Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku

ja sie pytam a po jaki h*j????????????

Dzien dobry. Witaj Evelynka. Podobno po clo ppwinno czuc sie jajniki. Dobry znak ;-) takze do dziela :-) Agnes a kiedy do kliniki? U mnie pieknie sloneczko swieci. Wlasnie zjadam swiezutka bulke :-):-) Milego dzionka ;-)

Czesc dziewczyny ;) Agnes to super ze macie rowerki :) Bedziecie teraz slim fit :p My tez ogladamy od jakiegos czasu nowe rowery, ale jakos nie ma kiedy sie za to wziac porzadnie. * Evelynka no to do dziela kochana. Co do monitoringu to widzisz u mnie tak samo wypada monitoring na majówkę a my wyjezdzamy no i chyba bede tam kombinowac w poblizu cos. Daj znac jak wyniki, gdzie robicie? Podstawowe robicie czy rozszerzone z morfologia? Wczoraj sie dowiedzialam ze nie wszedzie robia morfologie w pakiecie, zeby zarobić. * Betka jak tam samopoczucie? Powiedz ze chociaz ciut lepiej chwilami bywa.. * A u mnie bez zmian. Obudzilam sie 5:30 z morderczym bólem. Ch*j mnie strzela od tego bólu. Wolalabym nie jeczec Wam, no ale nie bede przeciez udawac ze nie boli i mam sie z***biscie :D Cisza nie dziwie sie ze jest, skoro wiekszosc staraczek juz zaciazona, hehe :) * Evelynka ja tez jestem na placu boju. Dzis 30dc, owu niby wyznaczona na 25dc. Ostatni seks niestety 22 i 25dc. Więc nie mam zbuyt wielkich nadziei. Wczoraj tez nam sie udalo, hehe, ale wiadomo juz na samo zakonczenie, bo ja nie moge sie nawet spiac, napiac czy ruszyc nie tak jak trzeba jak leze. Eh liczylam moje przeciwbole - lykam 10x dziennie i kurde nie pomaga :D Jedno co to chwilami przechodzi mi bol uszu jak leki zaczynaja dzialac, ale tak po 2 h bol wraca. Jutro jade na kontrole.

Witam :) U mnie piękna słoneczną pogoda i mam nadzije ze tak zostanie :) @ nadal brak :/ * Daisy to dobrze ze lekarz mówi, że sie goi, to mały krok do przodu. Mam nadzieje, że dzisiejsza noc była lepsza i spokojniejsza :) * Mała Nadzieja ładnie sie wybawilas na tych urodzinach, tez bym poszła na jakaś taka imprezkę. Cóż czekam do października do wesela przyjaciółki :) * Evelynka super ze jesteś :) oho może to, że kłuje to znak, że coś sie dzieje :) trzymam kciuki, żeby sie udało. * Agnes ale M zrobił niespodziankę z tymi rowerami :) mój też coś wspominał, ze musi sobie kupić, ale na razie cisza, cóż póki co kupił nowy komputer :P rzeczy ważne i ważniejsze hehe. A kiedy idziecie do kliniki? * Gosciowa jak tam Tosia? U alergologa byliście? Mam nadzieje ze wszystko okej :) * Życzliwa to teraz widzę ze z przyjaciółka nadrabiacie stracony czas :) super znaleźć kogoś ważnego po latach :) * Bullitko myślisz, ze kiedy będziesz mogła wrócić do pracy? Chyba juz teraz plamienia ustąpiły całkowicie, prawda? Jak dzidzie rozpychaja sie? :) * Aaga gdzie jesteś? Jak samopoczucie?

Dzien dobry :) No nareszcie sie cos ruszylo. Agnes - fajnie ze sie odezwalas. Robicie jakies dluzsze wycieczki na tych rowerach ?? MN - a ty jak sie dzis czujesz?? Glowa jeszcze boli ?? Evelynka - no co ty ze glupio pisac o staraniach. Ten topic przeciez od tego jest. Ja to sue strasznie ekscytuje waszymi staraniami i calym sercem wam wszystkim kibicuje :). Daj znac jak wyszly badania M. Daisy - nawet te nowe leki nie pomogly?? :( Mala mi - ja jestem ok. Jutro badania prenetalne i zaczynam 13 tydzien czyli jak wszystko bedzie ok to troche odsapne. Oby tylko bylo dobrze. Co za komputer twoj kupil??

