czy pocalunek to juz zdrada

witam, okazuje sie ze moj maz spotkal sie z jakas kobieta za moimi plecami!! Do tego chyaba sie pocalowali (wynika to z smsa ktore wymienili). Czy to juz zdrada? Czy mam mu powiedziec ze wiem czy czekac na rozwoj wydarzen?:(

jakby moj maz pocalowal inna to bym mu wybaczyla jakby sie z nia przespal to tez bym wybaczyla jak sie kogos kocha to sie wybacza

powaznie??????? ja nie umiem :( on sie tlumaczy ze to ni zdrada tylko niewinne spotkanie

czekaj dalej az cie zdradzi

a wicie ze zdrada wg prawa spotkanie meza z inna kobieta na kawe i ze zona o tym nie wiedziala jest juz zdrada, bylam na sprawie rozwodowej kolezanki, i to juz byl argument zdrady tylko trzeba miec dowod

jak dla mnie samo spotkanie jest zdradą. zapytaj sie męża czy ty możesz tec całować się z innymi... i jak on się poczuje,,, pocałunek jest oznaką pożądania/uczucia i łatwo przeradza się w coś więcej. Jak dla mnie nie ma granicy że np. całować można a bzykać się nie - samo spotkanie zdradza męża intencje ... a co na nim było to tylko dolewanie oliwy do ognia. Jak Twój mąż uważa że nic to nie znaczy i że przesadzasz to znaczy że nie żałuje i nie zaprzestanie takich wybryków - ja bym na Twoim miejscu jak najszybciej mu położyła papiery rozwodowe na stół i ultimatum.

nie chcę rozwodu, on o tym wie:( niby tylko kawa i buziak na pozeganie

nie chcę rozwodu, on o tym wie:( niby tylko kawa i buziak na pozeganie

o buziaku na pozegnanie nie wspomina sie w smsach

czyli mąż mnie zdradza?

samo spotkanie chyba nie bo zawsze moze powiedziec ze w celu rozmowy tylko, watpie zebyt to swiadczylo o dowodzie na sprawie

Ostatnio w radiu zadzwoniła kobieta... Zdradzona przez męża, który przespał się z jej przyjaciółką. Ta sierota prosiła by umówili ją z nim na kolację, bo chce by było jak dawniej, bo go kocha itp. Nie rozumiem, jak można się tak poniżać... Życie jest jedno. po co je marnować na takich chamów i r****czy??

mamy dom, ja nie mam pracy i inne zobowiazania- o rozwodzie nie mysle

to czekaj dalej, az dojdzie do stosunku moze to cie otrzezwi, ze cos jest nie tak

To może pora zainwestować w siebie, a nie w męża i jego pracę i majątek? No ale jak jesteś leniwym nieudacznikiem pasożytującym na facecie, to nic z tego. tylko współczuć...

no ale to co mam niby robic, plakac, prosic zeby sie nie spotykal?

ale czemu to ty masz sie ponizac, plakac, prosic? jak bedzie chcial to cie zdradzi i w nosie bedzie mial twoje prosby i grozby

Dokładnie... Zajmij się sobą. Znajdź pracę, coś koło siebie zrób!!

wiem i chyba to wlasnie sie dzieje:( bo jednak sie spotkal a ja nic nie wiem w tym temacie

zdrada

ale samo spotkanie?

Mój ( juz obecnie były) też twierdził, że się umowił "tylko" na rower parę razy z "koleżanka". Okazało się, że to było cos więcej, nawet duuuuzo więcej..... Nie chce Ciebie dołować, ale faceci kłamia strasznie...

a gdzie ten pocalunek zlozony? bo jak w dlon:P to nie :D ale w usta namietnie to..chyba tez nie:D:D To ja Kasia:D