Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Profilowanie partnera poprzez formularz na p randkowym przypomina zakup towaru

Polecane posty

Gość gość

zgadzacie się z tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radzik
a ocenianie zdjec jak handel bydlem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Life is a jungle
Zgadzam się, ale w ogólnym rozrachunku dobór partnera płciowego, odbywa się na takich bezwględnych rynkowych zasadach. Tu obowiązują prawa dżungli bardzo podobne do praw rynkowych. Która pani ma ładniejszą buzię, większe cycki, mniej lat ta cieszy się większym powodzeniem. Który pan wyższy, przystojniejszy, bogatszy ten ma większe wzięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co piszesz jest prawem kafeteryjnym, ptasi móżdżku:D nie każdy się godzi na egzystencję zwierzęcia. a nie, przepraszam, kafeterianie lubią tłumaczyć swoje ułomstwo tym, że przed naturą nie uciekniesz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Life is a jungle
Ptasi móżdżku? Wybacz, ale wypraszam sobie. Z takimi inwektywami do Mateńki Natoory nie do mnie. Dobre?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Morph
Z tym profilowaniem to prawda, te kryteria: włosy, oczy, waga, wzrost, zawód itp. to jak zakup internetowy. A odnośnie doboru naturalnego to jedna wielka bzdura wymyślona przez osoby, które nigdy się nie zakochały. Otóż, około 10 lat temu na zabój zakochałem się w blondynce z zielonymi oczami, o której mówiono, że jest "brzydka, a do tego przeraźliwie chuda, bez cycków" i trochę szydzono z jej wyglądu. Miała w sobie to COŚ, czyli przenikliwe spojrzenie i figlarny uśmiech. Co ciekawe, miałem wtedy zaledwie 17 lat. Była ode mnie parę lat starsza. Nic nie wyszło ze znajomości, bo rodzina i jej koleżanki się wtrącały. Jednak dość długo nie mogłem się w niej odkochać. Nigdy bym nie przypuszczał, że poczuję coś do niej, bo nie była moim wymarzonym ideałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Life is a jungle
Morph, dobór naturalny nie odbywa się jedynie na podstawie wyglądu. To też sygnały węchowe - feromony (mają niebagatelne znaczenie), głos, sposób poruszania się danej osoby, a nawet jej inteligencja - one też świadczą o jakości biologicznej osobnika . Poza tym nie wierzę, że nic Cię nie urzekło w jej wyglądzie - może miała ładne oczy, długie nogi, podobały Ci się jej włosy? Taka średniourodziwa dziewczyna może być zdrowa jak ryba i z taką można mieć zdrowe i ładne potomstwo, kwestia odpowiedniego połączenia genów ,,brzydkiej" i jej partnera. Może na poziomie podświadomości coś Ci podpowiadało, że ta dziewczyna nadawałaby się na matkę Twoich dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×