ile kosztuje utrzymanie niemowlaka

miesięcznie licząc od 2-3 do 10 miesiąca życia? Chodzi mi tutaj tylko o wyżywienie, kosmetyki, pieluch itc, bez żadnych wydatków typu ubranka, zabawki, wózki, łóżeczka. Czyli poprostu zakładając że to wszystko już jest kupione ile wyniesie mnie miesięcznie utrzymanie malucha? Wiem że jest tu troche takich tematów ale licze że może komuś w dużym skrócie zechce się to powielić:)

hej - u mnie było tak : pampersy ok 200 zł / ms mleko - puszki po 50 zł - 200 zł plus posypka, linomag, płyn do kąpieli - 20 zł - 40 zł to zalezy czy karmisz piersią - dużo by odeszło, do tego jakie mleko - ja kupowałam HIPP - więc raczej z tych droższych ; pieluchy też są tańsze i droższe

tyle ile wydasz niemowlak niemowlakowi nie rowny sa dzieci zywione mlekiem matki i te mm mozesz kupowac pampersy a mozesz prac tetre moze byc dzieciak zdrowy a moze wymagac czestych konsultacji u specjalistow wszelakich i rehabilitacji i lekow sa trzy prawdy - cala prawda, polprawda i statystyka koniecznie chcesz oprzec sie na statystyce?

to zależy czy karmisz piersią czy mm. czy gotujesz sama czy słoiki U nas jak już przeszła na mm to ok 500 % szło lekko

pampersy możesz kupic 20zl/za paczke albo 80 zl/za paczke. mleko możesz mieć za darmo (z piersi) albo nawet za 50 zl/za puszke przy pokarmach stalych-mozesz mieć swoje jedzenie z ogrodka, ze sklepu lub kupować słoiki............................

* miało być 4 puszki po 50 zł co daje nam za mleko 200 zł ms

ok, dzieki:) dziecka jeszcze nie ma, to początek ciąży i musze wiedzieć ile odkładać aby potem przeżyć:/ na pewno musze liczyć że będzie mm bo co do tego czy bede miala mleko sie predko nie dowiem, pieluchy jednorazowe będą na noc, na dzien myślalam ze moze wielokrotnego użytku... W sumie będę musiała to zorganizować tak żeby kosztowało jak najmniej...

ja tez ok 500 zł - potem z czasem mniej Ci idzie pampersów, bo nie zmieniasz po każdym siku :) mleka też mniej bo np 2* po 200 ml, a nie 5* po 120 ml. Ale dochodzą obiadki , np soczki .. więc myślę że cały czas jest to w granicach 500 zł. Jeżeli wybierzesz tańsze mleko np nestle + pieluchy np huggies to jesteś w stanie do 200 zł zaoszcędzić. Mój typ przedziału to 300-500 zł ms

To wszystko zalezy od tego : Czym bedziesz karmic: kp czy mm,sama gotujesz czy sloiczki Jakich pieluch bedziesz uzywac Ile bedzie szlo w ciagu dnia Jakich kosmetykow bedziesz uzywac. U nas,nie chce mi sie podliczac ale w 6 mscu: -paczka 50 pampersow starcza na ok 9 dni,kupione na promocji za.25 zl,to ok 75zl -gotuje sama,ale czasem kupie sloiczek,takich zakupow typu deserek,zupka,kaszka to max 50 zl wydam w miesiacu -mleko mm ok 3-4 puszki na miesiac: 120-160zl -kosmetyki:u nas tylko mydelko bambino co jakis czas i szampon ale jeden mamy od 2 miesiecy,to co to za koszt. A mydelko moze jedno na miesiac -krem do pupy-nie smaruje zawsze bo nie ma potrzeby u nas,tylko na noc-babydream z rossmana za 6 zl,starczyl od urodzenia do 6 miesiaca.teraz kupilam nowy. Noworodkowi wiecej smarowalam,potem przestalam tak duzo,bo nie widzialam potrzeby. -Patyczki z.ogranicznikiem,zuzywamy dopiero 3 opakowanie. -pupe wycieram wacikami (2zl w auchan)zmoczonymi w cieplej wodzie. I to tyle.wydatkow u nas.

aha, i jesdzcze chusteczki nawilżane - duża wygoda, choć polecane bardziej waciki z wodą . Pamiętam że u mnie dużo szło później chusteczek, do 2 ms sama woda i waciki . A potem 5 paczek chusteczek to spokojnie. ale też są różne po 3-4-5-6 zł za paczkę

