dlaczego kobiety ocenia się po wyglądzie a mężczyzn nie

Mozna to jedynie uzasadniac dzielem ewolucji, ktore kazalo wszystkim samicom "lgnac" do jednego, najsilniejszego, najatrakcyjniejszego wizualnie samca.

Nie wierze ci i pewnie mam racje. Dlaczego? Patrz na moja wczesniejsza wypowiedz.

ja nie potrzebuję Twojej wiary w to co piszę - ale to ja stwierdzam fakty. Gdyby to co piszesz miało jakiekolwiek pokrycie w rzeczywistości to tylko superprzystojniacy mieliby rodziny, żony, dziewczyny a przeciętni i brzydcy żyli by samotnie ;)

I tak jest. Wylaczajac pary sprzed nastu lat czy z poprzednich pokolen, obecnie tak wlasnie jest.

hahahah no tak, biedni faceci - tylko pytanie jak to się dzieje, że jest wielu średnio urodziwych lub nawet brzydkich, otyłych kolesi, którzy mają żony/dziewczyny i są szczęśliwi? Wyobraź sobie, że mój mąż też bóstwem nie jest i nie mamy 50tki na karku tylko jestesmy młodym małżeństwem, więc zgodnie z Twoją teorią on jako przecietniak nie powinien mieć żony. A co z tymi pięknymi kobietami, które mają na prawdę przeciętnych lub brzydkich facetów i też są z nimi szczęśliwe? Przecież to co piszesz nie ma żadnego sensu, chyba, że nie wychodzisz na ulicę gdzie widać pełno takich par... Wiadomo, ze mega szkaradny koleś nie bedzie marzeniem kobiet, tak samo jak szkaradna kobieta nie będzie miała powodzenia u facetów, ale przede wszystkim liczy sie charakter gdy ludzie szukają PARTNERA do związku

ja pierdziele... po prostu ludzie dobrze zbudowani są atrakcyjniejsi, gruby? zalezy jaki gruby... otyły człowiek jest niesmaczny a jesli ktos jest misiowaty to nawet jest słodki, sama omało sie nie zauroczyłam w facecie, który kiedys sprzedał mi telefon, oczu nie mogłam od niego oderwac a facjata rozjechała mi się na boki i co najgorsze nie mogłam tego powstrzymac, jeszcze troche a oczy zamieniłyby mi sie w serduszka... a facet wyglądał poteżnie, bo dosyc wysoki, gruby a twarz takiego cukierka ze prawie cukrzycy dostałam, wszyscy umiesnieni maczomeny mogliby sie schowac przy tym jednym... ale miał w sobie jeszcze cos, emanował tak dobrą energią ze az ją czułam, koleś jak na mnie spojrzał to sie sam zaczął cieszyc i tak generalnie cieszylismy do siebie wafla :D

Moje obserwacje na ulicy to raczej - brzydkawa/ przecietna kobieta z przystojnym, wysrubowanym wizualnie mezczyzna (przystojna meska twarz , szczuply, szerokie ramiona wysoki- ciagle jeden i ten sam wlasnie typ mezczyzn widze jezeli dostrzege jakas pare). I tak jest od lat, o czym tu dyskutowac. Owszem przeciwienstwa owych "przystojniakow" istnieja , ale biegaja po ulicy w samotnosci.

aha mój chłoapk tez ma nadwage :P

aha mój chłoapk tez ma nadwage :P

Kolejne wypowiedzi potwierdzaja jedynie moje wnioski co do tego czym kieruja sie kobiety w ocenie czlowieka :D

to chyba zwracasz uwagę tylko na takich facetów, bo ja (jako kobieta zwracam uwagę na przystojniaka) widzę głównie przeciętnych facetów z najróżniejszymi dziewczynami (zdarzają się przecietne lub brzydkie z przystojniakami, ale częściej jednak ładne, zadbane kobiety mają zupełnie przecietnych facetów). Poza tym model faceta jaki przedstawiłeś, czyli szczupły nie każdej kobiecie się podoba, wg niektórych bardziej przystojny jest bardziej masywny gość. Tak jak jeden woli blondynki a drugi brunetki...

Gdyby byl niski i chudy i nie mial tej twarzy delikwentka raczej nie stwierdzilaby ze facet emanuje pozytywna energia :D

tak, ale był wysoki gruby i emanował taką energią - czyli brzydcy = niscy??

Nie wiem czy niscy czy grubi ale wiem napewno ze nie sa oceniani pod katem zachowania czy mentalnosci a raczej tylko tego jak wygladaja. Do tego dopisuje sie reszte pseudocech

janekrys jestes tak głupi ze az szkoda gadac... na to ze sie mi spodobał składało sie wszystko, nie miał super przystojnej twarzy, miał twarz bardzo miłą... az chciało sie patrzec, w przeciwienstwie do ludzi ktorzy jak mają nawet przystojną twarz to mając złe nastawienie do wszystkiego to ta twarz staje sie nieprzyjemna i taki na pewno nie emanuje dobrą energią, od ciebie kobiety s********ją bo jestes krzywo nastawiony do świata, a tymczasem idz do lodówki sprawdzic czy cie tam nie ma

Wygląd to jeszcze według mnie pół biedy, bo to zawsze się liczyło przecież ciężko facetowi byłoby się związać nawet z najwspanialszą kobietą gdy ta nie pociągałaby go fizycznie i podobnie jest z kobietami, choć w tym względzie sądzę iż są bardziej wyrozumiałe. Najgorsze jest patrzenie na drugą osobę z perspektywy strat, zysków, posiadanego majątku, czy bogactwa rodzinki, według mnie większość uczuć dziś zabija status społeczny i kasę jaką posiadamy. W tym względzie to facet według mnie jest tym dobrym, bo jeśli ukocha sobie jakąś kobietę to choćby nie wiem jak biedna była, nie robi to dla faceta różnicy, a dla kobiet i owszem i tą dużą. Co do pytania w temacie, zarówno kobiety i mężczyzn ocenia się po wyglądzie, nie ma reguły. Może ze względu na to że przeciętny facet nie dba o swój wizerunek nie ma takiego ciśnienia względem jego wyglądu, Wy kochane same się wiecznie upiększacie, dbacie o wygląd przez co podnosicie standardy i oczekiwania facetów wobec waszego wyglądu.

A ja zrobilabym tak umalowalabym sie jak klaun no jak cud natury skoro nic nie mogemiec do powiedzenia bo nawet gowniary sie smieja ze mlodo wygladam zalozylabym mini krotka rozumiecie i na dyskoteke pokazalabym tym gowniara jaki robia z siebie kociol wystawilabym tylek ktory by zlapal to by chodzil. Z malunkiem nastepnego dnia. Bo gdzie lapy pcha jak nie jego .a na sam konie bym napisala sprayem mlodziez 21wieku piekna ze hej.