prosze o jakas rade to skomplikowana sytuacja mojego zycia

biala owieczko...dziekuje za te wszystkie slowa, za rady...bede musiala powiedziec rodzicom,jakos zadzialac. wiem ze bedzie to dla wszystkich szok, bo... teraz moj tata wspolnie z moim 'pieknym;' mezem naprawiaja samochod i pija piwko...;(

musze ulozyc jakis plan postepowania....

Spokojnie będzie dobrze .Może twój ojciec potrząśnie twoim mężem . On nie ma prawa Cię tak traktować !! Pamietaj o tym bo stracisz szacunek do siebie samej !!! Trzymam kciuki i pamietaj że nie jestes sama z tym wszystkim .

Gdyby twój tato wiedział to wszystko co nam napisałaś to piwko wylądowałoby na głowie twojego męża

napisze jak to sie wszystko potyczylo... dziekuje

Widzicie dlaczego trzeba brać właściwego faceta? Aby był dla dzieci takim ojcem jakich tutaj opisujecie :)

tak wiec... zaczelam z nim rozmawiac. zapytalam jak to sobie wyobraza to nasze mieszkanie razem, jakim zamierza byc mezem i ojcem, jak bedzie wygladala nasza codziennosc itp itd. a jego odpowiedz.... no jak to jak bedzie. nie bedzie nas stac na nic. bedzie wyliczone co do grosza na co wydajemy, bedziemy jesc tanie rzeczy, obiady jakies tanie mrozonki, ja nie bede jezdzic samochodem bo nie musze, bo nie bedziemy wadawac na paliwo dodatkowo, nie bedziemy nigdzie wychodzic bo nie bedzie za co, nie bede sobie kupowala kosmetykow. Niezadowolony jest ze planuje chodzic do jakiejkolwiek szkoly i uczyc sie... powiedzial ze do pracy bym lepiej poszla i do zadnej szkoly.

no i nazwal mnie glupia p .... , ktora go tylko musi wku..... i nie pozwala spokojnie zasnac. a ja go tlumacze ze jest za nerwowy i nie radzi sobie ze stresem w tej ciezkiej sytuacji ;( i kurde... nie chce zyc bez niego, ale chyba bede musiala smutas.gif posypalam sie...

Cóż, są w życiu punkty kluczowe gdzie podjęta decyzja zaważy na lata. Chyba w takim jesteś, sama musisz ją podjąć. Życzę Tobie powodzenia.

mam czasem wrazenie ze co bym nie wymyslila, wszystko bedzie zla decyzja w tej sytuacji :( mieliscie tak kiedys?

Tak, wtedy zdaję się na intuicję. Nie zawsze okazuje się to dobra decyzja ale częściej wychodzi dobrze. Ale to ja, jak będzie u innych to nie wiem.

zycie to jedna wielka nie zawsze fajna niespodzianka . . .a najgorsza samotnosc ...chyba tego sie boje

o nie Kochana, najgorsza wcale nie jest samotność, najgorsze jest to jak przez lata ciągle żyjesz w strachu i zaczynasz się zachowywać jak wystraszone zwierzątko, będziesz uważała na wszystko co mówisz, robisz a i tak będzie mało, z czasem przestaniesz go kochać,a nawet lubić, ale już się nie będziesz mogła wycofać, będziesz tęskniła do tego punktu w życiu w którym teraz się znajdujesz, choć uważasz, że jest Ci teraz ciężko, ale będziesz tęskniła do tego czasu kiedy miałaś wybór, bo potem już go nie będziesz miała. Gdzie tu miłość, jak nie ma wsparcia, nie ma opieki, szacunku, troski? To nie jest miłość.