Nie da się określić, ile kosztuje. Zależy co będziesz kupowała i w jakiej cenie/jakiej marki. U mnie same pieluszki kosztowały około 200zł bo mała była na pampersach, ale wiele mam chwali pieluszki tańsze /u nas się nie sprawdzały/. Ja karmiłam piersią, więc mleko odpadało, ale np. moja bratowa karmi od początku mm i to jakimś drogim, bo dziecko jest uczulone - kosztuje ją podobno ok. 400zł/m-c. Po 4 m-cu ja zaczęłam rozszerzać dietę słoikami i kaszkami gotowymi, bo nie było sezonu na warzywa/owoce. Wtedy dziennie wydawałam ponad 10zł na jedzenie słoiczkowe. Po jakimś czasie doszły obiadki, więc znowu koszt wzrósł. Nie mówię o szczepieniach a też kosztują. Kosmetyków nie używałam za bardzo, ale jeżeli będziesz używać to też trzeba dorzucić jakieś pieniądze. Ciuszki możesz mieć teoretycznie, ale i tak coś na pewno trzeba będzie dokupić. Myślę, że dziecko już powyżej 4-5 m-ca u mnie pochłaniało min 600zł/m-c, gdybym karmiła mm to min 1000zł bez szczepień, ciuchów, zabawek.

Mi wychodzi tak miesiecznie: 120 zł pampersy pampers 140zł mleko hipp(to zwykłe combiotik) 30zł -p*****ly typu witaminy, kosmetyki Ubranka mam zakupione na rok/półtora ale kupowałam używki od znajomej z ciucholandu(lepsza jakos niż polskie...) i kosztowało mnie to 500zl a mam naprawdę ogrom ciuszków dla córci. Od 5-6msc dochodzą stałe posiłki tylko ze ja większość sama gotuje to doliczam 150zł. Słoiczki strasznie drogo wychodzą. Moja ma 7 msc to jeszcze mało je stałego. czyli 120+140+30+150. Zamykam się w kwocie 500 co miesiąc. Szczepimy zwykłymi szczepionkami i mala nie choruje tfutfu odpukać :)

właśnie ja tak mam nadzieje że dzieciaczek będzie zdrowy i wtedy jakoś to będzie:) bo w sumie wychodzi na to że jak się nauczymy z tatusiem oszczędności to po urodzeniu będziemy mieli ok 1100zł na troje odliczając już samochów i mieszkanie to może jakoś zwiążemy koniec z końcem:) no a jak coś nagle wyskoczy to chyba będą kredyty i tyleee....

dziecko to droga impreza jest:P

Jak na piesi to tylko pieluszki .

może by się udało na piersi ale też cały czas w domu nie będę i trzeba mimo wszystko policzyc taką ewentualność że nie dam rady na piersi tym bardziej że moja mam miała tak mało pokarmu że od początku musiała dokarmiać..

do 10 miesiąca tylko pieluchy? Ciekawe:D a szczepionki, kaszki, soczki witamina d itp?

Mleka i pampki różnie kosztują -bebiko babyrdream cenowo taniej kilkadziesiąt zł miesięcznie niż bebilon hipp czy jakies Nan Pampersy akurat to trochę inny temat bo kupisz tansze to najczęściej musisz zmienić szybciej-czyli skórka za wyprawke. Pampersy polecam oryginalne tylko po prostu szukac dobrej promocji i brac na zapas. Np. w carfurze były normalnie po 50/paczka a za kilka dni promocja 37 paczka:)

pieluchy kupowałam Dada z biedronki szczepionki mozna ana nfz obiadki ,soczki ,kaszki mozna zrobic samemu (jak na piersi to dopiero po 6 m.ż rozszerza się dietę ) wit d3 zapłaciłam ,3,20 zł na buteleczkę która starczy na długo.. Jak dziecko zdrowe to kosztuje niewiele .Dopiero pozniej jak rośnie to są większe wydatki .

nie jest najgorzej jak dziecko nei choruje ale to często najdroższy nieprzewidziany wydatek było i że 500zł miesięcznie szło bo co chwile zmiana leku bo uczulenie albo nie działa iu starszego zresztą to samo, córa poszła do przedszkola i w tym miesiącu na jej leczenie poszło 450zł

no ale i tak juz jestem spokojniejsza, poprzeglądałam różne strony i mam nadzieje ze zdrowe dziecko zamkne w 500 zł no i bedzie 600 na dwoje dorosłych i ewentualne inne wydatki..

