pytanie do facetów poznajecie kobietę

wydaje wam sie idealna, z wyglądu, charakteru, czujecie,że to to, wszystko się układa, czasem jej nie ufacie, ona mieszka z 3 koleżankami w samym centrum wielkiego miasta i jest ze wsi, więc kluby i paby to dla niej coś wow. Ale jest z wami w związku i mówi,że nie bedzie imprezować, bo tego nie potrzebuje, że jest wierna zapewnia, że nikt inny. Nagle dowiadujecie się,ze byla w klubie, że napisał do niej poznany w klubie chlopak, ktoremu wcisnela swoj numer. A dzien wczesniej sie spotkaliscie i ona wam nie wspomniala,że była w klubie... Rzucacie ją. Ona sie stara...przeprasza, prosi o wybaczenie. Wybaczacie, bo zależy wam na niej. Nadal jej nie ufacie. Nagle poznajecie inną. Bardzo ładną, której widać,że na Was zalezy, w sercu macie tamtą...co robicie?? dajecie szansę tej nowej? kręcicie z obiema naraz? jestescie przy tej do której coś czujecie, staracie sie zaufać?

R****m obie

dito obie biorę ba węży a tej z wiochy jeszcze duupola obskoczę

a na cholere mi taki babiszon, ktory klamie i ktoremu nie mozna ufać? więc zmieniam na lepszy model!! lepszy i ładniejszy

a teraz sytuacja odwrotna - pytam o faceta - odpowiadacie tak samo ? dwóch facetów naraz/

Powybijane szyby trudno poskładać...

ciekawe czemu niby wcisnęła komuś swój numer telefonu.

Widać,że to kobieta pisała,faceci nie mają takich dylematów tylko ruch... co popadnie.

oczywiście,że kobieta, okej teraz pytam inaczej : Poznałam się z chłopakiem, 2 miesiace związek, wszystko super, był miły, codzienny kontakt, wspolne spanie, chociaz mam problemy z zaufaniem, rozmawialismy, że NIE CHODZIMY DO KLUBÓW. w ubiegłą niedzielę przyjechał do mnie jakby nigdy nic, a w poniedziałek się dowiedziałam,że w nocy z piątku na sobotę był w klubie. co wiecej gdy byl u mnie w niedziele, to dostał smsa z niepodpisanego numeru "idziemy na piwo? S. " i przyzał się,że to ta panna z klubu... szlag mnie trafił, zerwałam z nim, z załamania piłam i wtedy poznałam kogoś innego...