Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Które rozwiązanie lepsze

Polecane posty

Gość gość

Witam. Mam taki problem. Od małego mam problem z moją klatką piersiową. Mostek jest wypukły, stąd też popularna nazwa tej wady to "kurza klatka piersiowa". Do 15 roku życia wada ta nie była dla mnie wielkim problemem, zdrowotnie jest wszystko ok, tylko estetycznie nie bardzo. W wieku 16 lat zaczęło mi to bardzo przeszkadzać, wiadomo, chciałabym być idealna ;) Dodatkowo trzeba dodać, że nie mam zbyt dużych piersi (B) i wada ta jest widoczna. Mając te 16 lat wraz z rodzicami udałam się do kliniki, mając nadzieję, że może uda sie to usunąć operacyjnie (wiem, że jest taka możliwość). Niestety trafiłam na okropnego lekarza, który zbagatelizował mój problem. A ja nie miałam na tyle zawzięcia, aby biegac po całym świecie w poszukiwaniu lekarza, ponieważ ten stwierdził że "wada mała i wydziwiam". Dziś mam 23 lata, wada wciąż jest widoczna, w końcu to nie zniknie już nigdy. A ja cały czas myślę, jak się tego pozbyć. Operacja korekcyjna ( na fundusz) nie wchodzi w grę, jestem "za stara" moje kości już się ukształtowały jak trzeba. Mogę wadę usunąć operacyjnie, ale to operacja plastyczna, kosztująca niemało. Myślałam też nad powiększeniem biustu, co skutecznie ukryłoby ten defekt. I tak się zastanawiam, co lepsze? Może Wy mi coś doradzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gerald_ine
lepiej miec kurza klatke piersiowa niz kure za zone kochanie z tym defektem da sie zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
da się zyć, oczywiście :) ja żyję i mam się całkiem dobrze, jednak wygląd jest dla mnie ważny i bardzo chciałabym się tego pozbyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×