Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćxara

Nie umiem zajsc w ciąże od 2 lat pomocy

Polecane posty

Gość gośćxara

od lekarza do lakarza i każdy patrząc na wyniki mówi że jestem zdrowa, to dlaczego nie mogę być mamą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie badania masz za sobą? jaki wynik badań partnera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze z partnerem cos nie tak a immunologia?? Moze tu cos nie gra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćxara
Mąż badanie nasienia i wszystko w normie. Ja cytologia, badanie moczu i krwi, badanie hormonow, drożność jajowodów i testy robione w dni płodne które zawsze pokazuja 2 kreski od 13 do 16 dnia cyklu a okres mam co 28 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym Ci radziła pochodzić na monitoring żeby sprawdzić, czy do owulacji dochodzi, bo testy owulacyjne pokazują jedynie skok piku LH, a owulacji może nie być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a badanie na wrogi sluz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćxara
a jeśli nie mam owulacji to co będę musiała zrobic ? są na to jakieś leki bez recepty ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a przeciwciala przeciwplemnikowe, kardiolipidowe, łozyskowe, jajnikowe itp robiłas??? Czy maz robił mar test???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze twoj wiek? Ile masz lat i czy to pierwsze dziecko i czy bralas latami antykoncepcje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idziesz 2/3 razy w cyklu na usg tzw monitoring lekarz sprawdza czy pęcherzyk rośnie i pęka czy owulacja jest czy nie. jak nie ma daje leki np clostilbegyt i dalej monitoruje cykl bo musi określić czy np pecherzyk pęka czy nie wtedy możesz dostać zastrzyk na pęknięcie. to są leki hormonalne na recepte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli nie masz owulacji, to dostaniesz leki pobudzające jajniki do pracy np. clostilbegyt czy gonal, których absolutnie nie można brać bez nadzoru lekarza i w trackie cyklu z nimi musisz mieć monitoring, czy pęcherzyk prawidłowo rośnie, pęka, czy nie robi sie torbiel, jeżeli nie pęka, to w odpowiednim momencie podaje się zastrzyk typu pregnyl, ovitrelle czy choragon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xsarafinka
mam 28 lat i staram się odkąd miałam 25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wiek nawet w sam raz a czy nie bralas dlugo antykoncepcji.Np niektore dziewczyny biora od 14roku zycia i tak do konca ,dopoki sie nie staraja o dziecko kolo 30stki.Mi kiedy lekarz to tlumaczyl ,ze antykoncepcja dziala w ten sposob ,ze organizm dostaje sygnal "nie zachodz w ciaze" i tak latami i w pewnym momencie nawet jak kobieta odstawia to i tak nie pomaga,bo sygnal dalej dociera ten sam i tu juz mozna byc w 100% sprawnym i miec dobre wyniki a zajsc i tak nie moze.To sie oczywiscie zdarza zadko,bo sa kobiety co i bez problemu zachodza ,wiec powiedzmy to taka rosyjska ruletka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja również starałam się zajść przez dwa lata, szereg badań moich i męża wykańczał mnie powoli, ciągłe chodzenie na monitoring owulacji, różne leki aż w końcu trafiłam na HSG, i po bólu jaki przeżyłam w szpitalu stwierdziłam, że daję sobie spokój i co ma być to będziei, i w końcu zaszłam w upragnioną ciążę myślę, że HSG dużo pomogło, ale odpuszczenie tematu dziecka też. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My się staraliśmy 4 lata, teoretycznie wszystko było pod względem zdrowotnym idealnie, a w praktyce dziecka nie było. Więc zaszaleliśmy i stwierdziliśmy, że skoro i tak jesteśmy sami to sobie coś kupiliśmy na kredy za 90 tyś zł. Tak zapomnieliśmy o wszystkim, że za miesiąc 2 kreski........ :-)) Nie mogłam w to uwierzyć, bo nawet nie myśleliśmy o dziecku. Lekarz się śmiał, że to pomogło. A teraz mam i duży kredyt i dziecko. Podobno czasami najlepiej zapomnieć po co człowiek idzie do łóżka. Koleżanka nie mogła zajść w ciążę 6 lat, zaczęli niedawno budowę domu i jest w drugim miesiącu. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może tak i jak my za bardzo chcesz. Z dzieckiem tak jest jak się chce to się często nie ma, a jak się nie chce to moment i jest. Może wakacje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja znajoma tez dlugo starala sie o dziecko az wkoncu sie poddali i pojechai na tydzien na wakacje zeby od wszytskiego odpoczac i za miesiac byla niespodzianka w formie 2 kreseczek... poprostu trzeba sie odprezyc i niei myslec o tym, seks ma byc przyjemnoscia, nic na sile , nie idz do lozka z mezem tylko po to zeby zajsc w ciaze, czerpcie z tego radosc a napewno wam sie uda :) trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie stres wywołuje blokadę zajścia w ciążę,,,,więc od dziś relax, wakacje itp. po prostu postaraj się o tym nie myśleć...powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spraw sobie coś co cię odciągnie od myśli o dziecku, zobaczysz, pomoże :-))))))))))))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też sie starałam 4 lata, i okazało się że tarczyca nie jest ok mimo że była 3,96 a norma do 4. Dopiero po leczeniu zaszłam w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja również mam problem. Staramy się bezskutecznie od roku, ale nie tracę nadziei. Badania mamy oboje w porządku. Wyznaczam sobie tez dni płodne mikroskopem owulacyjnym. Mam nadzieję, że w końcu uda mi się zajść w upragnioną ciążę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też miałam ten problem, wyniki moje i męża ok a ciąży nie było przez 9 lat. W między czasie zaliczyliśmy in vitro, oczywiście nie udane. W trzecim cyklu po inv zaszłam całkiem naturalnie. Po prostu odpuściłam i tyle, bardzo ważną rolę odgrywa tu psychika. A więc głowy do góry i Wam się uda, tylko spokojnie bez stresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mów NIE UMIEM, bo to złe określenie, wpadniesz w depresję, mów - jeszcze nie mogę drożność mówisz sprawdzona, sprawdż czy nie masz nic na jajniku, na owulację clostilbegyt spoko, monitoring, tarczyca, stres -- wielki wróg, ja się starałam z 5 lat, zaszłam jak zrobiłam hsg i poszłam na podyplomówkę, aby się czymś zająć i w dniu oidbioru dyplomu dowiedziałam się o ciąży trzymam kciuki, ciężka droga może przed tobą, ale się uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My też staralismy się 2,5 roku. Wszystkie badania ok. 3 nieudane inseminacje. Przez ten czas kilka razy wakacje, ogólnie dużo relaksu itp. Ogólnie nie spinaliśmy się jakoś bardzo, nie płakaliśmy, nie wpadaliśmy w depresję i wierzyliśmy, że kiedyś na pewno się uda. Co nie zmienia faktu, że byliśmy niecierpliwi i pojawiała sie czasami irytacja. W blokadę psychiczną nigdy nie wierzyłam. We wrześniu przeżyliśmy z mężem taki stres jakiego w życiu nie doświadczyliśmy.Wczoraj miałam mieć laparoskopię. Nie doszła do skutku. Jestem w ciąży:) Po prostu cud. Nie mam pojęcia dlaczego przez tak długi czas się nie udawało. Ale trzeba wierzyć i nie tracić nadziei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×