zerwanie to dopiero początek

oszaleje! caly czas mysle o swojej byłej. nic mnie nie cieszy, na niczym nie moge sie skupic. Nie moge sie od tego wszystkiego odciac i zaczac zyc normalnie... Mysle o niej a ona juz pewnie dawno przeszła do normalności :(

staraj się nie skupiac na tym. Zajmij sie czyms innym , skup sie na pasjach , myslac o niej tylko sie pogrążasz, zazwyczja jest tak ze jak o kims przestajemy myslec on sam sie odzywa.

łatwo powiedzieć, gorzej zrobic:( myslenie o niej mnie zabija i chcialbym jak najszybciej o niej zapomniec, ale nie umiem. Nawet robiac to co lubie nie skupiam sie w 100% na tym i tez mysle o niej

a nie ma mozliwosci powrotu do siebie ? w kazdym zwiazku zdarzaja sie klotnie ale warto dawac sobie druga szanse, jesl ona cie kochala powinna dac wam szanse.

a ktore z was powiedzialo koniec??? z jakiego powodu? tez 2 dni temu sie rozstalam z facetem, jest mi ciezko zle czuje ze miekne ale musze sie trzymac to ja podjelam decyzje bo nie bylo innego wyjscia. moze bylo ale to oznaczaloby zgode na cos co we mnie godzi.

Nie ma szans na powrot, ja już tego nie chce. Padlo wiele przykrych słów i wiem ze ona nie jest ta osoba, w ktorej sie zakochalem. Tak naprawde to ja chyba mysle o widealizowanej wersji mojej bylej a nie o niej prawdziwej;/

Czemu zerwałas ze swoim chlopakiem?

Czyli z byłą byłoby też źle? A kto zerwał?

Byłoby źle, bo tak jak pisalem, zakochalem sie w zupełnie innej osobie niż w tej jaka okazała sie być po paru miesiącach bycia razem;/ ona zerwała i od razu tego zalowala i chciała to naprawić ale wyszło jeszcze gorzej, dlatego chciałbym raz na zawsze wyrzucić ja z mojej głowy i żyć normalnie, bo narazie wszystko co robię jest zaklucane myśleniem o niej;/

wogole zrobila wielka afere bo jak sie poznalismy to kazalem mojej ex usunac ciaze.w koncu zrobilem to dla nas bo dzis mialbym dziecko i obowiazki a wolalem miec czysta karte.

No i bardzo dobrze ze zrobiła aferę ty gangerno!

jak to dobrze?jakbym mial dziecko to nie bylibysmy razem a to z nia chcialem zalozyc rodzine w przyszlosci.z ex to byla wpadka.

masz na rękach krew własnego dziecka tez bym cie kopnęła w tyłek

w ogóle co ma dziecko do bycia razem kretynie

Komuś się nudzi i się podszywa

a alimenty to z nieba spadna?wpadka i tyle.

No właściwie widać stylu pisania że podszyw, autor zaczyna przeważnie z wielkiej litery i robi spacje przy znakach interpunkcyjnych :p

niewiadomo bo zaczal pisac bez polskich znakow a teraz pisze ze znakami.moze pisze sam z soba bo ma 2 laptopy i mu sie nudzi:P

No jak nie wiadomo jak przecie widać. A ty wyglądasz mi na ww podszywa :)

szanuje regulamin kafe sie nie podszywam:P

Mam podobnie, tyle tylko ze ja akceptuje te osobe i od pierwszego wejrzenia wiem jaka jest, taka ja pokochalem, z krwi i kosci... Dzisiaj mysle glownie o swych bledach z przeszlosci i o wielkich sprawach ktore tocza sie w moim zyciu rownolegle (takie to zycie slimaka na ostrzu brzytwy;), i o tych sprawach ktore moga sie potoczyc, a w tle tego wszystkiego bezgraniczne poczucie winy ktore mnie rozszarpuje, i pytanie czy udzwigne to wszystko na swoich barkach... ... ...

Zakoc***ac sie w niej widziałem jej jakieś wady, ale nie miały one dla mnie takiego znaczenia bo przede wszystkim widziałem w niej dobrą osobę i wiele razy jej mowilem o tym. I największy żal mam do niej o to ze wiedząc ze mam ja za dobrą osobę tak mnie zranila i rozczarowała... Całymi dniami o tym myślę i chyba nigdy jej tego nie zapomnę. Inny koles by pewnie wzruszył ramionami i p********il dziewczyne, ale ja tak nie potrafie o tym zapomnieć i żyć normalnie. Może to głupie ale chcialbym zeby kiedyś pozalowala tego jak mnie potraktowała i zrozumiała ze stracila faceta który naprawdę ja kochał. Ale ona już pewnie żyje sobie swoim życiem i cieszy się spokojem, a nawet jeśli kiedyś edzie zalowala, to się do tego nie przyzna...

czemu jej źle życzysz? wiesz? myslę ze ta gorycz i ten żal cie nadal trzyma myslami przy niej. Jak jej wybaczysz nagle myslenie o niej odejdzie:)

Nie chce jej życzyć źle. Chce tylko zeby zrozumiała jak potraktowała osobę, która darzyla ja miłością. Myślę ze masz rację mówiąc ze wybaczajac przestalbym myśleć o niej. Wielokrotnie już sobie mowilem "było minęło, nie ma co tego tak przeżywać" i faktycznie czuję się lepiej, ale po jakims czasie myśli wracają

czas goi rany