Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bardzomalaczarna

Utrata zainteresowania po seksie

Polecane posty

uogolnienie. Nie interesuja mnie zbytnio stereotypy,znam prawde i nie zawracam sobie glowy glupotami;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czuł pociąg, ale mówił, że nie chce nikogo skrzywdzić (mówił to kilka miesięcy temu). Przyznał mi, że się masturbował. I kiedy uprawiał ze mną ten seks, wyglądał na naprawdę bardzo, bardzo zadowolonego, tylko kurczę... co dalej. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kość i ość
A co robiliście w łóżku... na wszystko się zgadzalaś...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LubiacySex
Ciekaw jestem co było przyczyna naprawde .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W łóżku? Uprawialiśmy seks w wielu pozycjach, bardziej i mniej konwencjonalnych. Tam nie było czegoś takiego jak zgoda na coś. Po prostu każde z nas robiło to, co akurat w tej chwili chciało zrobić. Miałam wrażenie, że się uzupełnialiśmy. Będę ten seks wspominała bardzo długo. Rozmawiałam już z nim i stwierdził, że wszystko jest w porządku, ale potrzebuje czasu dla innych znajomych. To chyba oznacza, że powinnam się od niego odsunąć i poczekać, aż sam zacznie się odzywać. Jeśli zacznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko cholera, ja rozumiem, gdybym odzywała się do niego cały czas, gdybym nie dawała mu wytchnienia, ale my naprawdę nie widywaliśmy się jakoś super często. Nie dzwoniłam i nie pisałam do niego codziennie, raczej co kilka dni - raz on się odezwał, raz ja... Chyba nie powiedział mi wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam podobny przypadek... myślę że ten seks był dla niego jakimś kamieniem milowym, po którym zaczął się intensywnie zastanawiać nad sensem waszego związku... skoro mówisz, że nie uprawiał seksu przez rok bo nei chciał nikogo skurzwdzić to wygląda na to że to porządny, wartościowy chłopak, nie jakiś eogistyczny typek, który by rzucił dziewczynę z powodu za małych piersi. myślę że on chce po prostu dać sobie czas i przemyśleć na chłodno to co was łączy. lepiej daj mu ten czas, bo narzucanie się da odwrotny skutek od zamierzonego. jeśli stwierdzi że to co do Ciebie czuje jest prawdziwe, to sam wróci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może facet wyczuł, że dla Ciebie ta znajomość jest czymś więcej niż tylko przyjaźnią i seksem? Może wyczuł że coś do niego czujesz i masz nadzieję na coś więcej niż sam seks. On poza przyjaźnią nie jest w stanie nic więcej Ci dać i dlatego się wycofał, aby nie robić Ci nadziei. Tak sobie można gdybać do usranej śmierci... najlepiej zapytać go o to wprost, wtedy będziesz miała pewność o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moim zdaniem byłaś dla niego tylko odskocznią od dnia codziennego, gdybyś znaczyła dla niego coś więcej, to sam zabiegałby o jak najczęstszy kontakt z tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie obrazajac autorki, ja rzucilem dziewczyne jak po zdjeciu pushupa okazalo sie ze z fajnych duzych cycuszkow sa mikro mikrusy :o Coz, nie na to sie pisalem, chcialem z duzymi balonami a dostalem ot takie cos.. pozegnalem sie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naprawdę trzeba mieć nieźle zryty beret żeby rzucić dziewczynę dlatego że miała małe piersi. Takiego czegoś nawet nie można nazwać facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej że rzucił, przynajmniej postawil sprawę jasno. najgorsi są tacy, co biorą sobie dziewczynę z małymi piersiami i udają, że im się podoba, a po czasie, jak już dziewczyna się mocno zaangażuje, to nękają ją o powiększenie biustu... to się nazywa buractwo i szczyt wredoty... i jeszcze mają czelność faceci mówić że "kobieta zmienną jest" - a sami co? zmieniają zdanie jak chorągiewki, w ogóle nie można na nich polegać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mu zrobilas loda i skonczyl ci w buzi lub byl anal to masz odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, lepiej być z kobietą z dużym biustem niż z taką co ma mózg i z którą można porozmawiać. Ale czemu tu się dziwić jeśli wyrosło nam pokolenie p***o. Tylko nie zdziw się, jak któregoś dnia kobieta rzuci ciebie, bo masz za małego ptaszka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"no tak, lepiej być z kobietą z dużym biustem niż z taką co ma mózg i z którą można porozmawiać. Ale czemu tu się dziwić jeśli wyrosło nam pokolenie p***o." masz w tym sporo racji. ale z drugiej strony, wartościowi faceci też istnieją. najważniejsze żeby się nie oszukiwać i od początku jasno określić swoje stanowisko i priorytety. bo wielu jest takich, którzy każdy kit kobiecie wcisną, żeby tylko ją zaliczyć i taką postawę trzeba tępić bezwzględnie. niech powie prawdę i tyle, a nie kręci że zależy mu na związku, kiedy mu nie zależy itp. kiedyś mężczyzna to był ktoś, kto miał honor i poważnie podchodził do danego słowa, a teraz? może jakiś promil jest takich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mati27
