Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

CZY MOŻNA WYRZUCIĆ MĘŻA ZE SWOJEGO MIESZKANIA

Polecane posty

Gość gość

Moja koleżanka ma taką sytuację. Mieszkają z mężem w jej własnym mieszkaniu po dziadkach. Niedługo będą się rozwodzić (nie wiem czemu) natomiast ona powiedziała że chce natychmiast wyrzucić go z mieszkania. Teraz i natychmiast. On tam jest zameldowany. Czy ma do tego prawo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech go wymelduje chyba, ze on ma wspolwlasnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie można nikogo wymeldować bo tak mu się podoba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, on nie ma współwłasności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to nie mozna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, musisz mu zapewnić lokal zastępczy zeby go wymeldować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no bez jaj jaki lokal. To jest jej właśność i może wypieprzyć każdego kogo ma ochotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mylisz się ,nie można ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli zostaje je totalnie zatruć mu życie żeby sam się wyprowadził? a gdyby ją bił to też ma prawo z nią mieszkać w JEJ mieszkaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mozna NIKOGO, nawet obca osobe, wymeldowac bez jej zgody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwie sie, ze dorosli ludzie nie wiedza takich rzeczy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kuźwa ale masz problemy, weź stówke czy dwie i idz na 15 minutową pogadanke do prawnika albo zwykłego radcy prawnego i będziesz wiedziała wszystko z najdrobniejszymi szczegółami. takie trudne? chyba ze cie nie stać na taką porade, ale majątku to nie kosztuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to problemy mojej koleżanki. Laska nie ma na żarcie dla psa a wy myślicie że do prawnika pójdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można wymeldować ale łatwe to nie jest. Musi w UM w dziale ds meldunkowych naczymś oprzeć chęć wymeldowania. Wniosek kosztuję coś koło 60 zł i składach go razem z elaboratem dlaczego człowiek ma być wymeldowany. Sam fakt, że rozwód i mieszkanie koleżanki wystarczą. Lokal zastępczy musi zapewnić wtedy gdy np jest sobie właściciel kamienicy ktoś wynajmuję i ma na czas nieokreślony to nie może od tak wymeldować i wyrzucić. Wtedy musi zapewnić lokal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety żyjemy w kraju z tak poy*****m prawem, że właściciel ma mniej praw do dysponowania swoją własnością niż potencjalny użytkownik. Istnieje coś tak chorego w polskim prawie jak prawo posiadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma prawa go wyrzucac, jej mąż moze ją za to podac do sądu i prawo bedzie po jego stronie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do goscia z 15:49: watpie zeby poszlo tak latwo. Moja ciotka zameldowala w swoim mieszkaniu faceta. Po 10 latach cos mu odbilo i z nozem ja ganial po mieszkaniu. Nie byli nawet malzenstwem. Ale zyli w konkubinacie. I wiesz co? Nie dala rady go wymeldowac. Tak dlugo wszystko trwalo, ze nim skonczyla zabawy z naszym chorym panstwem, to jej facet zmarl z powodu zatrucia alkoholem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sprawy meldunkowe reguluja przepisy jeszcze z PRL. i bez zgody zainteresowanego może być ciezka przeprawa:o w każdym razie nie musisz mu zapewniać żadnych lokali zastepczych;) poza tym na kogo jest zapisany prad czy woda? jesli na ciebie to moższ oczekiwać żeby z nich nie korzystał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet jesli zyje sie na kocią łapę a kazdy jest zameldowany w jednym mieszkaniu to prawnie nie mozna z niego nikogo wyrzucic bo komus tam przestało sie to podobac, a w małzenstwie jest duzo gorzej bo istnieje cos takiego jak wspólny majątek, jesli nie podpisała z nim intercyzy to mieszkanie jest tez jego w połowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli to mieszkanie np należało do niej przed ślubem lub dostała je w spadku (nawet po ślubie) to i bez intercyzy jest tylko jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli mieszkanie było przed małżeńswtwem to ma gówno do gadania. I można wymeldować jak pisałam powyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie napisałam, że jest łatwo ale osobiście wymeldowałam swojego konkubenta- poszłam do Urzędu cały czas mówili że się nie da- zrobiłam wniosek opłaciłam te chore znaczki napisałam pismo czym motywuje wniosek i go wymeldowali. Tym bardziej po rozwodzie z mieszkaniem które jest własnościowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbnbvnbvnbvnbvn
bzdury piszecie, jakby tak było to by nie było problemów ze wspólnym majątkiem po rozwodzie bez intercyzy... kazdy by zabierał co jego... a tak na kazdego przypada połowa majątku, jesli to był spadek to mieszkanie jest jej, ale i tak nie moze go tak łatwo jakby chciała stamtąd wywalić, gdyby mieszkanie było jej ale nie ze spadku to połowa tego mieszkania nalezy do jej męza wtedy ni cholery nie mozna takiego wyrzucic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapoznajcie się z prawem a potem piszcie głupoty wszystko co jest twoje przed zawarciem związku małżeńskiego po rozwodzie jest też twoje. Tylko dobra wniesione do małżeństwa są do podziału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest tylko jej mieszkanie. Dostała od dziadka darowiznę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kodeks rodzinny i opiekuńczy stanowi, iż do majątku osobistego małżonków należą przedmioty majątkowe nabyte przez dziedziczenie, zapis lub darowiznę, chyba że spadkodawca lub darczyńca inaczej postanowił. Oznacza to, iż darowizna należy do majątku osobistego małżonka. Również spadek nie wchodzi w skład majątku wspólnego małżonków, a staje się częścią majątku osobistego obdarowanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×