Założyłam dziś konto na sympatii i oto wiadomości jakie dostałam

Ja tez wolalabym w realu, ale akurat tu gdzie meiszkam i gdzie pracuje szanse na to sa znikome, wiec "poszlam" do sieci i nie uwazam tego za powod do wstydu. Najwazniejsze to wiedziec jakiego mezczyzny poszukujemy i tak przygotowac profil, zeby wlasnie takich mezczyzn do niego przyciagac. Ja przyciagnelam takich, w ktorych moje slowa trafily, czyli pojmuja swiat podobnie - a to juz zwieksza szanse na powodzenie :-)

Ja nie umiem szukac i zawsze bylam za dobra dla facetow, znajomi mi tak mowia, a na sympatie nie chce wchodzic samo rozwodnicy

Chcialabym miec milego meza ale nikt mi sie nigdy nie oswiadczyl, babki dostaja pierscionki prezenty a ja nic, zyciowa ciapa, nawet dzis jestem sama

Laski coście takie zdołowane! Jestesmy kobietami, to my mamy w sobie sile, tylko trzeba jej gleboko poszukac... Jesli w to uwierzycie, kazdy facet patrzac na Was bedzie to dostrzegal i zapragnie byc wlasnie z taka kobieta: silna, kobieca, madra. Tylko uwierzcie w siebie! A potem zacznijcie pracowac nad uwypukleniem tych najpiekniejszych waszych pierwiastkow zaczynajac od wygladu (fryzjer, fajny ciuch, ladny makijaz, ruch by miec ladna sylwetke), a na wnetrzu konczac. Milosc sama Was znajdzie, tylko ja troche do tego zacheccie :-)

jak czytam co niektóre posty to poprostu aż mi sie juz nie chce pisać do żadnych kobiet bo nie widze sensu w takich portalach.

Wcale nie jestem przekonana czy metoda bez zdjęcia jest taka dobra. Nie lubie pisac z kims kogo nie widze, denerwują mnie tłumaczenia , ze" nie mam fotki, bo jestem znany/a", ze "liczy się wnętrze".. Tak jak się nie zaczyna znajomości w tzw realu od rozmowy z kims , kto ma glowie kwef, kto ma zaslonieta twarz... Chce widzieć z kim rozmawiam, ale nie ma to nic do rzeczy , czy ten ktoś jest na fotce Pitem Bradem czy zwykłym facetem. Wlasnie to jest interesujące , czy pod fotka przystojnego mężczyzny kryje się tylko narcyz czy tez jest to ktoś, z kim można pogadać... A wysylanie fotek na prywatne poczty jest smieszne: gorzej, jak ten ktoś wlasnie po ujrzeniu osoby na zdjęciu już się więcej nie odezwie...milo będzie?:-)

zdjęcia robią swoje, ja pamiętam jak miałem 2 to nikt nie pisał dałem ich z 10 czy 15 i sporo kobiet pisało, dałem fotki z fajnych miejsc, widać to działa na kobiety bo przynajmniej ktoś na mój profil wchodzi zagaduje lub wysyła oczka, pierwsza randka i był z tego związek 4 miesiące, szkoda że się rozpadł ale takie życie...

Dziala to w obie strony- nie ma się co łudzic. Czym może zainteresowac profil , skoro jest w nim jedno zdanie typu " jestem jaki jestem", bez fotki i w rubryce "wymarzony partnert" jest napisane " kobieta":-D Ma się wrazenie, ze facet chce kogokolwiek , byle była..:-D No i druga sprawa: niektórzy od razu poroponuje spotkanie, podaja telefon itp...zabrakłoby mi czasu , żeby latac na randki z każdym, kto mi to zaproponuje..musi być selekcja:-D

