zranilam jak zawalczyc o zwiazek

Trzy dni temu zraniłam bardzo mojego chłopaka jesteśmy ze sobą lub też byliśmy ze sobą cztery lata....musiałam na jakiś czas wrócić do rodziców cześć rzeczy mam ze sobą a część u nas w domu....nie wiem co robić? czy po krzywdzie którą mu wyżądziłam powinnam dać czas na namysł? czy dać mu oddeech nie nękać smsami?

zraniłam - czyli co zrobiłaś? zdradziłaś?

Nie, użyłam kilku słów które mocno zraniły i nie wiem co robić

i po paru ostrych słowach wywalił cię z domu?

smsy ? to najwi.eksza głupota bo mozna to zrozumiec wielorako jakbys nie mogła zadzwonic do niego i normalnie porozmawiac czas ? niezbyt długo bo znajdzie pocieszenie :(

Nie jest to dziecinny związek jesteśmy dorosłymi ludźmi....użyłam ostrych słów których nie myślałam zachowałam sie okropnie....nie wywalił ja zostałam u rodziców nie miałam odwagi przyjechać strach mnie sparaliżował zablokował .... czy pocieszenie? nie wiem nie wiem co robić...rozmawialismy przez telefon jest wsciekły musze to wytrzymac i przeczekac?

A słyszałaś o istnieniu instytucji p.t. Przeprosiny&Zadośćuczynienie Company??

bardzo zabawne....

ile jeszcze założysz wątków na ten temat autorko???

Dopoki ktoś ze mna porozmawia i pomoże...a nie nabija się bo tak lubi

Jak sięm komuś zrobi przykrość, to należy przeprosić. To takie proste. Tępa dzido!!