Co zrobić z facetem który wciąż mysli o swojej eks

Jest ze mną, a ciągle o niej mysli, chociaż rozstali się 3,5 roku temu. Z jej winy, całkowicie go olała i do tej pory ma gdzies. A on ciągle o niej myśli, wiem, ze przegląda zdjęcia i ciągle chyba cośdo niej czuje. Opowiada mi czasami, jak bardzo ją kochał. Ja zaraz ucinam temat, bo nie mam ochoty tego wysłuchiwać. Ale tak naprawdę od kiedy mi o niej opowiedział, to zaczęłam sie nia niezdrowo interesowac, śledze na fb i ciągle tylko rozmyślam , co w niej takiego było, za co on ją tak kochał. I czemu mnie aż tak nie kocha (tak myslę). Wpadłam w taką obsesję, przez jego gadanie o tym, jaka ona była wyjatkowa i w ogole. Czy mylsicie, ze da radę ciagnąć taki związek, kiedy ona ciagle siedzi mu w myslach, a ja dostaje przez to obsesji? Czy raczej dać sobie spokój?

Zrób go twoim eks.

Ciezko bedzie ciagnac. RozmAwialas z nim? Pytalas czy dalej ja kocha?

Staram sie nie rozmawiać z nim o niej, jak najmniej poruszać ten temat, bo on ma skłonnosci do rozwlekania się w gadaniu o eks, więc nie chce w ogole poruszać tego tematu. Po prostu nie miło słucha mi sie o tym, jak bardzo ją kochał, nawet jeśli mówi w cz.przeszłym. Wiem, ze gdyby ona go nie zostawiła, to dalej byliby razem. On ją podobno straaaaasznie kochał, tak mi ciagle opowiada. Ja tylko ucinam temat. Po sposobie w jaki on o niej mówi i ile o niej mówi, widze, że nadal cos czuje do tej laski, takie coś da się wyczuć. Zresztą przegląda jej zdjęcia, to samo za siebie mówi

ZOSTAWIC ! glupia jestes ze z nim jestes jak mysli o innej i jak tylko bedzie mial okazje pojdziesz w odstawke jest z toba bo lepiej d*pczyc cokolwiek niz nic

Ja bym nie umiala tak jak Ty. Dlugo z nim jestes? To tak jakby czerpal przyjemnosc z rozmawianiu o niej. Wez zapytaj wprost czy ja dalej kocha.

"On kocha ją, nie mnie" Możesz to sobie nucić...

Rzuć go. Prawdopodobnie jego miłość nie była tak wielka jak opowiada, ale sam fakt, że to ONA go zostawiła roztrzaskał jego ego. Też przeżyłam coś takiego. Wierz mi, nie warto rywalizować z widmem eks. Zwłaszcza, że ludzie idealizują wiele rzeczy. Jeśli teraźniejszość nie przysłania mu przeszłych wspomnień, dalsze trwanie obok niego będzie dla Ciebie wyłącznie upokorzeniem. Ty w porównaniu do mnie możesz dokonać wyboru i zachować godność. Wybierz dobrze - zostaw go.

zostaw go! i ciesz sie zyciem!

Kopnij w d**ę dziada! Niech wzdycha do niej w samotności.

Pół roku z nim jestem. Mam tego naprawdę dośc, nigdy wcześniej w żadnym zwiazku mi się nie zdarzyło, zeby facet opowiadał o swojej eks i to w taki sposób. Zawsze skupieni byli na mnie, a tutaj czuje się jak w jakimś chorym trójkącie. Tyle że ta eks ma w doopie "mojego" faceta, od dawna jest z kimś innym szczesliwa, a ten jak jakiś nienormalny coś ciągle do niej czuje, chociaz ma mnie. Raczej nie ma szans, zeby do siebie wrócili kiedykolwiek, wiem, ze ona go raczej nie chce. Boję się spytać o to, czy on ją kocha, czy kochaŁ. Bo boje sie odpowiedzi tak anprawdę. Ja juz i tak mam obsesję przez to wszystko ;/ Po prostu chyba to skończę i tyle, bo nerwowo nie wytrzymam.

Dobrze zrobisz. Szanuj siebie i swoje nerwy. Nie musisz tego znosić.

Nie wypytuj go o jego uczucia, nie drąż sprawy, bo poczujesz się jeszcze gorzej. Jego odczucia nie są tu istotne. Patrz na to, co z tego związku masz. A chłop zdaje się sprawia, że czujesz się źle i niech to liczy się dla Ciebie najbardziej.

Masochistka z Ciebie kobieto. Kopnij go! A co będzie, jak się tamtej zdanie zmieni? Poleci za nią w podskokach. Poszukaj kogoś, kto będzie myślał tylko o Tobie!

Macie rację, dzięki za odpowiedzi. Skończę z nim, bo chyba i moje uczucia do niego zaczęły się już wypalac przez to wszystko.

to tak jak z humorami kobiet, atakami emocji. np zamiast myslec o wyjsciu z kumplami mysli o niej, zalezy to od kontaktu z rzeczywistoscia w momentach regresu quasi autystycznego cofanie sie do chwil prawie samotnosci prawie bliskosci taka trauma. zacznie byc obecny w twoim zyciu jesli odkryje ze w ramach zwiazku jest miejsce na wszystko nawet na twoje czasowe odtracenie tj spedzanie samemu czasu. za szybko byscie chcialy a zwiazek przyjacielski prowadzi do zwiazku milosnego. kwestia zaufania sobie.

Dziewczyno, a co on daje Tobie, oprócz niskiego poczucia własnej wartości? Już dzisiaj mu powiedz, ze koniec. Napisz mu sms: koniec z nami, nie będę nigdy więcej tą drugą, gorszą. Zrób sobie prezent na dobry początek tygodnia i jutro idź do fryzjerki, na paznokcie lub zafunduj sobie facial. Jesteś warta bycia numer jeden dla kogoś, zacznij od siebie.

Gościu powyżej, proszę przestać pić i pisać dyrdymaly. Quasi filozoficzne.

zapytaj go z kim sie lepiej rozumie

też jak u was stale wysłuchiwałam o ex aż w końcu jak ona się dowiedziała, że jesteśmy razem to do niego wróciła. Zostawił mnie z dnia na dzień, mówiąc że się odkochał bo jestem brzydka, mam fatalny charakter i w ogóle... Obwiniałam się, straciłam poczucie wartości. Dopieroo po roku dowiedziałam się, że on wtedy wrócił do niej. Nie muszę dodawać, że ona się nim pobawiła i znów rzuciła po jakimść czasie. Po jakim? No po tym roku, bo to on mi wtedy wyznał prawdę, gdyż chciał do mnie wrócić:O Skończ to jak najszybciej.