co kupic biednemu dziecku

Chodziło mi o to żeby kupić ubranka w ciuchaczu jakąs kurtke, spodenki i do tego zabawki. nie każdego stać żeby na prezent wydać 200 zł, a w sieciówkach jest drogo

te bony z seciowek - chodzilo mi o to by by to byly bony ze sklepu ktory jest u autorki jak i w wymienionym Radomiu. Nie musi byc C&A to byl jedynie przyklad, z a drugiej strony jesli nawet jest drozej to napewno tej matki nie stac na to by kupic dziecku porzadne buty na zime czy porzadna kurtke a z takim bonem nie musi czuc się skrepowana, ze jej nie stac.

w życiu nie poszłabym z prezentem z ciucholandu, bo ze wstydu bym sie spaliła, a prezent każdy kupuje taki, na jaki go stać

Moje dzieci dostają ubranka z ciucholandu od babć i cioć i nie widzę w tym nic zdrożnego - na to je stać, a kupują w bardzo dobrym stanie i od serca. Ubranka są zawsze wyprane i wyprasowane, a ja się ciesze, że trafiają w rozmiar i nasz gust :D To, że nie jesteśmy biedni (łączny dochód około 8000 miesięcznie na 4 osoby) nie znaczy, że mamy my czy nasze dzieci zadzierać nosa i udawać, że nie istnieją ciucholandy... Pieniądze zamiast wydawać na "markowe" i "nowe" ciuchy wolę odkładać na konto na przyszłą edukację córeczek.

dziecko sie nie ucieszy z ubrania , kup mu zabawke niech bedzie zadowolone.

Moje dziecko też dostaje ubranka z ciuchacza od babci, są to często z metkami, markowe ubranka i co najwazniejsze ich jakość jest naprawde super w porównaniu z ubrankami np z pepco. Co innego gdyby dostała jakieś poniszczone, podziurawione wtedy byłabym zla, ale fajne ubranka co w tym złego?

możesz kupić jakieś ciepłe ubranka czy buciki, na pewno się przydadzą jeśli nie wiesz rozmiaru to podpytaj po prostu mamy dziecka,lepiej tak niż kupić złe, możesz także kupić jakąś fajną zabawkę np misia mówiącego, samochodzik na baterie, ostatnio kupowałam fajne autko sterowane śmieciarkę wydającą prawdziwe odgłosy, może pościel?ja kupowałam pościel excelent swojemu dziecku ale także na prezent chrześniakowi i mogę ją spokojnie polecić, będzie maluchowi ciepło zimą;]

hej , pojechalam wczoraj na zakupy , kupilam malemu taki zabawkowy laptop co tam uczy liczyc poznawac litery albo kolory zwierzeta i ma takie jak by organki i w tym pepco naprawde nie drogo kupilam mu czapke i szalik takie smieszne z uszami i kurteczke taka ciepla z misiem , a starszemu kredki , plasteline , smieszne dlugopisy , gumki do scierania samochodziki , mazaczki i farby :) kupilam jeszcze jakis slodyczy ale tez serki i deserki .... dziekuje wam bardzoooo za rady:)

Bardzo fajne prezenty im kupiłaś :) na pewno się ucieszą:) a mamie dzieci na pewno wkońcu się polepszy los.

bardzo fajne

też uważam że dobre zakupy/prezent zrobiłaś, i dobra z ciebie ciocia:)

Hej Nuura cieszę się że zakupy się udały (polecałam Pepco) :) Daj znać po wizycie!

super Nurra ! czekamy na relacje z wizyty

Pieniedzy nie dawaj. Takie prezenty sa wiesniackie. Zabierz dzieciaka na zakupy i obkup malego. Napewno matka sie ucieszy. Ubrania sa zawsze dobre i zabawki tez.

Ja pierdziele miec 8000tys i w lumpeksie sie ubierac.To trzeba byc sknera na maksa i dziadem zarazem.Tak dziadowac dla jednego oszczedzonego grosza,szkoda gadac,zenada.Ludzia juz mozgi calkowicie wyzarlo ta kasa.

Skoro to biedna rodzina to bym kupiła ciuchy (kurtka,buty ,piżamkaitd).Najlepiej to zabrać dziecko i jego mamę na zakupy by trafić w rozmiar ;) A oprócz ciuchów to można dziecięcą pościel do łóżeczka, zabawki edukacyjne .

Myślę, że dziecku zabawkę, a matce mała pomoc, np 100 zł i powiedz, że niech cos kupi za to dziecku, bo Ty nie wiesz co, a ona lepiej to wyda.

fajne przezenty:),a ja nie rozumiem,że ktos odkłada to źle???To dobrze,że potrafi wykorzystać rynek wtórny,zarobek 8000 jest wystarczajacy by się ubrać w markowym sklepie ale po co?????????Po co???Czy Wy ludzie już zgłupieliscie?Tylko kasa na głupoty?Zarobic i wydać od razu najlepiej tak??I jak tu sie nie dziwić,że Polacy biednieją...a zagraniczni władcy sieciówek na pewno dobrze na Was zarabiają.Dziewczyno chciałabym zarabiać tyle co Ty,i popieram odkładaj na cięższe czasy,aby córki wykształcić,bo dobra szkoła jak widac jest potrzebna.

bardzo dobre zakupy zrobiłaś,ale chyba te komentarze o tym gdzie kto kupuje są zbędne, to jest każdego sprawa, ja nie przepadam za ciucholandami ale jeśli ktoś lubi, nie ma na nowe itp to czemu nie,nie chce to nie chodze;]