Matko kochana jak ja nie lubię ludzi

oprócz swoich najbliższych i znajomych oczywiście. Wredni, złośliwi. dziś na mnie jedna baba krzyknęła w mpk, że gdzie isę pcham, ona musi z wózkiem wyjechać a miałą dużo miejsca, inna niedawno też mi nakrzyczła, że stoje jak matrona a ona nie ma jak z dzieckiem wyjsc tyle ze byam wcisnieta w siedzenia i nie mogłam sie ruszyć. I kobiety w tym wszystkim są najgorsze, faceci z reguły są mili itd. Tylko te głupie baby. W sklepach sie wpychają w kolejki. Nie lubię ludzi a szczególnie kobiet. Chciałabym zamieszkac w Nowej Zelandii na odludziu, jaka byłabym kurde szceśliwa, albo w miescie z samymi facetami :D