syn ma brzydkie pismo kaligrafi

w poradni stwierdzono sztywnoasc miesni w prawej rece .wiec ja do prywatnego lekarza potwierdzic to bo smieszne mi sie to wydawało bo syn nie zadnego problemu prawa reka oczywiscie lekarz potwierdził moje przypuszczenie . Ale niestety poradnia nic innego nie pomoze.Fakt on jak pisze powoli to ładnie pisze ...ale co z tego jak w szkołach musza szybko pisac bo taki nawał materiału ...przeraza mnie gimnazium ...ktore sie zbliza ...na you tuba sa kursy kaligrafi bede mu to odtwarzac moze cos to da ....Ale wiem ze sa ksiązki o kaligrafi w ksiegarniach nie wiem czy warto kupic ???MOZE KTOS Z WAS MIAŁ PODOBNY PROBLEM moze ktos doradzi ???

a musi miec ladne? nie widzialas nigdy nabazgranych recept? czy twoim zdaniem kazdy lekarz to idiota wobec tego?

ma zadatki na lekarza...nie przejmuj się:)

tak tak dla zartow mowilismy synowi ,ze chyba lekarzem zostanie bo takie ma pismo..Ale tak powaznie jest to problem bo jak ma sie uczyc do szkoły jesli nie wszystko da sie przeczytac ja mu nie kaze pieknie pisac tylko czytelnie a pozatym nauczyciele obnizaja mu oceny bo jest to pismo nie staranne ..itp

znam 4 bardzo, bardzo zdolnych chłopaków, którzy pisali jak kura pazurem, ale mieli oni też bardzo mądre mamy, które nie pozwalały nauczycielkom z tego powodu ich zajeżdżać. Wśród tych dzieciaków jest mój siostrzeniec, który jest w pierwszej dziesiątce najzdolniejszych uczniów z matmy w PL i ma indywidualny tok nauczania. On jest ambitny i źle się czuł z tym, że na tym polu mu nie wychodzi, ale moja siostra ciągle mu powtarzała, że nie we wszystkim musisz być najlepszy i to świetnie na niego działało :) Skoro dostałaś taką opinię z poradni, to będziesz mogła ją wykorzystać, aby nauczycielka nie katowała Ci syna, albo mu nie obniżała oceny za pismo jak mojemu siostrzeńcowi....

czy ja napisałąm ze moj syn to idiota bo brzydko pisze ?????!!!!!!!! nie obrazaj mojego syna i lekarzy ..... czytaj ze zrozumieniem ..... dbam o to zeby miał dobrze i łatwiej w zyciu ..niestety w podstawowce mniej sie ucza z zeszytow mnie w nich pisza a gimnazium wiekszosc pisza i z tego musza sie uczyc..

ooo widzę, że już Twoje dziecko jest jest "dokręcane". To co w poradni Ci powiedzieli, może być prawdą mimo, że lekarz tego nie potwierdza, są specjalne ćwiczenia do usprawniania takiej ręki i spróbujcie to robić :)

ja go nie katuje ..raczej mu odpuszczam ..... tylko chodzi o to ze ciezko sie uczyc z takiego zeszytu ....a jesli troszke pocwiczyc z you tuba np. te cwiczenia to nie sa meki .to tak jak chodza na korepetycje np. ang ... pytałam tylko czy sa tutaj takie osoby z taka przypadłoscia ....i jak to u nich wyglada itp

on zostanie lekarzem a kolega z lawki farmaceutą :) podwójna korzyść