Myślę, że tu nie biust jest przyczyną chwilowego rozstania. Swoją drogą trochę się dziwię, że przez około rok czasu nie uprawialiście pettingu i nie dotykał twojego biustu. Prawdziwy facet jesli akceptuje kobietę to zaakceptuje też jej nieduzy biust. Zam facetów a sam też tak mam, że lubię nieduży, jędrny dziewczęcy biust i nie lubię tzw balonów. Facet moze trochę się rozczarował swoim szybkim dochodzeniem i jest mu najnormalniej wstyd. Daj mu trochę czasu niech sobie wszysko dobrze przemysli i poukłada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też jestem za tym aby każdy jasno i wyraźnie mówił o co mu chodzi i na czym mu zależy. Ale "krokodyl" rzucił dziewczynę dopiero po tym jak zdjęła biustonosz... więc zanim ją rzucił, pewnie jeszcze ją przeleciał. A mógł o swoich preferencjach poinformować ją zanim doszło do rozbieranek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny też nie powinny oszukiwać i nosić push-upów bo najpierw same do siebie przyciągają fanów wielkich biustów, a potem mają żale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mati27
Nie obrażając to cienki jest ten krokodyl , że rzucił dziewczynę jak zobaczył jej biust,. Słowem nie liczy się jaka wewnętrznie jest ta dziewczyna tylko njaważniejszy jest biust. A co by było gdyby się okazało , ze jego wacek ma np 15 cm i dziewczyna nawet nie próbując się z nim kochać wysmiała go i odesłała do domu? Jakby się poczuł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Między małym biustem a dużym, jest kolosalna różnica... dziewczyna nie założy push-upa rozmiaru C czy D na biust A... no chyba że przy okazji go sobie czymś wypcha, to wtedy rozumiem rozczarowanie mężczyzny i kobieta sama jest sobie winna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mati27
Rzeczywiście wiele kobiet w pewien sposób oszukuje swój wygląd nosząc push upy, ogromne tipsy, wysokie szpile aby wzrokowo omamić faceta. Mały biust to nie błąd włascicielki tylko taki dała natura i nie ma co oszukiwać, że jest inaczej. Niech dziewczyny noszą normalne a nieoszukane staniki i od razu widać jaki ten biust jest. Każdy z nas jest inny i lubi coś innego. Jestm za tym aby nie oszukiwać natury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mati27 - dokładnie, popieram. ja bym się chyba zrzygała, gdybym poszła do łóżka z facetem, który na codzień nosił imitacje mięśni wszyte pod koszulkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mati27
dokładnie, to jest oszukiwanie natury. Pokaż sie jaki czy jaka jesteś a ktoś to zaakceptuje a nie udawanie że się jest kimś innym z wygladu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm, coś w tym jest, ale chyba i tak nie przestanę nosić push-upów ani nosić makijażu, by ukryć pełną przebarwień cerę, bo lubię czuć się piękna, przyciągać wzrok. Dodaje mi to pewności siebie i przekłada się na wszystko, od samopoczucia po moje zachowanie wśród ludzi. Taka natura kobiet, to małe oszustki. Ale mój push up nie jest ogromny, a temu facetowi wspominałam o tym, że go noszę - śmialiśmy się z tego razem. A jednak coś było nie tak. Chyba nie jest zainteresowany znajomością. Ktoś napisał, że seks analny lub koniec w ustach to odpowiedź. Dlaczego? Czy tego typu praktyki mogą się przekładać na to, czy facet szanuje kobietę, czy nie? Zawsze wydawało mi się, że ograniczenia w sensie są bez sensu, jeśli seks ma być dobry, to nie można się przejmować konwenansami tylko robić rzeczy naprawdę podniecające, a jeśli seks jest dobry, pełen zaufania i szalenstwa - to i w innych aspektach zwykle się układa... Nie jest tak? Dziękuję za Wasze odpowiedzi, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i cały czas powtarzałam mu: "nie będę chciała więcej niż zechcesz mi dać". Wyznaję takie podejście i nie oczekuję od niego ani wierności, ani (tym bardziej) miłości. Chciałabym mieć w nim tylko przyjaciela, bliskiego kolegę... Być może darzę go silnymi uczuciami, ale jestem już w takim wieku, w którym człowiek potrafi zapanować nad tymi uczuciami i nie zrobić z siebie debila, a świat mu się nie wali, gdy nie dostaje swojego upragnionego cukierka. I naprawdę nigdy nie dałam mu sygnału, że chcę jego uczuć. A przynajmniej się starałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc skoro chciałaś mieć w nim przyjaciela, bliskiego kolegę, to po jaką cholerę zdecydowałaś się na seks z nim? Przyjaźń i seks w relacjach damsko-męskich się po prostu nie sprawdza... wiem to ze swojego doświadczenia. Najlepiej ze sobą porozmawiać i wyjaśnić wszystkie nieścisłości, a jeśli nie będzie chciał rozmawiać to trzeba zapomnieć i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×