Daisy my robimy badania w Ab Ovo w Lublinie i nie wiem jeszcze jakie, zobacze co nam zaproponuja i w jakich cenach. Chcialabym zeby w miare szczegolowe byly zeby w razie czego nie stresowac meza dwa razy bo on i tak biedak strasznie to przezywa :-( a wyniki odbierzemy dopiero z tydzien jak pojde na monitoring i pojdziemy z moimi wynikami badan Bullitko ale u Ciebie szybko zlecialo, juz 13 tydzien :-) trzymam mocno kciuki za jutrzejsze badania Daisy strasznie mi przykro ze tak cierpisz, mam nadzieje ze najgorsze juz masz za soba i teraz bedzie tylko lepiej :-) no i w takim razie czekamy na jakis tescik, oby starania byly owocne :-) MalaMi moze przez jakies stresy @ Ci sie opoznia? Duzo mialas teraz emocji w zwiazku z przeprowadzka My z M tez mamy rowery tylko musimy je sobie najpierw przytargac z poprzedniego mieszkania bo jak sie przeprowadzalismy to je tam jeszcze zostawilismy. Pewnie w weekend majowy rozpoczniemy nowy sezon :-)

Bullitka no niestety jakos niekoniecznie to wyglada. Ja w ogole nie wiem jak on bedzie chcial mi zajrzec tam bo ja gęby przeciez nie moge nadal otworzyc..chyba ze wsadzi mi kamere :D Wazne ze ta krew mi nie leci. Dzis 6ta doba wiec mam nadzieje ze bedzie juz tylko lepiej, srac na ból. Jakos to przeciez przezyje :)

Evelynka a nie bedziecie mieli wynikow w necie? Ja mialam pamietasz po godzinie i po 4 druga porcja. Na pewno mozna w necie odebrac bo przeciez czasem ludzie dojezdzaja z bardzo daleka. Koniecznie sie dowiedz :0

Daisy wiem ze mozna u nich poczekac dwie godz na wyniki a w internecie to nie wiem ale spytam :-) szkoda zyc w stresie tydzien a czekac tam chyba nie bedziemy

Evelynka - no wlasnie. Pewnie mozna przez internet. Bede trzymac kciuki aby ten cykl byl owocny :). Daisy - no wlasnie, 6 doba to powinno juz byc choc troszke lepiej

Cześć! Życzliwa super tak odnowić stare kontakty ;) Evelynka do dzieła i z całych sił trzymam kciuki za badania :* Agnes sport to zdrowie-mój M niestety nie uważa jazdy na rowerze heh mówi, że na rowerze to się zabić można *miał wypadek) także jeździmy motocyklem ;) Daisy biedna moja :( u mnie już lepiej :* Deszcz mam za oknem!! Już drugi dzień leje bleee nieładnie, ale oby do świąt wyszło słonko to będzie ok ;) Biorę się za czyszczenie kwiatków ;) miłego dnia :*

A Gościówa jak tam Tosia? Dobrze że Nadia już dobrze. Wercia chyba też ok? Karolci biednej pewnie ząbki idą? Neska ok u Ciebie? Joanne odezwij się di nas :)

Dzień dobry:) Betka wszystko u mnie w porządku:) Już się piątku doczekać nie mogę bo z rodzicami się będę widzieć i do fryzjera w końcu idę:) Ja też kiedyś miałam wypadek na rowerze. Do dzisiaj mam bliznę na kolanie ale jakoś nie potrafię z tego zrezygnować. Niestety teraz już boję się takiego wysiłku. Betka a ty jak tam? Chyba troszkę lepiej bo Cie już do pracy nosi:-D Evelynka trzymam kciuki za wyniki i za staranka:) Życzliwa napisz więcej co tam u Ciebie? Jak tam ząbek Karolci, urósł już trochę:)? Do mnie też koleżanka z liceum się odezwała. Nie widziałyśmy się 6 lat więc warto odnowić stare znajomości:) Bullitka oczywiście jestem z Tobą. Na którą godzinę jutro masz? U mnie niestety leje od kilku dni i strasznie zimno jest. Miałam się za okna brać a tu lipa. W czwartek podobno ma się wypogodzić. A co tam dziewczyny na obiad robicie? Ja pizze. Bo już dawno za mną chodzi:)

