jak opanować niepokój z powodu braku ślubu mimo 30

teraz w okolicy 30 urodzin zaprzątają mi głowę myśli od których nie mogę się wyzwolić lata uciekają,,,, jestem w 3,5 letnim związku i nie wiem ile mogę jeszcze pozwolić sobie na czekanie aż mój luby dojrzeje do małżeństwa on nie chce, w pracy podśmiewuje się z kolegi który się oświadczył, że jest głupi

Ale z ciebie głupia c**a

Coooo?? on sie smieje z kolegi który się oswiadczył?? dziewczyno rpzeciez on ci mówi przecież prosto w twarz zebys o slubie zapomniała!! Na twoim miejscu porozmawiałabym z nim szczerze, zapytała czemu smieje sie z kolegi i czy to znaczy ze on nie ma zamiaru się nigdy oswiadczyć. Jesli powie ze tak własnie jest to radze zakonczyć ten zwiazek. Ja zakonczyłam zwiazek w wieku 32 lat, tez sie bardzo bałam ze nikogo nie poznam ale sie pomyliłam. Dzis wiem ze w kazdym wieku mozna kogos poznac i nie zalezy to wcale od lat.

dzięki za słowa otuchy jak powiedział mi o tym koledze to zgłupłam sądziłam że może się przekomarza ale potem dało mi to do myślenia ...

a czemu nie spytałas go wprost?? czemu nie zapytałaś ' to znaczy ze ty nie masz zamiru brac w ogole slubu'?? na co ty dziewczyno czekasz! macie 30 lat, kilka lat w zwiakzu a ty boisz sie go zapytać o jego plany względem ciebie?? moim zdaniem on ewidentnie chciał cie uswiadomic ze o slubie to on nie mysli. Niech zgadne, mieszakacie razem??

Lepiej wyjasnijcie sobie ta sprawe jak najszybicej, bo twoje czekanie nic tu nie zmieni a starcisz tylko swoj cennny czas. Jesli on nie widzi cie jako swojej zony to po co chcesz czekac?? az bedziesz miec 35 lat ??

już odpowiadam co do ślubu to oczywiście pytałam... to do tej pory mówił, że nie jest gotów nie mieszkamy razem jak pojawił się temat wspólnego mieszkania to i wspomniał, że w takim razie powinniśmy się pobrać żeby móc zamieszkać razem (katolicka rodzina)

nie raz dziewczyny pisały że nie chce się żenić ale mieszkają razem od dawna wtedy prawie każdy wylatywał na taką że jak pierze daje d**y to nie dziwota jak widzicie my nie mieszkamy razem,,, czyli nie pełnie roli kobiety co za niego wszystko robi,,, alee w sumie robi to za niego jego matka

To pytasz go kiedy bedzie gotów bo ty juz jestes gotowa i lata uciekają a ty chcesz isc do rpzodu. Jesli nie ebdzie chciał to moim zdaniem szkoda czasu na niego. Facet ma 30 lat i nie jest gotowy??? dobry wykręt! wiesz co powiem ci tak, ja w poprzednim zwiazku tez sie migałam od ślubu, też odwlekałam jak mogłam bo czułam podwiadomie ze tego nie chce, że to nie ten jedyny. Zerwałam i poznałam mojego obecnego faceta za którego wyszłabym za mąż dziś. Od samego pcozatku czułam ze to on bedzie moim mężem i nie mam żadnych watpliwosci. Tak więc moim zdaniem nie doczekasz sie slubu ze swoim facetm ktory mając 30 lat mówi ze nie jest gotowy:-/ żałosny wykręt

każdy w innym czasie dojrzewa do małżeństwa i teraz pytanie czy nie chce bo jeszcze nie dojrzał czy nie dojrzał ze mną a z inną by dojrzał... no bo na forach się czyta że oświadczył się np. po 4 latach czy 6 ale z drugiej strony przechodzone związki nie są dobre przecież w 2 lata można się określić, poznać drugą osobę