Ja opisałam swoją metodę i jej skutki, nie musicie ani stosowac podobnej, ani w ogole jej aprobowac. Zdjecie wysylam komus od razu, wiec nie ma ryzyka, ze nawiaze z kims mila pogawedke a pozniej bedzie rozczarowanie wizualne. Jeszcze nie zdarzylo sie, zeby ktos po prostu sie nie odezwal otrzymujac zdjecie - ludzie na poziomie taks ie nie zachowuja, a ja w takich wlasnie mierze. I nie uwazam, zeby to bylo smieszne. Smieszne wg mnie jets wstawianie miliona zdjec do galerii w roznych pozach, przy roznych samochodach i z wakacji w roznych miejscach byleby sie zareklamowac. Mnie ujmuja inne rzeczy - mozg jest najseksowniejsza czescia ciala i jest wielu mezczyzn, ktorzy maja podobne oczekiwania wzgledem kobiet. Dlatego sama nie skreslam profili bez zdjec. Nigdy tez pierwsza do nikogo nie pisze. I nigdy nie wysylam tych durnych oczek znaczacych nie wiem co...

No właśnie jednej kwestii nie rozumiem dużo było pań co od razu numer dawały... albo bez gadania oferowały spotkanie, a nawet się z imienia nie przedstawiły :(, jedna to nawet bezczelnie o seks mnie się pytała, jaki jestem w łóżku itd., nie wiem czego tam szuka ale na pewno nie związku... Ja dawałem fotki żeby pokazać kim jestem a nie chwalić się czymś, zresztą nie miałem fotek przy samochodach itd. kilka z wakacji plus kilka z ogrodu mojego, kilka z pokoju, jedno z dowodu i tyle

Adam, nie zwracalam sie personalnie do Ciebie piszac o tych fotkach. Ale czasem lepiej pojsc do fotografa, zrobic sobie fajne, intrygujace zdjecie i miec jedno, ale takie, ktore magnetyzuje... No i opis jest kluczem - tam trzeba konkretnie wyrazic siebie, swoje oczekiwania, swoje pdoejscie. Inaczej bedziesz otwieral w kolko wiadomosci od galerianek, mezatek szukajacych odmiany i innych zwichrowanych kobiet...

po co komus kto zna kafe konto na sympatii? Tam takie same dziwolagi jak tu

Ja również nie krytykuje takiego czy innego podejścia do profilow. Czasem jest to na zasadzie " kazda potwora znjadzie amatora" :-D Masz taka metode, ze wysylas fotki pod prywatne poczty nieznajomych? To Twój wybor- ja tak nie robie, bo jestem ostrozna. Nie podaje swoich adresow, telefonow komus, kogo nie znam. Ci, którzy nie daja fotek, z reguly maja cos do ukrycia : zona w separacji, czyli w kuchni:-D W S. mam tylko takie fotki, które pokazuje kim jestem- nie musze dodawać zdjęć pod palmami:-D A z tym "poziomem" na portalach to nie przesadzajcie , nie loguja się tam sami mistrzowie zycia, tylko zwykli ludzie.

... wystarczy, że trafi się na tego jednego, swojego mistrza życia :-) A wyjatki potwierdzaja regule i nie wolno wrzucac wszystkich do jednego wora.

A ja uwazam, ze zdjecie jest wazne. Ale wiele osob daje niewlasciwe zdjecia. Jesli ktos nie ma usmiechu na twarzy to dla mnie jest przygnebiajace. Pozatym czasami facet robi 10 zdjec swojego motocykla, lodzi, sportowego auta lub wiele zdjec z rodzina. Tak naprawde to wszystko jest wazne, zdjecie, sposob w jaki facet pisze do kobiety a przedewszystkim jak zaczyna i konczy korespondencje. Kazdy ma inna metode i jesli jest dla niego wlasciwa iznajdoje to czego szuka to jest ok. Ludzie szukaja przeroznych partnerow. Ktos napisal, ze daje nr telefonu, adres email tylko znajomych! A przepraszam kto jest znajomy w sieci? Chyba wszyscy to nieznajomi.