U nas tragedia. Mała sie mało co w nocy nie udusila od kaszlu. Musiałam zrobic inhalacje z pulmicortu i pomogło. Goraczkuje caly czas. Wysypka od syropu z cebuli prawdopodobnie. Dzisiaj jedziemy do pediatry o 16 bo takiego kaszlu w zyciu nie slyszalamn przepraszam kochane że tak bez ladu i nie o. Wszystkim ale pisze na. Szybko z tel.

Gościówa jakbyś potrzebowała jakiś Berodual czy cos do inhalacji czy na wziewy to daj znać. Mam 2x atrovent w kroplach, 2x berodual w psikadle i flixotide w psikadle.

A i 1x berodual w kroplach tez.

Oj nosi mnie nosi i cholera mnie bierze bo znowu przytyłam i muszę koniecznie coś że sobą zrobić :/ będę ćwiczyć-wczoraj zaczęłam ale brakuje mi jednak siły.. kwiatki umyte ;) Bullitka ale ten czas leci ;) a jutrzejsze badania na 100% wyjdą ok :) zaraz ogarniam dalej powoli..

Biedna Tosia :( a Ty Gościówa jak się czujesz? Zdrówka dziewczyny!!

Ja schudlam 3 kg poki co przez ten tydzien. Najgorsze jest to ze jestem tak k***wsko glodna, ze nie moge wytrzymac, na sniadanie jem kisiel, serek waniliowy i sloiczek dla dzieci z owocami i mi malo. Potem znowu jakis jogurt i tak czekam do obiadu az mi Luby zmieli zupkę :D I na kolacje kisiel i serek i poprostu dziwie sie ze sraki jeszcze nie dostalam :D Bo w miedzy czasie zagryzam to wszystko lodami haha.

Daisy jak czytam Twoje wpisy to mi się serce ściska normalnie ajć! Ale laska będziesz hehe :) i tak jesteś :p

hej Dziewczyny :) * Daisy przykra sprawa, że tak bardzo Cię boli. pamiętaj żeby nie pic/jeść nic goracego, nie jeść kwaśnego, ostrego. pewnie prawie nic nie jesz? co? ile ju schudlaś przez ten stres i bol? pewnie troszkę? nie wiedziałam, że to tak będie ciężko po zabiegu. czytałam, że najtrudniej jest do 10 doby a kryzys czesto pojawia sie miedzy 3 a 7 dniem ale oczywiście to nie reguła. każdy to przezywa na swoj sposób. ilość lekow jest przerażająca. życze Ci dużo sił i szybkiego powrotu do zdrowia. * Bullitko trzymam kciuki za jutrzejsze badania :) bądź dobrej myśli, Maluszki są bardzo silne. zdrowe i niedługo będziesz pisać, że czekasz na USG "połówkowe" :) * Aniu kochana bardzo mi przykro z powodu tego co sie dzieje z Tosia. Rodzice przezywaja zwykły katar u dziecka a co dopiero taka sytuacje. aż sie sama martwie. biedna Tosia. dobrze, że zareagowałaś szybko i umiałaś Jej pomóc. nie przepraszaj, najważniejsza jest Tosia i Jej zdrowie. niech szybko wraca do zdrowia Malutka. odezwij sie do Nas po wizycie u Dr. * Nesko Ja dzisiaj robie pomidorówkę także bez szału :) w niedizele robilam tiramisu i wyszło przepyszne takze jakby co to zapraszam :) mniam mniam :) ta pryzjaciółka to właśnie z licealnej ławki. bardzo dużo sie wydarzyło prze ten czas w ktorym nie miałysmy konatktu i to dużo przykrych niestety. dlatego jes mi przykro i jestem na siebie zła,ze nie mogłam chociaz z Nia porozmawiac dać szanse sie wypłakać, to bardzo trudne. a pogoda też beznadziejna od deszczu po silny wiatr i grad * Ciesze sie bardzo, Betko, że lepiej się czujesz. sporo stresu Cie kosztowało to wszystko. życzę Ci żeby było ju tylko lepiej. * Evelynko powodzenia. życzę Ci żeby wszystko ułożyło sie po Waszej myśli. tak wlaśnie i nie ma co sie niepotrzebnie stresować. * Mała nadziejo to dobrze, ze malutka sie dobrze czuje. ja w ciązy zajadałam sie orzeszkami i truskawkami :) wypoczywaj jak najwięcej i korzystaj z kazdej chwili kora możesz mieć tylko dla siebie. z Maluszkiem już nie będzie tak łatwo się wyspac i odetchnąć :) a jakim niemowlakiem była Nadia? spokojna? placzliwa? wymagajaca? aniołeczek? kolkowa? * Mała mi ściskam Cię mocno i przepraszam ale musze uciekać jeszcze napisze Karolinka sie obudizłą a do 15 musze wyslać kartki wielkanocne priorytetem.także musimy sie zbieac a to troskze trwa Ząbek jeszcz całkiem nie wyszedł w sumie to dwa zabki na dole :) ciesze sie, że nie gorączkuje. a z marudzeniem sobie radzimy chociaż bywa ciężko :) zyczliwa

