Fantazje seksualne a wiara w Boga

Ta pani to jakaś fanatyczka. Nie jej osądzać, kto pójdzie do piekła...

To nie ja osądzam, ja tylko mówię, kto pójdzie do piekła według religii katolickiej. "Obawiam się, że pójdzie nas sporo więcej" Nie da się ukryć.

XPMaximus... - wracaj na racjonaliste.pl, gadasz to co podobni Tobie gadają mniej więcej od czasów Pawła z Tarsu :) Wiara katolicka jest jaka jest i Ty jej na pewno nie zmienisz, ani nikogo od niej nie odwiedziesz, więc próżny Twój trud :)

Piekło Mateuszu, to brak Bożego Miłosierdzia, przeczytaj najpierw Boską Komedię Dantego, a póżniej się wymądrzaj

Bóg ma swoje zasady osądzania, a Ty grzmisz jakbyś była wszechwiedząca. Ja jestem wierząca, ale ułomna, niemniej wiem, czym jest przebaczenie i na nie w przyszłości liczę także u Boga.

A co ma boska komedia do tego? Przeczytaj Katechizm :)

a ja jej nie chcę zmieniać, bo i po co, co mnie to obchodzi że ludzie chcą żyć w swoich irracjonalnych lękach, i tworzyć sobie piekło na ziemi

Ja nie jestem wszechwiedząca, tylko Bóg jest. Bóg ma swoje zasady i zgodnie z wiarą katolicką, którą wyznajesz, są one zawarte w Katechizmie Kościoła Katolickiego i prawie kanonicznym, które to mówi, że nie można wątpić w którąś z prawd wiary.

No to opuść grzecznie temat, skoro Ci to niby obojętne. Ale prawda jest taka, że obojętne Ci to wcale nie jest, bo odczuwasz obsesje na punkcie Kościoła :) Gdyby Ci był obojętny, po prostu byś to olewał, a tak... :D :D :D

a ty "Bóg urojony", niedouczony matole, Katechizmem mi tu wyleciał, zdewociały gó.w.niarz

Nie sądzę, żeby byli ludzie, którzy wszystkie te prawdy przyjmują bez odrobiny buntu. Człowiek ma prawo dyskutować z Bogiem i pytać go o to, co go dręczy.

Skoro rozmowa jest o Kościele Katolickim, to wyjeżdża z głównym jego dokumentem. Chyba logiczne, prawda?

Argument "ad personam". Współczuję przegranej dyskusji i powodzenia następnym razem :)

to przeczytaj w Starym Testamencie jak Żydzi spierają się z Bogiem, a nawet mocują

Ja przyjmuję bez buntu, bo wierzę, że Bóg jest nieomylny... to prosta konstrukcja logiczna :)

Oczywiście, że ma prawo na pytania i na bunt, jeśli potem żałuje, ale Ty twierdzisz, że nigdy się z Bogiem nie zgodzisz. To nie jest odrobina buntu, tylko herezja. Katolik musi być w 100% posłuszny Kościołowi Katolickiemu, bo przez niego to przemawia Bóg.

K****, sami katole się wpieprzają w ten temat... Żałosne, że takie osoby reprezentują KK - ich jego wersja jest surowa i dlatego zniechęca zagubione dusze.

jesteś niedouczonym dewotem, ot i wszystko

Żydzi to nie katolicy, kochany. :)

tylko starsi bracia w wierze, JP2

A to są jakieś wersje?

Nigdy nie chciałbym przynależeć do bandy tych zdewociałych, skłonnych do osądu osób. Dla nich seks to jeden wielki grzech.

Nie - seks to nie grzech. Grzechem jest poza małżeństwem. Dostrzegasz tę różnice? :) XPMaximus - z Tobą już nie dyskutuję, bo użyłeś "ad personam", więc się już nie trudź, bo według reguł kulturalnej dyskusji przegrałeś. To tyle :)

Wierzę w Boga, który jest ojcem i potrafi wybaczać, a nie tego surowego władcę, jakiego przedstawiacie wy katolicy.

Większość ludzi ma w d***e seks po ślubie, więc o co ci chodzi, baranie?

A czy ja powiedziałem, że nie wybacza? Wybacza, gdy ktoś żałuje. Inaczej byłby karykaturą. A że seks poza małżeństwem jest grzechem, powiedział on sam w Ewangelii, więc co to za zarzuty do nas? :)

bo Kościół Katolicki, wpajając w ludziach poczucie winy od najmłodszych lat, ma swój cel, który osiągnął, ludźmi przestraszonymi , pełnymi poczucia winy , bardzo łatwo sterować . A ponadto, życie tu na ziemi jest przygotowaniem do życia wiecznego w niebie, więc na co się cieszyć życiem i seksem, jak w niebie będzie , a może i nie będzie przez całą wieczność

Ok, nazwałeś mnie "baranem" - a więc "ad personam", więc też przegrałeś :) Spróbuj szczęścia następnym razem :) Pa!

Jestem największą grzesznicą na kafe ;)

Ja nie mam zamiaru niczego żałować, bo to wbrew naszej naturze hamować instynkty. A Bóg jeśli naprawdę nas kocha nam wybaczy niezależnie od gróźb jakichś katoli.