Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Coliber

Urząd Pracy POMOCY

Polecane posty

Gość gość
Mysle, ze bedziesz miala na bank problemy z nfz. Jak urzad upomni sie o zwrot zkladek w zusie, to dojdzie to tez do nfz. Do mnie raz przyszlo pismo z nfz. Mieszkam za granica, przyjechalam do polski na urlop i bylam u lekarza z legitymacja ubezpieczenia europejskiego. Po dwoch latach dostalam od nich pismo, ze scigaja mnie za przestepstwo, bo wg nich nie bylam ubezpieczona i nie moglam isc do lekarza na fundusz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne to wszystko, sama jestes sobie winna, bo urzad pracy doladnie mowi o tym, ze masz obowiazek informowania o kazdych zmianach, a w przypadku zatrudnienia masz obowiazek osobiscie powiadomic o tym urzad w przeciagu 7 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coliber
"Mysle, ze bedziesz miala na bank problemy z nfz. Jak urzad upomni sie o zwrot zkladek w zusie, to dojdzie to tez do nfz. Do mnie raz przyszlo pismo z nfz. Mieszkam za granica, przyjechalam do polski na urlop i bylam u lekarza z legitymacja ubezpieczenia europejskiego. Po dwoch latach dostalam od nich pismo, ze scigaja mnie za przestepstwo, bo wg nich nie bylam ubezpieczona i nie moglam isc do lekarza na fundusz." I jak sprawa się potoczyła? Wg kierownika up nfz nie bedzie robił problemu, bo jak dotąd nie było takiego przypadku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coliber
Dziwne czy nie, wiem że jest w tym moja wina. Bo powinnam sama isc do urzedu a nie ufac na slowo kadrowej z zakladu. Teraz zbieram za to cięgi a tu szukam pomocy, porady, a nie linczu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musialam zaplacic naliczone koszta. To sie okaze, czy sie nie upomni. Nie chce cie straszyc, ale oni jeszcze nigdy nikomu na reke nie poszli jesli chodzi o kase dla nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coliber
A jaki jest to koszt? Liczą za jedną wizytę? Doliczają odsetki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nfz to banda oszustow i zlodzieji. Chcesz powiedziec, ze leczylas sie bez prawa do ubezpieczenia przez prawie dwa lata i oni sie o to nie upomna? Zycze ci, zeby tak bylo ale szczerze mowiac w to watpie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bylam wtedy raz u lekarza rodzinnego, wypisala mi recepty oraz skierowanie na badania ogolne z krwi. Zaplacilam cos kolo 500zl. Mojego sasiada z bloku raz zabrala karetka a nie byl ubezpieczony. Lezal kilka dni w szpitalu, juz nie wiem dokladnie ile ale nie duzo, moze z tydzien. Naliczono mu do zaplaty prawie 7 tys zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coliber
zatarg z NFZ, tego mi tylko brakowało, cudownie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coliber
w szpitalu nie lezalam, ale bylam iles tam razy w ciagu ostatnich dwóch lat u lekarza rodzinnego i kilku innych. Nawet nie chce myslec ile zechcą za to... Czemu zatem urzednik stwierdzil ze nfz nie bedzie robił problemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem, dlaczego w pl sie za takie cos placi tyle kasy. Osoba nie ubezpieczona w razie jakiegos nieszczescia, bedzie musiala pokryc takie koszta. Ja mieszkam za granica i tu by isc do lekarza rodzinnego musze sie zarejestrowac w urzedzie bezrobotnych. Ale np. jesli nie jestem ubezpieczona a cos mi sie dzieje, to moge smialo isc na izbe przyjec do szpitala i wszystko bezplatnie dostane, nawet jesli wezma mnie na oddzial, to tez nie bede za to placic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czemu tak stwierdzil. Ale skoro sam ci powiedzial, ze nie mieli nigdy takiej sytuacji, wiec skad moga wiedziec? Ja nie mowie, ze jestem pewna na 100%, ze bedziesz placic. Poprostu wydaje mi sie to nierealne, zeby ci tak podarowali, bo to sa duze koszta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz, ze do mnie sie dowalili po 2 latach, kiedy ja juz nawet nie pamietalam, ze miala miejsce taka sytuacja. Jak przyszlo pismo do mojej mamy, ze jestem scigana za przestepstwo, to nie wiedzialam nawet o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coliber
Jeszcze wspomnę o tym że jak byłam w nfz i powiedzieli mi z czego wynika to ze nie ma mnie w systemie ubez. zdrow. to urzednik stwierdzil ze powinnam szybko isc ze swiadectwem pracy do UP i pewnie mnie za kare na pol roku wyrejestrują. nie wspomnial ze up upomni sie o skladki od zusu i wyjdzie na to ze leczylam ze 2 lata bez ubezpieczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NFZ się o to nie upomni, bo do tego nie dojdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maylibuu
Ja akurat bylam w poniedzialek w up zarejestrowac sie jako osoba bezrobotna. Zostalam pouczona, co do zglaszania sie na wizyte przez nich wyznaczona, jak i o tym, ze jesli podejme prace, mam obowiazek niezwlocznie zglosic to do nich. W przeciwnym wypadku oni nadal beda oplacac za mnie skladki i zostane obciazona ich zwrotem, mam nawet na pismie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coliber
Skąd pewność że nie dojdą do tego? A o kosztach obciążenia nie wspomniano mi dziś nic w urzędzie. Czyżby chcieli mnie uspokoić żebym nie odwoływała sie od decyzji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maylibuu
Przeczytaj sobie na stronie up pisze jak wol. Osoby, ktore w terminie do 7 dni od podjecia pracy, nie zglosza tego do urzedu, zostana obciazone kara grzywny nie mniejsza niz 500zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coliber
Ale tez wiem że jesli sama do nich ze sprawą przychodze, przyznaje sie, zanim wykryje to Panstwowa Inspekcja Pracy to taka grzywna odpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coliber
Iść z tym do NFZ i pytać co oni na to ? czy siedzieć cicho? Odwołać się od decyzji UP?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maylibuu
Tego juz nie wiem, ze babka mnie straszyla jakas kara, bo to zapamietalam. Sluchaj ja bym na twoim miejscu probowala odwolac sie od decyzji. Jest to troche niesprawiedliwe. Przez te dwa lata przeciez chodzilas do nich na wyznaczone wizyty. Wg mnie powinni cie wyrejestrowac, po okresie w jakim podjelas prace a nastepnie zarejestrowac ponownie ponownie po 3 mc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma w tym nic niesprawiedliwego. Siedź cicho i się nie wychylaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coliber
też myślałam że usuną mnie z dniem rozpoczęcia pracy, po czym na 3 miesiące usuną a od października 2011 znów bym była normalnie w ewidencji, tak jak chodziłam na podpisy, wszystko by sie zgadzało i nie musieli by sie upominac o skladki od zusu i nie byloby strachu z nfz. kanał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hebrajka
gosciu 21.32,troche mi sie zjezyly wlosy po Twojej wypowiedzi.Napisz prosze,jakim cudem Cie scigali,skoro MIALAS ubezpieczenie europejskie?!Pytam,bo sama teraz chodze do lekarza na karte EKUZ,bylam w szpitalu na ta karte.Mieszkam w Niemczech,jestem ubezpieczona w TK.Jak mogli Cie scigac,skoro mialas wazna legitymacje?Nie odwolywalas sie gdzies?Jezu,jak ja sie boje tych urzedowych pulapek:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×