Co jest z moim jajnikiem

Dziewczyny od prawie 3 lat mam cos na lewym jajniku.Lekarz stwierdzil ze to torbiel.Najpierw byla obserwacja potem tabletki anty i nic dalej to jest.Ma 2cm i nie rosnie ani nie maleje.Brzuch mnie pobolewa z tej strony i samo z siebie i przy ucisku.Czesto mam zaparcia i potem mnie czysci.I nie wiem czy to od tej torbieli czy z nerwow.Badania pod kontem hormonow ok.Tarczyca tez.Inne badania jak ob,morfologia,crp itd tez w normie.Czy moze to oznaczac ze mam rska(ca125 lekko podwyzszone 26.8).A moze to cos innego.Martwie sie bo lekarz znowu chce obserwowac.Zeby potem nie bylo zapozno.Co mam robic?Isc do onkologa?Czy ktoras z was miala cos podobnego?

też miałam torbiel, obserwacja tabletki anty - wchłonął się. Torbiel to nie rak, takich małych 2 cm nie operuje się, bodajże od 5 cm kwalifikują się do operacji. Ja biorę dalej tabletki anty, często bolą mnie jajniki (raz prawy raz lewy jednak zdecydowanie częściej prawy na którym był torbiel) Są to dosyć mocne tak jak by skurcze czasami trwające dłuższą chwilę. Byłam u 2 lekarzy - każdy twierdzi że wszystko jest w porządku, żadnych zmian nie ma nic niepokojącego nie widać, a mnie dalej boli. Diagnoza: Stres i za duży wysiłku...

A zaparcia wsytępują od stylu i sposobu życia nie od torbieli :) Moim zdaniem to zdecydowanie nerwy i nic innego :)

Dziekuje za odp.Moze nerwy tez robia swoje.Musze wyluzowac.Ale i tak mnie martwi fakt ze to tam jest prawie 3 lata i sie nie wchlania ani nie rosnie.Ciagle te 2cm.Prawy tez kluje jak jest owulacja ale z tej lewej strony to boli niezaleznie od dnia cyklu.Raz mocniej raz slabiej.

Duży plus to to, że nie rośnie minus, że dalej jest :) Przez ile brałaś tabletki anty i czy dalej je bierzesz?

Jakie hormony miałaś badane?

Bralam przez 3 cykle i dalej nie biore bo raz nie mam takiej potrzeby a po dwa bardzo zle je znosilam.Puchly mi nogi i bolaly mnie zyly w stopach.Bol okropny.W trakcie drugiego opk.dostalam problemow ze strony ukladu pokarmowego.Dodatkowo mam prolabs platka przedniego zastawki mitralnej.Gdzies czytalam ze to zle ze nie znika mimo malego rozmiaru.

Pamietam ze tarczycy,prolaktyne bo mi mleko z prawej piersi lecialo(mam 2 dzieci).Mialam przekroczona dwukrotnie norme zelaza we krwi i prawie przekroczona norma wapnia a mleka nie pije bo nie lubie.

Hormony tarczycy i prolaktyna to niewiele. Zwłaszcza w świetle problemów z jajnikami. A progesteron, hormony męskie?

Wlasnie przegladam papiery i innych nie mialam robionych.W piatek jade na kontrole po 2 zabiegu.Wiec powiem lekarzowi ze chce zrobic dodatkowe badania bo sie martwie.