choleryczka czas na zmiany OD TERAZ

To i tak cie podziwiam bo ją z rana tez nie mam czasu ale bardziej bym chęci nie miala:D haha.ja na miejscu swojego chlopaka to tez bym nie wytrzymala..masakra;p ale może te spacery coś dadzą.. naprawdę bardzo ciężko żyć jak sie jest takim wybuchowym.ale postanowilam ze się zmienie.i od dziś jak się zdenwrwuje to pomyśle najpierw zanim cos powiem i zrobię.będę z tym walczyć:p

Ważne ze chociaż trochę poskromilas to bo wiesz zaczyna się od malych kroków;p od razu na super zmianę nie liczne..bo wiem ze potrzeba czasu

Wlasnie dostalam telefon który mnie zdenerwowal normalnie bym się poklocila ale nie dalam się..i ze spokojem i opanowaniem poprowadzilam rozmowę:) ciesze sie.pierwsze koty za ploty:)oby tak dalej..