Fantazje seksualne a wiara w Boga

wielu księży przedstawia taką teorię na temat prezerwatyw, bo w sumie nie mają logicznych argumentów na zakazanie jej używania... a wypowiadam się o kościele, którego przedstawicielami są własnie księża, skoro sam piszesz, że niedouczeni to to świadczy właśnie o kościele...

na pierwszym roku , Politechniki w Poznaniu , przyszedł do kolegi w akademiku student Seminarium Duchownego, wywiązała się dyskusja, mówił identycznie jak Mateusz, coś biedaku nie dostał się do seminarium, współczuję, musisz się męczyć, biedaku.

a jeszcze nie było o Licheniu i czcicielach spermy, Terlikowski i Gowin czołowi przedstawiciele tej sekty w Kościele Katolickim

Nie, jeśli chcesz merytorycznie dyskutować o nauce KOŚCIOŁA, a nie o Twoich wyobrażeniach na jej temat, to odnoś się do OFICJALNEJ nauki Kościoła. A ta jest inna niż podał ten ksiądz. Ale Tobie jako ateiście w to graj, że ksiądz pieprzy głupoty - bo łatwiej Ci wtedy zdyskredytować katolików. A prawda jest taka, że wykazałeś się nierzetelnością i mógłbyś chociaż przyznać się do błędu, że nie sprawdziłeś przed napisaniem jaka jest nauka Kościoła. "Nie znam się to się wypowiem"

jaką nauką , głąbie, jak w Kościele Katolickim, jest tyle sekt, że już sami się pogubili

no niestety, ja ateistką nie jestem, wierzę w Boga ale Bóg nigdzie nie napisał np nie używać prezerwatyw - więc nie biorę na ślepo wszystkiego w co mi nakazuje wierzyć KK, bo on jest coraz dalej od Boga. Nie znam "oficjalnego" stanowiska kościoła, bo tak jak zauważył Maximus co ksiądz to inna teoria, a że to oni powinni być naszym źródłem wiedzy o Bogu i prawach to na ich wiedzy polegam (w teorii oczywiście, bo jak napisałam mam zdanie na ten temat i nie kupuję wymysłów księży)

Dobra Maximus - wykazujesz się kulturą na poziomie buraka i dresa spod dyskoteki, dyskusja z Tobą nie ma najmniejszego sensu. Na razie!

dlaczego to " księża powinni być źródłem twojej wiedzy o Bogu " ? Nie umiesz czytać? czy jest to po prostu łatwa wymówka ,zeby nic nie wiedzić no bo " mi nikt nic nie powiedział a tak poza tym i tak tego nie k upuję " ? To ci dopiero wiara :D

co ty sie Mateusz przejmujesz panem inżynierem i magistrem w jednej osobie ?:D Toz widać , że dyplomy jeszcze cieplutkie :D Ale wiedzy , o kulturze nei wspomnę na bazarku nie sprzedają ....a szkoda :D

allium tak jak napisałam - w bibli nie ma nic o stosowaniu prezerwatyw ani o wielu innych rzeczach z naszej dzisiejszej rzeczywistości, a księża wówczas tworzą swoje interpretacje i teorie wmawiając nam, że jak wierzymy w Boga to musimy ślepo wierzyć też w to co mówią księża...

nie ma o prezerwatywach ? "_ ale jest o czystości i wstrzemięźliwości , o małżeństwie i rodzicielstwie . A ty chciałabyś dosłowności ?

Bo katolicyzm nie opiera się na wierze w Biblię tylko w KKK, prawo kanoniczne, encykliki i tradycję Kościoła.

i jakich to innych rzeczy naszej rzeczywistości nie wspomina Biblia ? Bo jak mam wręcz odwrotne przekonanie - że mówi o każdym aspekcie naszego życia .

ale KK nie zabrania czytania Biblii ?:)

allium ale co ma czystość do małżeńskiego seksu w prezerwatywie? no niewiele... z resztą sami księża się gubią w tym co głoszą i każdy mówi co innego, zgodnie z własną interpretacją

up,,,.

no dużo przecież ma :) W chrześcijaństwie uprawianie seksu jest powiązane z małżeństwem i o ile prezerwatywa nie jest tam postrzegana jako środek chroniący przed chorobami wenerycznymi to może być tylko środkiem antykoncepcyjnym . A Biblia pozostawia małżonkom swobodę w decydowaniu o dzietności i nikt nie ma prawa w to ingerować.

czyli wg Ciebie Biblia nie zabrania stosowania prezerwatyw przez małżonków? Bo tu kościół zazwyczaj ma odmienne zdanie.

ale co myslicie że P Bog ma coś przeciwko przyjemności , umilaniu sobie chwil :):

ja myślę, że nie, bo w końcu po coś tą seksualność i czerpanie przyjemności z niej w nas stworzył, ale kościół usiłuje zabić w nas tą przyjemność swoimi ciągłymi ograniczeniami wrzucanymi w usta Bogu...

Bóg niczego nie usiłuje ograniczać ,z niczego nas ograbiać . Jest naszym Stwórcą , stworzył nas istotami seksualnymi ale wyposażył nas też w mózg ,nie tylko instynkty .

Bóg a KK to czasmi dwie różne sprawy . To ,ze KK uważa to co uważa w dziedzinie antykoncepcji to jest jego zdanie . Natomiast to co o seksie w małżeństwie , o dzietności sądzi Bóg - łatwo sie o tym dowiedzieć czytająć Biblię .

Nie zabrania, ale ma wyłączność na jej interpretację.

KK ma wyłączność na interpretację Biblii ?:)

W wierze katolickiej - owszem.

o czym wy pierrdolicie? czegos takiego jak bog nie ma wiec w czym problem? jezdzij na guziku az sie zmeczysz i tyle w temacie.