Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zla na maksa

Pracujace matki doradzcie

Polecane posty

Gość zla na maksa

U mnie w pracy nieciekawie sie dzieje, dopiero to widze. zmieniala sie nam kierowniczka-straszna pedantka z niej, czepia sie o wszystko i nawet p*****le podnosi do rangi wielkiego problemu. Juz sobie sciagnela na nasz dzial jedna dziewczyne ze swojego poprzedniego dzialu a od pazdziernika sciaga druga. No i tu pojawia sie problem. Ja wiem, ze pracuje dopiero 3 miesiace, ale uwazam, ze nie powinnam byc przez to gorzej traktowana. Mam na poczatku pazdziernika impreze rodzinna i chcialabym miec jeden caly weekend wolny z tego powodu. Zwlaszcza, ze we wrzesniu mam wszystkie soboty pracujace i 3 niedziele. Tyle, ze kierowniczka powiedziala, ze wlasnie ta dziewczyna, ktora przechodzi do nas akurat ma urodziny i tez chce wolne w tym samym terminie. dodala, ze chyba urodziny wazniejsze niz tam jakas impreza rodzinna ! Potem powiedziala, ze 2 osoby nie moga miec wolnego w tym samym czasie, wiec ja juz wiem, ze to jej znajoma z dawnego dzialu dostanie wolne a nie ja. A ja do cholery tez mam rodzine, ktorej nie widuje, wszystkie weekendy zawalone. Najlepsze jest jednak to, ze dziewczyny ktore pracuja tam po kilka lat maja tylko 1 niedziele w miesiacu pracujaca i co najmniej 2 soboty wolne. tlumacza sie rodzinami. Jak sobie z tym radzic? Do tego pracuje niby te 3 miechy juz, ale wielu rzeczy nie umiem, bo po prostu nie bylo czasu mi pokazac, wyjasnic, dziewczyny znajdowaly mi zajecia, ktore pojelam, a same robily reszte-bo szybciej. a teraz nowa kierowniczka na mnie z ryjem wylatuje, bo kaze mi cos zrobic, czego nie wiem i robi galy, bo przeciez powinnam wszystko juz wiedziec. Dzis dowiedzialam sie, gdy chcialam zapytac o cos, by dobrze wykonac powierzone obowiazki, ze mam sie sprezac i nie dyskutowac i robic jak uwazam. Zrobilam tak wiec, co z tego jednak, gdy starsza stazem kolezanka miala inna koncepcje? Do tego przerazaja mnie wrecz "bandy" w pracy-starsze dziewczyny rzadza, czepiaja sie, obgaduja wszystkich. Dzis bylam swiadkiem, jak op*****l dostala jedna z dziewczyn, ktora pracuje prawie rok-serio, odkrecanie kota ogonem, wyolbrzymianie i straszenie, ze jak tak dalej bedzie, to wyleci. Dziewczyny mowily, ze tym starszym mam przytakiwac, nie pyskowac bron Boze, bo sie na mnie uwezma u wylece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla na maksa
Szukam w miedzyczasie innej pracy, ale na razie cisza. Terazniejsza praca odbija sie ina moim psychicznym zdrowiu i fizycznym, bo zapieprzam niejednokrotnie, a drugiego dnia ochrzan o p*****le. Na mezu i dzsiecku to tez juz sie odbija, bo jestem wiecznie rozdrazniona i zmeczona. Ostatnio w moj jeden jedyny dzien wolny w niedziele maz chcial zrobic romantyczny wieczor a ja co/ wypilam piwo i poszlam spac-juz zylam dniem kolejnym w pracy. Maz mowi, ze mam ta prace rzucic, ze znajde inna. ale ja chodze, bo z jednej wyplaty marnie nas widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla na maksa
Nawet o wyjscia do kibla sie czepiaja. Poszlam z rana, bolal mnie brzuch, wiec... wiecie ...z 5 minut mnie nie bylo. Drugi raz chcialam wyjsc na godzine przed wyjsciem z pracy. Pani "starsza stazem" jednak kazala mi cos zrobic, Wiec powiedzialam jej, ze za chwile, bo chce skoczyc do toalety. a ona do mnie mowi: znowu? Z wychodzeniem na przerwe na jedzenie tez roznie bywa. Bo jak jest duzo pracy, to przerwy nie ma a sniadanie lykam w locie wrecz, na co tez sie patrza co niektore, bo one w pracy jesc nie musza. A ja kur...a musze !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
market jakis?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja przez taka prace w ciagu dwoch lat nabawilam sie silnej nerwicy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla na maksa
Nie wiem, moze ja juz sama przesadzam i wyolbrzymiam, bo chodze tam ze wstretem. No chyba, ze mam druga zmiane z jakas z tych "normalniejszych" dziewczyn i z kierowniczka na przejsciu zmiany widze sie 10 minut. Tak, market.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jest w marketach duzych zakladach. dlatego ja bym nie dala rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla na maksa
