Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ramoneska_250

Wczoraj byliśmy u teściów powiedziec że będziemy mieli dziecko

Polecane posty

Gość onimnjnmj
ja trzymalam wiesci o ciazy do 3 m-ca, nie ma sensu obwieszczac swiatu takiej radosnej dla nas wiadmosci...chcialam przejsc ten trudny okres pierwszych tygodni ciazy sama.....po 3 m-ach powiedzielismy tylko rodzinie...a reszte niech sie domysla, w 6 m-cu mialam juz widoczyn brzuch i w przedszkolu do ktorego chodzi moja corka byly spekaluacje;) jest czy nie hehehhe smieszylo mnie troche jak ludzie czaja sie, zeby mnie spytac czy jestem w ciazy heheheh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie aferę z czegoś takiego żeście rozpętali :O...a skąd niby wiecie co miała na myśli i jak to powiedziała? :O ja 100 razy wolę szczere, ale niezbyt miłe uwagi niż sztuczne słodzenie...bez przesady w końcu nie powiedziała, że pewnie poranisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i wiecie jak skomentowała moją ciąże "Jeszcze różnie z tą ciążą może byc" tak powiedziała. I było to ewidentnie złośliwe z jej strony xxx Nie uważam że złośliwe, samo życie. Ja bym tak wcześnie ciąża się nie chwaliła, i pamiętam, że jak moja siostra (29 lat) tak się wcześnie pochwaliła, to też sobie tak pomyślałam. Może dlatego, że akurat wtedy miałam 2 koleżanki po świeżych poronieniach (w 2 i 4 miesiącu). Myślę, że nie lubisz tej kobiety po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
S.ranie w banie...W 12 tygodniu znalas plec.. hahahahahahahahahahahahahahaaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha. W 12 tygodniu nie da sie jeszcze okreslic plci, macioro :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ramoneska_250
My pojechaliśmy do teściów powiedziec o ciązy. Kiedy mieliśmy im powiedziec, że będą mieli pierwszego wnuka? w 9 miesiącu? w koncu to rodzice mojego meża, najbliższa rodzina. Moi rodzice i rodzeństwo też już wiedzą i nie uwazam tego za chwalenie. Co innego mówic obcym czy dalekim krewnym a co innego najblizszym. A szwagierce powiedziała teściowa przy nas że bedziemy mieli maluszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosccccscscsc
zazdrosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Christmas
Zazdrość zawiść i jad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierwszej osobie której powiedziałam o ciąży oprócz męża to bratowa (to najbliższa mi kobieta oprócz mamy i teściowej ale im powiedziałam ciut później) jak tylko pojawiła się blada kreska na testach, jeszcze przed dniem miesiączki. Gdybym poroniła i tak bym się im przyznała. W pracy też powiedziałam szybko, bo w 8 i 12 tygodniu miałam plamienia i poszłam na zwolnienie. U mnie też trochę gasili moją radość ale z obawy o moje rozczarowanie jakbym nie donosiła ciąży. Na szczęście później już wszystko było w miarę w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze bylo tak ze u niej w rodzinie tak jak u mnie i mojej przyjaciolki nie mowilo sie o ciazy do 3 mca, bo prawie wszystkie poronienia samoistne (nieazlenie od wieku matki i ojca) sa po 3 mcu. Wiec lepiej to przeczekac****owiedziec o ciazy kiedy ma sie wieksza pewnosc, ze sie utrzyma. To jedno, ale drugie, ze nie powinna mowic takich rzeczy, tylko trzymac jezyk za zebami. Moja bratowa tez mowila o ciazy ktora miala ok. miesiac, ugryzlam sie w jezyk zeby nie powiedziec tego, co Twoja szwagierka... i dobrze, bo w 3 mcu poronila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem w 10 tygodniu i wiecie rowniez uslyszalam podobne slowa od swojej kolezanki, ale jakos tak to ujela ze czulam ze mnie wspiera i pokazuje ze zycie to zycie i roznie sie dzieje. Teraz wychodze z grypy po 10 dniach na zwolnieniu nadal mam katar i kaszle choc lekarze mowia ze zdrowieje i nie musze juz siedziec na zwolnieniu. Boje sie bo pracuje z dziecmi ale coz moze zdarzyc sie wszystko a moze byc cudnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onkaaaaxy
NORMALNIE ZAZDROSCI;ZE SWOJE DOOPSKO PRZEPiepszyla a teraz dzieci neimoze meic...MOJA TESCIOWA JAK SIE DOWIEDZIALA ZE EJSTEMW CIAZY PRAWIE Z KRZESLA SPADLA;i powiedziala jeszce nei wiadomoc zy bedzie,...no comment na glupie gadki tesciow i szwagierek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowa to aż mnie uściskała jak jej powiedziałam, ale sama zabroniłam jej komuś więcej mówić, żeby nie zapeszać, zwłaszcza, że juz raz poroniłam. A potem jakoś w 16 tygodniu powiedziałam już wszystkim, bo na początku wiedziały mama i teściowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szwagierka na bank poroniła co nie tłumaczy jej głupiego , złośliwego komentarza. Nie daj się podnosić sobie ćiśnienia i niczego się nie obawiaj. Ludzie podli to ludzie nieszczęśliwi, pamiętaj o tym i patrz na swoją ścieżkę a będziesz się czuć pewniej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajcie spokój, wiadomo że życie życiem ale nie mówi się takich rzeczy ciężarnej bo to wzbudzi tylko niepokój i przytłumi radość. Trzeba być naprawdę zawistną osobą by rzucić tak niepotrzebny komentarz. Każdy ma prawo się cieszyć ciążą , każdy lekarz ginekolog powie że kobieta ciężarna powinna się cieszyć i myśleć pozytywnie a martwienie się i analizowanie pozostawić lekarzowi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zatem ty wykaz sie odrobiną rozsądku i zycz jej ciąży. jak ciebie spotka cos niemilego-to tez bedziesz niemila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też się staram o ciąże od 6 lat i za mną jedno poronienie. Wiem co czuję kobieta która nie może zajść i urodzić dziecka. Moja szwagierka też jest w ciąży a dwie już urodziły (rok temu urodziła córeczkę a druga 2 lata temu chłopczyka )ale żadnej z nich nic takiego nie powiedziałam ani nawet nic takiego nie pomyślałam i żadnej z nich złe nie życzyłam. Wypowiedz twojej szwagierki jest bezczelna. Autorko ty możesz nie wiedzieć przez co przechodzi twoja szwagierka, może poroniła albo leczy się u któregoś specjalisty z kolei a efektów nie widać. Może mieć jakąś depresje związaną z tym leczeniem lub po prostu jest zazdrosna że wam się udało. Ja c***odam przykład. Szwagierka ma chłopczyka który jest bardzo opóźniony w rozwoju. Na rok dopiero siedział a od niedawna dopiero chodzi. Od nikogo z rodziny nie usłyszała marnego słowa, nikt nie komentował tego stanu dziecka, nie przygryzał, wszyscy byli mili, dziecko było chwalone i z najmniejszego postępu się cieszono. Dziecko drugiej szwagierki rozwijało się naprawdę pięknie na 9,5 miesiąca jej córeczka chodziła. Szwagierka przy wszystkich z zawiścią bezczelnie powiedziała na imprezie rodzinnej że jej córeczka jest nienormalna i żeby poszła z nią do specjalisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ona ma racje tylko w pl jest taka napina od poczatku w uk by ci nawet karty ciazy nie zalozyli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×