Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy chodzicie w domu ubrani w lekko znoszone

Polecane posty

Gość gość

rzeczy bądz przetarte? czy odrazu wyrzucacie takie rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtrhtgrhtr
Jak lubię jakieś spodnie czy bluzkę to noszę je po domu już w takim stanie, że wołają o pomstę do nieba :P Jak się rozpadają w rękach to wyrzucam. Inne rzeczy jak już się nie nadają do wyjścia do ludzi to wyrzucam lub oddaję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bawełniane koszulki zostawiam - zawsze mam ze trzy do chodzenia po domu, sprzątania. Jeansy jak są wygodne zostawiam, ale zawsze mam maksymalnie jedną taką parę do chodzenia po domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja chodzę po domu w schodzonych rzeczach ale na pewno nie dziurawych! jeśli coś się przetrze to wyrzucam do kosza , nie robie z siebie dziada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja chodzę w dresie i w starej koszulce:) ale nic nie jest dziurawe, sprane i lekko rozciągniete owszem;) "do ludzi" bym tak nie wyszła ubrana:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscoplaksnnx
A ja ostatnio ogladalam ze swoim facetem program, ktory pokazal jak ludzie bezmyslnie przestaja sie starac w zwiazku. Wsrod wielu wymienionych rzeczy, bylo NOSZENIE W DOMU starych ubran, gdzie to wlasnie w domu spedza sie najwiecej czasu z druga osoba. A ludzie w szmatach lataja, bo szkoda zalozyc ladne ubranie. To dla obcych ludzi sie stroja - wychodza z domu odpicowani - a dla najblizszych, czyli tych w domu - zakladaja szmaty. Cos sie pomieszalo ludziom w glowach. . Przestalam nosic stare dresy, czy poplamione podkoszulki po domu. W domu, dla wlasnej satysfakcji i dla ucieszonego oka mojego faceta, ubieram sie znacznie ladniej. Nawet maluje sie w niedziele, bo do pracy zawsze przeciez wymalowana chodze. To w niedziele dla faceta nie moge tego zrobic?! Troszke zmienilam swoje nastawienie do zycia w domu - bo przeciez tu tez sie zyje, nie tylko poza domem. I bardzo dobrze sie z tym czuje :D facet tez docenia, ze staram sie zawsze ladnie wygladac, a nie gdy tylko z domu wychodze. . Oczywiscie wszystko w zdrowym rozsadku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo tu chodzi o wygodę i luz przy domowych pracach, a nie o poplamione podkoszulki, nieświeże dresy... Fleja zawsze usprawiedliwienie znajdzie, jak brudas. A normalna kobieta nawet przy myciu kibla wygląda atrakcyjnie, choć nie robi tego w wyjściowym kostiumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×