Poradzicie sobie. Tylko kupujcie z głowa. Np. moja szwagierka kupuje mase zabawek które jej 2latek rzuca po 5 minutach w kąt. do tego takiej jakości ze po kilku dniach ma popsute połamane i wogole niepotrzebne. To samo ze słoiczkami-moglaby spokojnie gotowac a 2 latek często dostaje słoik(bleeee) albo soki-nawet te dzieciece-ok ale nie codziennie bo to tylko masa cukru. Ja ucze córke pic wode a warzywa i owoce do raczki daje- sama gryzie.

moje dziecko kosztuje ok 500 zl,ma 5 miesiecy.Pampersy ok 90 zl,mleko ok 250,kaszki,kleiki ok 30 zl,bobofruty 50 zl(jeden na dwa dni wystarcza) i do tego deserki ok 90 zł.Zupki na obiad gotuje sama,jablka w sloiczki porobilam sama ale maly ich nie chce jesc :/ wiec deserki kupuje.Predzej dochodzily do tego krople sab simplex bo mial kolki wiec bylo 150 zl wiecej miesiecznie.Im dziecko starsze tym w wyzywieniu tansze bo zaczynasz wprowadzac "nasze" jedzenie

no jakoś będziemy musieli dać radę, teraz to już po ptakach:P wiem że jak będzie dziecko zdrowe to będzie ok, a jak bedzie cos nie tak to bez wzgledu na to ile by kasy nie bylo to i tak by bylo źle.. No ale staram sie byc dobrej myśli no i już teraz musimy zacząć oszczedzać na trudniejszy okres bo bez oszczedności potem nam zostanie 700-800 zł na życie...

tylko że te obiadki soczki i kaszki domowe też kosztują. Bo nie kupujesz najtańszego mięsa tylko trzeba i królika i indyka itp. Więc to też jest koszt kochana. Warzywa i o owoce na sok tez kosztują.

U mnie to było tak: Jak moja córka urodziła się, to na początku szło ok. 10-12 pieluch dziennie (bywało że i nawet 15), robiła dużo kupek (przy KP, oraz dokarmianiu mm). Więc trudno mi było policzyć ile mi przez pierwszy miesiąc poszło kasy na nie, ale myślę że ok 150 zł. A potem już coraz mniej pieluch szło dziennie, i obecnie idzie mi 5-6-7 dziennie a córka ma 4 miesiące. Jak jest promocja w Tesco, to kupuję jej pudło Pampersów (132 szt za 69,99 zł, rozm. 3) i to raczej starcza na cały miesiąc, bywa że dokupuję, to zależy naprawdę. Chusteczek nawilżających idzie mi obecnie ok. 3-4 paczek na miesiąc. Najlepiej polować na promocje gdzie są 4-packi bądź 6-packi. A poza tym kupuję małej mleko Enfamil, puszka 800 g kosztuje 50 zł, fakt nie jest tanie, ale zawsze możesz kupować Bebiko najtańsze mleko. I jeśli dziecko jest tylko na mm to ok. 150-200 zł/mc idzie na mleko (w zależności z jakiej firmy mm jest). Co do kosmetyków, w sumie masę oliwek, mleczek dostałam na pępkowe więc jak w ciągu roku je zużyję to będzie sukces :D, grunt że długi termin przydatności mają :). Jedynie co to kupuję małej Oliatum emulsję do kąpieli (na Allegro najtaniej, 35 zł + przesyłka) i to starcza na ponad 2 m-ce. Do tego mydełko Bambino. A jeśli chodzi o krem do pupy to na przemian stosowałam Nivea wraz Tormentiolem, a Niveę mam do tej pory a kupowałam przed porodem. Ubranka: wiadomo 2x w roku są w sklepach wyprzedaże, i jak są wyprzedaże to już obkupuję moje dziecko na 2 rozmiary. Jak byłam pod koniec lata w Smyku, moją córa nosiła wtedy roz.62, a jej kupiłam na 68-74 tak aby do nastepnej wyprzedaży miała ubranka. Chociaż zdarza się że jak małą obkupie z wyprzedaży to w innym miesiącu dokupuję jej jakieś spodenki, grubsze czapki bo np tego nie było na letniej wyprzedaży. To idzie ok. 100 zł m-cznie. Co jak co, jakoś specjalnie nie odczuwam że idzie kasa na dziecko :). Więc uważam że nie ma czym się zbytnio martwić :)

ja się tylko trochę głupio czuje z tym że prawdopodobnie będzie trzeba przyoszczędzić przy takich rzeczach dla malucha jak ubranka, wózeczki, zabawki. Będzie to trzeba kupić/przyjąć jak najmniejszym kosztem... Prawdopodobnie już teraz zaczne zbierać rzeczy które ludzie oddają za darmo, jest trochę takich ogłoszeń. Tego mi trochę szkoda, raczej nie bedzie dużego szaleństwa po sklepach z kupowaniem nowych rzeczy... Ale myśle że nowe dostanie trochę od rodziny, będzie trochę okazji:)

dla dziecka nie ma znaczenia czy my piękny wózek lub nowiutkie ubranka.

wiem:) to ma znaczenie tylko dla mamusi:) ale trudno, przy tym dziecku szaleć nie będę...