadanie, zaraz kawę wypiję taka małą, bo głowę mi rozsadza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy wczoraj robilam test wiec dzis mnie nie korc****oczekam do nd albo pon jesli nie przyjdzie. To nie byla nawet krwawienie tylko taka rozowa s****a mi wyplynela hehe. Wybaczcie za doslownosc ale bylo to po stosunku:-) smialam sie z m ze moze go ugryzlam.... Hihihi. No miedzy oczami piszesz to faktycznie moze cisnienie. A nie cierpisz przypadkiem na zapalenie zatok czasami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betka skoro boli Cie glowa to tez moze byc od problemow zoladkowych. Od niestrawnosci glowa moze bolec. Ja tak mam. Jak mi cos zaszkodzi to i glowa boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny w zyciu nie mialam chorych zatok. Ja mam bardzo niskie cisnienie zaraz zmierze...100/58. Zawsze tak mam. Jestem po kawie. Wiec nie wiem czy to xisnienie..nawet gdyby mi podskoczylo to weszlabym do normy..no nie wiem, nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MałaNadziejo od kilku dni boli mnie głowa codziennie-myślę, że to pogoda.. Od żołądka też oczywiście może być, ale czuję się w miarę.. wypiję wieczorem wódkę z pieprzem :) Daisy dokładnie, może cyt: "ta norma dla Ciebie to dużo" - tak może być, bo jesteś przyzwyczajona do innego ciśnienia (tego niskiego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj miałam taki dzień rozmyślań i przypomniało mi się jak bardzo tęsknię za moim miastem.. Od 8 czy 9 lat mieszkam w Warszawie (teraz pod Warszawą), ale pochodzę z Płocka.. Mieszka tu również moja siostra i rodzice także nie byłam sama, ale coraz bardziej nie mogę się doczekać kiedy ten dom wykończymy - budujemy się właśnie pod Płockiem :) Doszłam do wniosku, że jedyne co tutaj kocham to samoloty - mieszkam i pracuję akurat w takim miejscu gdzie podchodzą do lądowania i codziennie je obserwuję z sentymentem :) chętnie bym wsiadła do jednego z nich i poleciała do ciepełka...... :) w Płocku chyba jedynie ich będzie mi brakowało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×