Czemu Polacy tak klamia i fantazjuja

Przyjezdzaja z UK do Polski raz na jakis czas. Opowiadaja rodzinie i znajomym o wielkich zarobkach w Anglii, cudownym zyciu, sporych oszczednosciach... Po co to wszystko? Po co te klamstwa? Po cholere tak idealizuja Anglie??? Prawda jest zupelnie inna. Wiekszosc Polakow zarabia po £800-900. Max.£1000 mc. Za to zyc sie w Anglii nie da, kazdy o tym wie. To jest nedza i bieda.

W sumie to chyba każdy harując 12 godzin dziennie czuje frustrację i poniżenie. I sobie rekompensuje barwnymi opowieściami - trzeba to zrozumieć.

ale skąd ty możesz wiedzieć, że akurat ta osoba fantazjuje? I właśnie dlatego nie jeżdżę w odwiedziny do polski - "większość osób" to takie zawistne gnomy zarzucające kłamstwo na każdym kroku.

Moorland - mam ten sam problem...Najpierw pytaja sie mnie jak mi sie zyje a potem mowia, ze zmyslam :/ To po kiego grzyba sie mnie pytaja? Mam zmyslac, ze klepie biede?

Hahaha Polacy różnie zarabiają, to, co ty podajesz to takie minimum, nawet nie trzeba zmyslać, to widać.

Chyba tak...mnie się pytają o moje wykształcenie i pracę tylko po to żeby od razu zacząć krytykować (oczywiście nie znając się).

Bo oni sami mowia, ze zarabiaja po £800-900, £1000 mc i zyja super. Jeszcze na zlotowki przeliczaja!

Proste :D Zanizaja zarobki, aby im sie raptem znajomi, przyjaciele, rodzina na lby nie zwalili :D Przeciez to zwariowac mozna ile tego sie pcha do UK, czekajac, az osoby mieszkajace tam wszystko zalatwia, na czele z zasilkami i praca.

wiesz jak ja bym mila w uk zarabiac najnizsza to bym gtam nie siedzila nawet miesiaca takie kwoty to i w pl mozn a juz zarobic jak ktos ma leb na karku ale sa osoby z barddzo biednych terenow i nie maja mozliwosci zarobic nawet 800zl wiec dla nich to paradise i stad opowiastki.

10:30 Ludzie zrozumcie wreszcie, że to nie chodzi tylko o to czy ktoś zarabia 1000 GBP czy 1000 zł. Chodzi o to, że UK to zupełnie inne państwo w porównaniu do Polski, świeckie i normalne. W PL same absurdy i zwykły człowiek czuje się jak śmieć i jest traktowany jak śmieć, ogłupiany propagandą w mediach i dymany przez każdą władzę oraz instytucję publiczną, które tylko patrzą jak mu wyciągnąć ostatni grosz z kieszeni. W Polsce pracujesz 3 miesiące i po tym próbnym okresie nagle ci ''dziękują'' i dają kopa w duupę, mimo że pracowałeś sumiennie, nie chorowałeś a nawet brałeś nadgodziny w święta. Idziesz do lekarza a tam kolejne parodie, dają terminy na badania czy do specjalisty już na kolejny rok, mimo że do końca bieżącego roku jest jeszcze bardzo daleko. Można by tak wymieniać w nieskończoność, dlatego tylu ludzi wyjechało i oni nie wracają, bo dopiero na zachodzie zobaczyli jak powinno funkcjonować normalne państwo, więc do czego mieliby wracać ?