Kiedys sprobowalam dac profile bez zdjecia. Dostalam wiadomosci i jedna mnie bardzo zainteresowala. Facet mial tyko jedno zdjecie. Ale wygladal bardzo interesojaco. Po kilku emails umowilismy sie na . Oczywiscie on nigdy nie widzial mojego zdjecia. Dziwne ale nawet o nie nie poprosil. Gdy zaczelismy rozmowe zwrocil mi uwage ze powinnam dac moje zdjecie. Facet mial wyjatkowo seksowny glos, bardzo inteligentny i rozmowa byla ciekawa. Wyszlismy z restauracji, usiedlismy na laweczce przy glownej ulicy. Facet spojrzal mi prosto w oczy i zapytal "czy szukasz milosci czy pieniedzy" odpowiedzialam "milosci", wtedy on wspanialym znizonym glosem powiedzial "wlasnie znalazlas" Tak mi sie chcialo smiac, ale nie wypadalo. Wiedzialam, ze nici beda ale facet byl tak ciekawy i interesujacy, ze znajomosc nasza trwa 6 lat. Oczywiscie na stopie kolezenskiej.

Zdarzylo sie tez cos takiego, ze facet po 2 emails wyslal mi zdjecie swojego interesu. Troche sie wkurzylam ale tez chcialo mi sie smiac. Odpisalam mu, ze interes to ma kazdy facet ale rozumu to juz nie i zglosilam go.

Ta laska, która wypisuje, że niby nie dała zdjęcia, a pisali do niej przystojniacy, to bajki mogłaby pisać. I jeszcze jedno - jak wam się nie podobają faceci, którzy do was piszą, to same napiszcie do tych, którzy wam się podobają. Korona z głowy spadnie?

ludzie zdjęcie to podstawa, co prawda nigdy nie szukałem na tego typu portalach dziewczyny, ale z ciekaowsci ogladałem jak sie nudziłem profile bez zdjec nawet nie czytałem, taka prawda, niech wam to da do myslenia

Wiedzialam, ze nici beda ale facet byl tak ciekawy i interesujacy, ze znajomosc nasza trwa 6 lat. Oczywiscie na stopie kolezenskiej. x Nie rozumiem, czemu nie wynikło z tego coś więcej? tylko nie pisz ze nie miał tego czegos :D

Lenox jesli przeczytas jeszcze raz co napisalam o tym facecie to moze zrozumiesz dlaczego poza spotkaniami kolezenskimi nic nie wyszlo. Jesli facet mowi na pierwszym spotkaniu patrzac mi w oczy "ze jesli szukam milosci to juz w nim ja znalazlam" no to przepraszam bardzo ale w zakochanie u faceta od pierwszego wejrzenia nie wierze. My kobiety mozemy sie zakochac od pierwszego wejrzenia ale nie mezczyzni, sorry. Pozatym choz niektorzy moga nie wierzyc w przyjaz z facetami bez seksu to musze powiedziec, ze tak jest to mozliwe. Tak bylo w moim przypadku wlasnie z tym facetem. Facet bardzo zyciowy, 3 krotnie rozwiedziony- chyba cos to mowi, lol. Podczas malzenstwa z druga zona mial romas z kobieta z ktora sie potem ozenil po rozwodzie z zona nr 2 z ktora ma dwochw spanialych juz doroslych synow. tacy mezczyzni do konca zycia sa niewierni. Ach zapomnialam zaznaczyc ze mam 58 lat a on 60. W takim wieku mozna juz miec niezle rozeznanie jak pracoje mozg faceta. Mozna sobie pozwolic na zakochanie ale to zalezy z kim. Z takim facetem mozna byc niezle zraniona. Dobra lekcje dala mi ksiazka pt "think like a man act like a woman" Dla niedowiarka chcialabym powiedziec, ze dalam profile bez zdjecia zeby zobaczyc jak "interesojacy" jest moj profile i jednak byl skoro dostawalam emails. Oczywiscie ze zdjeciem bylo ich duzo wiecej. A czasami z "nudow" mozna sie posmiac i popisac. Pomimo mojego wieku mam bardzo duze zainteresowanie i dostawalam tez emails od facetow ktorzy byli po trzydziesce. I niech inne kobiety mi tutaj nie mowia, ze babki sie dowartosciowoja iloscia emails. Napewno komplement jest przyjemny dla kazdej kobiety w kazdym wieku. A email od duzo mlodszego faceta swiadczy o tym ze jest sie osoba atrakcyjna i to jest wlasnie komplement.

