Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

2tygodniowy noworodek nie chce ssać piersi choć pije moje mleko z butelki

Polecane posty

Gość gość

Pomóżcie, bo ja już nie wiem co robić :o Syn ma 2 tygodnie, od 3 dni mam problem z przystawieniem go do piersi - jest płacz, wywijanie się, wykręcanie, rzuca się na pierś i za chwilę ją puszcza odchylając główkę. Jestem zmuszona ściągać pokarm, bo mam go bardzo dużo. W związku z tym, że syn nie chce ciągnąć z piersi, daję mu jeść z butelki. Wczoraj po południu miał jakieś zaćmienie i z kolei odrzucił butelkę, przerzucając się na pierś. Ale to jednorazowa akcja, w nocy i od rana dzisiaj znowu była walka o karmienie cyckiem - nic z tego. Co może być przyczyną? Przystawiam go tak, jak przystawiałam od początku, wcześniej przecież było dobrze. Zawsze przy karmieniu jest przewinięty, nie ma kolek, raczej nic go nie boli. Co ja mam robić? Czuję się źle z tym, że własne dziecko odrzuca moją pierś.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu łatwiej mu possać butlę, zobaczył raz i tego sie trzyma, jak nie załapie to odciagaj i do butli, i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze poprostu z butli latwiej leci :P cycka trzeba ssac, a butle tylko pociagnac :) i rozumiem horomony, ale czuc sie zle bo dziecko nie chce piersi... odpoczni, wyluzuj... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie odrzuca piersi tylko sposób jedzenia, on nie wie, ze to Twoja pierś, tylko łatwiej mu ssac z butli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dałaś mu butelkę i najprawdopodobniej Twoje dziecko zobaczyło "oooo z tego leci szybciej i nawet nie trzeba mocno ciagnąć, po co mam ssac tego cycka skoro tutaj nie ma sie co męczyć" spróbuj przed karmieniem pomalować lekko pierś odsetkach kanaliki, umyj pod ciepła woda i spróbuj mu podać taka pierś byc moze bedzie mu lepiej. Jak to nie pomoże to odciągnij trochę pokarmu laktatorem i przystaw wtedy dziecko wtedy pokar powinien wypłynąć bardziej swobodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomasowac nie pomalować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serdeczne dzięki za wszystkie rady ;) No oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że butla to butla, ale byłam zmuszona ją podawać ze względu na swoje okrutnie poranione brodawki. Zrobiłam 1.5 dnia przerwy i taki oto efekt :o Wiem, że może przesadzam z tym dołowaniem się, że nie chce piersi, ale co poradzę, lubię jak mi się przyspawa do tego cycka, to fajne :P Najdziwniejsze jest to, że np dzsiaj tak mi z tych piersi leciało, że wystarczyło, że nachyliłam się nad jego buzią i bęc, miał mleko na języku bez najmniejszego wysiłku - a i tak odsuwał głowę. Z odciąganiem laktatorem próbowałam, też niewiele to dało. No nic, plan mam taki, że przed każdym karmieniem będę próbowała przystawiać do piersi, ostatecznością będzie ta butla, ale coś czuję, że łatwo nie będzie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli sutki masz poranione, to może to znaczyć, że źle przystawiasz dziecko. Kolokwialnie mówiąc wciśnij mu brodawkę do samego gardła :) A tak na poważnie, to może spróbuj palcami spłaszczyć pierś, żeby brodawka była głębiej. Przy okazji odsyłam do materiałów instruktażowych. No i dołączam się do poprzedniczek, dziecko po prostu idzie na wygodę :/ A słyszałam też gdzieś że odruch ssania piersi bardzo szybko zanika :/ Jeśli karmienie piersią sprawia Ci przyjemność, pomijając sam fakt dobroczynnego wpływu na dziecko mleka matki i również ekonomiczny, to warto byłoby zaopatrzyć się w specjalną butelkę/smoczek, z którego dziecko musi się podobnie napracować jak przy piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość wyżej mówi o smoczku calma. Polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli miałaś poranioną brodawki to najprawdopodobniej zle przystawiasz dziecko. Pamiętaj, ze ono nie moze odrywać sie z sutkiem tylko byc praktycznie w niego wtulone. Przodem do piersi nie bokiem. Głowa musi byc dobrze amortyzowane ramieniem albo poduszka by dziecko nie targało Ci brodawki. Najprawdopodobniej problem z popękanymi brodawkami wróci, wiec lepiej poczytaj o dokładnym przystawieniu do piersi, obejrzyj film. Mozna przystawiac dziecko w rożnych pozycjach co czasem pomaga i matce i dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, metodę przystawiania dziecka do piersi już opracowałam, to prawda, że na początku załatwiła mi te brodawki z mojej winy - tak jak piszesz, przystawiałam ją bokiem zamiast przodem. Szkoda, że tak późno się zorientowałam, mam teraz kłopoty na własne życzenie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spróbuj odciągnąć trochę pokarmu przed każdym karmieniem, bo wydaje mi się, że masz nawał i mały się krztusi Twoim mlekiem, stąd te fikołki przy piersi (tryska jak z kranu, to i się denerwuje)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×