Daisy dzięki kochana - mam też atrovent i berodual do inhalacji . Ale boję się jej podać, bo nie wiem co w niej za cholerstwo siedzi. W nocy podałam jej ten Pulmicort , bo już nie wiedziałam co mam robić. Chciałam jechać na pogotowie ale była 2 w nocy a mała tak śpiąca, że aż nieprzytomna . Teraz sobie zasypia póki co, a ten k***wski kaszel i tak ją dopada jak tylko zamknie oczka ! Dosłownie chce mi się płakać jak widzę jak się dławi . Betka u mnie też masakra. Katar mam tak straszny , że nie mogę spać . Wysmarkać idzie tyle co nic. Oczy całe zapuchnięte . Pewnie wydam dzisiaj ładną sumkę w aptece :-/ . Życzliwa dam znać na pewno jak po wizycie. Mam nadzieję, że jej choć troszkę pomogą . . Ja miałam na obiad znowu pieczeń. Tata mój przyjechał piec rozbierać więc musiałam zrobić coś co lubi :-)

Gościówa jak ona w nocy sie tak dusi to niestety objawy astmy przeciez wiesz. Moze zapalenie oskrzeli ją dopadlo. Dobrze ze jedziecie do lekarza, koniecznie daj znac co Wam zlecil i co Tosi wyszlo. Ucaluj ją mocno niech zdrowa bedzie! :( No w kazdym razie jak bedziesz potrzebowala to daj cynk, moj czlowiek Ci wysle :p

Ja widzę Daisy ty mimo takiego bólu dalej masz nieziemskie poczucie humoru :-D Zazdroszczę ci ! :) " mój człowiek ci wyśle " ale się uśmiałam. Dobrze głupolu , że my cię tu mamy. A co do astmy to ona nie miała nigdy kaszlu. W sumie nie miała nigdy w 100 % stwierdzonej astmy.Leki brała bo było podejrzenie i dlatego że bardzo często chorowała na górne drogi oddechowe. Teraz ma taki "odrywający " kaszel i katar którego nie chce wydmuchać :-/

Rob jej jak najczesciej inhalacje, nawet z samej soli. <3

A wiesz co to chyba te opiaty tak na mnie dzialaja. :D Nie no poczucie humoru mnie nie opuszcza, jak bede plakac to bedzie wiecej sliny sie produkowac i bedzie wiecej polykania, odksztuszania, a tego nie chce! :D

Gosciowa Nadia tez miqla taki duszacy kaszel glownie w nocy. Raz jej sie odrywalo, potem znowu nie. Wymiotowala mi nawet dwa razy od kaszlu.

A mi sie odbilo i mi sie tam cos oderwalo masakra :( ale nie krwawie, ale piecze jak ja p*****le. No nic tak ma byc widocznie zawsze odpada i goi sie i znowu i znowu :( K***a boli. :/ Daisy

Gosciowa - straszne to co piszesz :(. Mam nadzieje ze lekarz da Tosi cos co jej natychmiast pomoze. U mnie byla fryzjerka i wkoncu zrobilam odrosty. Wkoncu wygladam jak czlowiek

Bullitka na ktora masz wizyte jutro?