Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ile mialyscie oszczednosci jak zdecydowaliscie sie na dziecko

Polecane posty

Gość gość

Jak w pytaniu, jestem ciekawa po prostu :) Zapraszam do pisania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 100 twarzy Greya
tyle co zwykle zelazna rezerwa jest zawsze taka sama :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirotkavvv
mieliśmy 30 tys odłożonych Poszło na wyprawkę i całą resztę akcesoriów. Ale nie myślcie że szaleliśmy z oryginalnymi rzeczami po prostu kupowaliśmy wszystko nowe i to co się nam spodobało nie patrząc na cenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a my mielismy 2000 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w 26 tyg. Na koncie z mężem mamy 300 tys ale czeka nas wykończenie budowy juz tylko meble w sumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My nie mielismy zadnych oszczednosci,pracujemy i zarabiamy. Kupujemy na bierzaco a jak bylam w ciazy to co miesiac dokupywalismy jakas rzecz raz drozsza typu lozeczko a raz tansza jakis kosmetyk, ubranka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co maja osczednosci do decyzji...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo duzo maja do rzeczy oszczednosci do dziecka . jesli nie masz pieniedzy to nie mysl o dziecku, ze niby sie wychowa a troche rozsadnosci !!! nie wiem jak mozna myslec i robic dzieci kiedy sie samemu nie ma pieniedzy na utrzymanie jak dla mnie glupota ale to moje zdanie bezdzietnej z wyboru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się ze to ważne żeby mieć oszczędności chociaż kilka tys na czas ciazxy i wyprawie. Np w mojej sytuacji naszczescvie mam sporo odłożone gdyby nie oszczędności ciężko by było z wyprawka ponieważ ciąża jest zagrożona wiec do dwa tyg czasem co tydzień lekarze prywatnie bo na NFZ kolejki takie ze nie ma szanbs każda wizyta 80zl leki na dwa tyg to130zl plus dwie bakterie miałam globulki robione ponad 100zl i koniecznoasc robienia wielu badan co miesiąc około 200 zł miesięcznie wydaje ok 600-800 zł a to naprawdę sporo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co mi po oszczednosciach jak ja i maz dobrze zarabiamy a w razie wielkiej sumy mamy od kogo pozyczyc. Co wogole maja oszczednosci do planowania dzieci. Mam wiele znajomych ktore tez nie mialy i dzieci wychowuja, na wyjazdy wyjezdzaja,ubieraja, chodza na zabawy itd. Bez sensu. A co maja powiedziec matki ktore dzieci maja z wpadki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie rozumiem co maja oszczednosci do decyzji o dziecku. Gdybys zapytala ile mielismy dochodu i czy mielismy ustabilizowana sytuacje to tak ... ale na oszczednosciach, ile by ich nie bylo, daleko sie nie zajedzie i przyszlosci budowac nie mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic I nie zabrakło nam pieniędzy w czasie ciązy ani podczas kompletowania wyprawki. Szczerze widząc po ludziach, znajomych (mieszkam w dużym mieście) wiem że młodzi sa łysi jak kolano, bawia mnie do łez opowieści kafeterianek o 20tys na koncie, baaa nawet 300tys zł czekam na kwote pól miliona złotych :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my staraliśmy się o dziecko jak mieliśmy oboje dobrą pracę, i oszczędności. staraliśmy się 4 lata z leczeniem i nic. Kupiliśmy mieszkanie za oszczędności i urządziliśmy więc wyczyściliśmy się do zera. Ja straciłam pracę a u męża nastał kryzys i pensja była wręcz głodowa i wtedy zaszłam. Na początku klepaliśmy biedę, siedzieliśmy u rodziców w kieszeni, ale teraz ja znalazłam pracę, u męża znów się polepszyło i żyjemy na dobrym poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahah ale sie usmiałem z tego tekstu z 30 tyś zł haha :D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieliśmy debet na koncie 30 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dokładnie co mają oszczędności do decyzji dziecka. Raczej patrzałam na to , że mam z mężem umowę na czas nieokreślony i w miarę dobrze zarabiamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mialam zadnych :P Oboje z mezem mamy prace ;) Wydatki na wyprawke szly na biezaco z pensji...Nie zabraklo nam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszyscy piszą że dobrze zarabiają ale nie maja oszczednosci. gdybyscie dobrze zarabiali to byscie mieli oszczednosci!! a tak zyjecie od 1 do 1, a w te wasze pałace to i tak nie uwierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie miałam oszczędności wielkich, a uważam, że dobrze zarabiamy. Po prostu kasa szła na kursy, szkolenia, stdia podyplomowe. Jak zsumować wydatki moje i męża to miesięcznie szło nam na to 1300 zł (każde na stdudiach uzupełniającyh i na krsie językowym). Dodatkowo starczało nam, zawsze do końca miesiąca zostało jeszcze 300-600zł, zależnie od miesiąca. Ale i nie oszczędzaliśmy na jedzeniu, na życiu - w każdym miesiącu teatr czy koncert a to spokojnie wydatek rzędu 300zł. Przyszło dziecko więc trochę zmieniliśmy i tryb życia, studia i kursy skończone i te pieniądze są na dziecko. Uciułanie grosza na koncie nic nie wg mnie. Owszem na ten pierwszy finansowy zryw, kiedy trzeba kupić łóżeczko czy wózek, więc drogie akcesoria dobrze coś mieć w kieszeni. Ale cięzko nazbierać na 20 lat życia dziecka;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mielismy 50 tys. ale kupilismy mieszkanie na kredyt i cala ta kasa poszla na remont. Zarabiamy tyle ze bylo na biezaco z czego kupic wyprawke ;-) Troche rzeczy tez podostawalismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pożyczanie pieniędzy na wyprawkę dla własnego dziecka? :O Powinno się takim biedakom zabierać dzieci. Od małego będą go uczyć żebrania :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic teraz mam 3 dzieci i 100txs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie miałam oszczędności w ogóle,ale za to ojciec dziecka jest mega nadziany,w życiu bym się nie zdecydowała na dziecko gdybym klepała biede

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
25.09.13 [zgłoś do usunięcia] x x x dlatego bogatego frajera złapałaś na dzieciaka i myslisz, że bedziesz zyła jak księżniczka hahaha bo się przeliczysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my na dziecko mamy 3 tys ale mielismy 60 tys ale poszło na wykonczenie domu cały czas odkładamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My nie mieliśmy nic bo wpadliśmy. Ale daliśmy radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jak zaczęłam starac sie o
dziecko to mieliśmy odłożone 5 tyś. Niestety okazało sie ze sa problemy i sporo kasy poszło na lekarzy, badania, leki. Zaszłam w ciąże po półtora roku leczenia a wczesniej jeszcze straciłam prace. Straciliśmy nadzieje ze sie uda a tu taka niespodzianka. Nawet lekarze byli zaskoczeni ze sie udało :) Jestem zatem w ciąży, oszczędności zero ale jestem najszcześliwsza na świecie. Wazne jest zeby dziecko było zdrowe. Mąż pracuje i damy rade. --- Wiadomo ze natura dała nam określony czas na rodzenie dzieci i tego sie nie przeskoczy. Jakbym miała czekac na to zeby miec znowu jakies oszczędnosci itd to sobie tak moge czekac do 40

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybyśmy mieli oszczędzać dziecka do teraz by pewnie nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lopis
Nic :-) zyjemy na biezaco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×