Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

związki na odległość

Polecane posty

Gość gość

JAKI SENS ma związek z typem z USA w wieku 20LAT? Może mi ktoś wytłumaczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:)ha w moim wieku ?z 20 latkiem?sensu żadnego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwoje nastoletkow i związek na odległość... Co to ma być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne że nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tego nie rozumiem... sporo moich znajomych tak robilo/robi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile one trwały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U jednej koleżanki nawet 3 lata :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to jest głupota. Zwykle marnowanie czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Związek to chyba bliskość a to jest wypaczenie związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt normalny nie da rady widzieć się 2 razy w roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórzy nie mają wyboru bo nieśmiałość albo coś tam i wolą tracić czas na klikanie, ale to chyba tylko wśród młodych. Nie spotkałam się z tym, żeby starsi praktykowali coś takiego. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeżeli te osoby nie są nieśmiałe? ...a normalne bez kompleksów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn. te ''związki'' u znajomych wyglądają tak, że oni w ogóle się nie widują. Tak czy inaczej odległość jest przeszkodą i to dużą, nawet gdy para widuje się stosunkowo często ;) Jutro tu zajrzę. Idę spać🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to tyłki szpan i liczenie na ewentualne zyski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie związki nie mają szans. Nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jest mozliwosc, ze facet nie chce zwiazku z powodu odleglosci mimo, ze zalezy mu na dziewczynie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertytreswujhgfds
jesli zalezy to żadna odległośc nie jest straszna :) nawet Usa przez 20 lat teraz nieco bliżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, ale nie chce byc w "zwiazku" a kontakt chce trzymac. Wiec o co moze chodzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gowinerty
jesli nie chce ,chciał, tylko pewneie ona nie chciała ;) tak to moze było A on po czasie tez w zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myrhab
Nie zgodzę się z tym, że związki na odległość to ZAWSZE porażka. Podstawą jednak jest to, że ten związek musi prowadzić do czegoś. W sensie: do wspólnego życia. Bo związek na odległość na stałe nie wyjdzie, to prawda. Ale jeśli jest ta możliwość na horyzoncie, że w końcu dwie osoby będą ze sobą bliżej, to ta odległość na pewien czas staje się jedynie wyzwaniem, które trzeba przejść, żeby zacząć szczęśliwy związek. Nie wiem czy jasno to opisałem, ale wytłumaczę to na moim przykładzie. Dwa lata temu poznałem dziewczynę. Dzieliło nas 350 km, brak samochodów, studencki brak kasy na podróże. Poznaliśmy się na mydwoje, na początku nawet nie zważaliśmy na tą odległość, po prostu dużo punktów dopasowania mieliśmy, więc zaczęliśmy sobie rozmawiać. Nie myślałem, że aż tak wkręcę się w tą znajomość, ale jednak... Mniej więcej po miesiącu spotkaliśmy się, było jeszcze lepiej niż podczas naszych całonocnych rozmów przez internet. Jednak wiedzieliśmy, że ta odległość może stanąć nam na przeszkodzie. Mimo wszystko postanowiliśmy, że spróbujemy. A co nam dawało nadzieję, to fakt, że powoli kończyliśmy studia i za mniej niż rok zaczniemy szukać pracy, a więc bez żadnych zobowiązań wobec naszych miejscowości, mogliśmy się przenieść w dowolne miejsce i tam znaleźć sobie pracę. I tak właśnie się stało, ona przeniosła się do mojego miasta i wiedziemy obecnie bardzo udany związek. Ale wiem, że gdybyśmy poznali się na innym etapie życie, ta nasza mobilność byłaby ograniczona, nie mielibyśmy perspektyw na wspólne zamieszkanie, byłoby nam bardzo ciężko. A tak, to przemęczyliśmy się ten rok "na odległość", a później można powiedzieć sielanka:) Także związek na odległość przez pewien czas nie jest niczym złym, moim zdaniem, można dzięki temu poznać, czy tej drugiej osobie tak samo na tym zależy jak mi. Ale nie wyobrażam sobie takiego związku na stałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×