Moje weekendowe przeboje Co sądzicie

Pojechałam na zjazd bo na techniku administracji wcześniej zjazdy zaczynają się:) Nocowałam u koleżanki z byłych studiów magisterskich, która zmieniła stancję przed wakacjami. Zapoznała mnie ze swoim nowym współlokatorem, który jest informatykiem, słucha metalu i raczej spokojny jest. Ja trzymam się z daleka od informatyków bo uważam, że oni są nieźle zwichrowani:p ale koleżanka powiedziała żebym go trochę ośmieliła. Wieczorem była impreza, inni jej współlokatorzy, kolega, z którym bzyka się ta koleżanka itp. Oczywiście napiłam się. Kolega informatyk nic nie pił bo miał potem jechać im po zaopatrzenie. Ja najpierw położyłam mu swoją nogę w mini na jego udo i tak siedzialam zaczeliśmy gadkę o muzyce, on zaczął pytac czego słucham, a ja że róznej muzyki, nawet disco polo zdarza się. Facet do mnie, że on by mi pokazał co to dobra muzyka. Minęło parę minut a ja mu mówię na ucho "a ja bym ci pokazała co to dobre rżnięcie". Puścił buraka. W pewnym momencie wstał, mówi, że jedzie po alko do sklepu, wziął mnie za rękę i mówi - koleżanka pojedzie ze mną:D Oczywiście do sklepu zajechaliśmy dopiero po godzinie bo wywiózł mnie na lotnisko i tam pieprzyliśmy się jak króliki. Chciał numer telefonu, ale nie dałam, zabroniłam też koleżance:p ot, dla mnie to przygoda...nie chcę faceta informatyka. Ale jedno muszę przyznać...dobrze mnie wygrzmocił. Koleżanka nic nie wie co się działo, myślała że staliśmy w korku. Chciałam się wygadać:)

znajde cie ty scierko:O

A potem śmieją się, że Polki to k***y

nie uważam się za zdzirę:)

dobre alimenty w razie czego wyciągnę, informatycy dobrze zarabiają

10:45 podszyw wysil się bardziej

że takie pustaki chodzą po tej ziemi:O

i tyle w temacie o dziewczynach słuchających disco polo. Ja już od takich wiele nie wymagam

kolejna d****a

tak tak facet który bawi się bez zobowiązań to przecież podrywacz a kobieta to...czego innego spodziewać się po kafe:)

Ech, nie rozumiem mojego pokolenia... Jak mozna sie tak nie szanowac? Bez wzgledu czy to facet czy baba... To przykre.

seks to ludzka sprawa, każdy czasem potrzebuje:)

obrzydliwa dziffka :o

Bardzo ładnie z Twojej strony, że zapewniłaś rozrywkę koledze (no i sobie przede wszystkim), ale tak właściwie, po co Ci to było? Jakie były Twoje intencje? Pytam, bo wiem, że za każdym puszczaniem się kryje się jakaś trauma.

brak seksu, poza tym kręcą mnie perwersyjnie takie no lify jak informatycy:)

jak kręca cie nołlajfy to chyba pochodzisz z jakiejś patologicznej rodziny, bo to normalne nie jest :o

Masz ciekawy światopogląd:) Ale nie zakładaj, że jak facet jest informatykiem, to nie ma życia. Sama dostarczyłaś przykładu, że los przynosi różne niespodzianki;) Powinnaś się teraz czuć jak Święty Mikołaj:D

swoją droga nie wiedziałam, że tego typu faceci też mają przygody

Wiesz, informatycy to łebskie chłopaki, wykorzystują fakt, że wokół pełno dziewczyn, dla których inteligencja to fetysz;)

Dobrze sie to czytalo. Moze napisz o swoich innch sexualnych przygodach. Bo pewnie do niesmialych nie nalezysz i nie jedno z niejedym juz robilas.