Kiedys myslalam nawet napisac ksiazke na podstawie spotkan z facetami z match.com. Naprawde interesojaca lektura. Zabawne bylo to, ze facet z ktorym sie spotkalam. Poszlismy na fajna kolacje do Afganskiej restauracji. Bylo milo ale nie bylo tego "click" . Facet ciagle opowiadal o jego wyjazdach na wyspy i nurkowaniu. Potem mi wysylal zdjecia okazow z oceanu. Dla niego cos wspanialego a dla mnie ohyda, szczegolnie jakies tam koniki morskie. Po tym jednym spotkaniu i paru emails napisal, ze nasze zainteresowania sa zbyt rozbiezne i nie widzi przyszlosci dla nas. Bylam dokladnie tego samego zdania. Podziekowalam za zdjecia, wiersze i zyczylismy sobie powodzenia. Co zabawne, ze po ok 5 miesiacach znow do mnie napisal i chial sie ze mna spotkac. Zanik pamieci?

Lenox jesli przeczytas jeszcze raz co napisalam o tym facecie to moze zrozumiesz dlaczego poza spotkaniami kolezenskimi nic nie wyszlo. Jesli facet mowi na pierwszym spotkaniu patrzac mi w oczy "ze jesli szukam milosci to juz w nim ja znalazlam" no to przepraszam bardzo ale w zakochanie u faceta od pierwszego wejrzenia nie wierze. My kobiety mozemy sie zakochac od pierwszego wejrzenia ale nie mezczyzni, sorry. Pozatym choz niektorzy moga nie wierzyc w przyjaz z facetami bez seksu to musze powiedziec, ze tak jest to mozliwe. Tak bylo w moim przypadku wlasnie z tym facetem. Facet bardzo zyciowy, 3 krotnie rozwiedziony- chyba cos to mowi, lol. Podczas malzenstwa z druga zona mial romas z kobieta z ktora sie potem ozenil po rozwodzie z zona nr 2 z ktora ma dwochw spanialych juz doroslych synow. tacy mezczyzni do konca zycia sa niewierni. Ach zapomnialam zaznaczyc ze mam 58 lat a on 60. W takim wieku mozna juz miec niezle rozeznanie jak pracoje mozg faceta. Mozna sobie pozwolic na zakochanie ale to zalezy z kim. Z takim facetem mozna byc niezle zraniona. Dobra lekcje dala mi ksiazka pt "think like a man act like a woman" Dla niedowiarka chcialabym powiedziec, ze dalam profile bez zdjecia zeby zobaczyc jak "interesojacy" jest moj profile i jednak byl skoro dostawalam emails. Oczywiscie ze zdjeciem bylo ich duzo wiecej. A czasami z "nudow" mozna sie posmiac i popisac. Pomimo mojego wieku mam bardzo duze zainteresowanie i dostawalam tez emails od facetow ktorzy byli po trzydziesce. I niech inne kobiety mi tutaj nie mowia, ze babki sie dowartosciowoja iloscia emails. Napewno komplement jest przyjemny dla kazdej kobiety w kazdym wieku. A email od duzo mlodszego faceta swiadczy o tym ze jest sie osoba atrakcyjna i to jest wlasnie komplement.

Lenox Lewis ten wlasnie kolega "szescioletni" mowil o babkach z ktorymi sie spotykal i wlasnie to jest smieszne sluchac tych bajek. Daje to obraz jacy ludzie sa rozni i smieszni. Mowi babka przyszla, ale wagi miala wiecej niz na zdjeciu o jakies dobre 30 kg. a ze moj kolega bardzo lubi dobre jedzenie i je w dobrych restauracjach wiec wlasnie w takiej sie spotkali. Ross mowi, zamowila wejscie, przejscie, 3 drinki i caly czas jadla i jadla. Wkoncu Ross spojrzal na telefon i powiedzial, ze ma wazne spotkanie i juz musi isc. Ona mowi, ok i dalej jadla. Ross zaplacil i wyszedl. Niestety ale niektore kobiety chca po prostu tylko wyjsc, miec zaplacona kolacje , pare drinkow i do widzenia. Ale kazdy ma inny styl.

Desperaci rządzą.