Moj maz jak uslyszal, ze urodziny sa wazniejsze od jakiejs tam imprezy rodzinnej, to tak sie wkurzyl, ze chcial po mnie przyjechac. Moili ze mam osobie wyzej, ktora stoi nad moja kierowniczka poskarzyc. ale ja kablem nie jestem, do tego mialabym dopiero przerabane. Pamietam, jak ze mna przyjmowala sie jedna babka, ktora nie dala sobie w kasze dmuchac, egzekwowala przerwy w pracy, to miala prze.... juz od poczatku. starsze stazem juz sie postaraly o jej zwolnienie. Swoja droga babka ta faktycznie czasem przeginala, nie chciala czegos robic, czy specjalnie sie ociagala i nie dbala o czystosc. Ale to byl punkt zaczepienia by sie jej pozbyc, bo raz zwrocila "starszej stazem" uwage, ze nie jest smarkula, by sie w tak chamski sposob do niej odzywac, zwlaszcza przy ludziach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla na maksa
E tam, pracowalam w wielkim zakladzie kilka lat, tyle ze upadl. Bylo mnostwo ludzi, same ploty, ale prawa pracownika przestrzegane, w ciagu 8 godzin mialam 2 przerwy o tych samych porach. Chodzilam tam z przyjemnoscia i nie z mysla, ze do pracy. Dobrze wypelnialam obowiazki, zreszta tam przelozeni szanowali ludzi a nie wyzywali sie i robili z siebie "panow". Jak cos bylo nie tak, to bylo szkolenie, czy kierownictwo pokazalo, wytlumaczylo co i jak. Oczywiscie leserow zwalniali, to oczywiste, ale bylo inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla na maksa
A teraz moja kierowniczka straszy przy ludziach, ze wysle kogos, kto cos zle zrobil czy nie po jej mysli na szkolenie. A klienci patrza. Tyle tylko, ze szkolen zadnych nie bylo, jedynie bhp na ktorym koles gadal wiecej o p*****lach niz na temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty masz dobre wspomnienia z pracy w duzym zakladzie ja niestety nie. p******e brygadzistki. wredni ludzie, plotkary. sprawdzajace wredne- ktore nawet nie chcialy wytlumaczyc co jak zrobic. i straszyly i smialy sie jak zrobimy zle to nasza wina. i zglosi to kierownikowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla na maksa
Teoretycznie moglabym isc do glownej kierowniczki i probowac egzekwowac prawa-do przerwy, do rownego traktowania, ale wiem, ze z dziewczynami nie wygram. bo kto poleci, dziewczyna pracujaca juz iles lat, dzieki ktorej dzial funkcjonuje czy ja, ktora pracuje tak krotko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakie zarobki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla na maksa
Zreszta u nas panuje zasada-klient nasz Pan, moge padac na ryj ze zmeczenia, moze byc mi niedobrze z glodu, moge sie zesikac w gacie, ale jak jest duzo ludzi, to musze zapieprzac i tyle. Bo po co mam jesc, skoro 3 grubaski sa na diecie i n ie zra cala zmiane? Ostatnio mi sie przykro zrobilo, jak dziewczyna pracyjaca pol roku dluzej ode mnie przyniosla ciasto, bo miala urodziny, a kierowniczka plus jeszce jedna pipa stwierdzily, ze nie tkna ani kawaleczka, bo sa na diecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla na maksa
Zarobki? Marne, ale to zawsze cos, zawsze mam oplaty i wynajem za to zaplacone. Na razie jestem na zleceniach, czwarte dostalam, wiec mam placone 7 netto na godz. a potem, jesli nie wygryza mnie kolezanki kierowniczki, ktore sobie sciagnela, bede miec najnizsza krajowa, a nadgodziny beda wliczane do urlopu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla na maksa
w zeszlym miesiacu mialam prawie 190 godzin, dostalam niecale 1400 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak masz grafik ustalony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze ze ja pracuje z samymi facetami nie mam takich problemow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla na maksa
Fececi tez sa, z reguly wporzo, tylko jeden ochroniarz jest walniety i jeden z obslugi-ale to pupil kierownictwa i trzeba na niego uwazac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla na maksa
Grafik-tydzien na rano, tydzien popoludnie. I wszystkie soboty i teraz, w 3 niedziele z kolei ide, tym razem na 12 godzin az. Wolne mam z reguly jakis jeden, dwa dni w tygodniu. Ale co mi po tym, skoro maz w tygodniu pracuje, tylko weekendy ma wolne a mnie wtedy nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla na maksa
Jutro mam wolne, dlatego troche mi lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×