Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wasze dzieciaki tez ciagle z katarem pytanie

Polecane posty

Gość gość

U mojej 3 latki odkad poszla do przedszkola katar, raz wiekszy raz mniejszy ale jest. Wszystko inne ok, chodzi do przedszkola bo nic jej nie jest ale zastanawiam sie czy powinnam sie przyzwyczaic ze teraz tak bedzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszli do przedszkola i katar w nocy splywa po gardle kaszla. Potrzymalam kilka dni w domu stawialam banki inhalowalam przeszlo. Poszli znow do prsedszkola i od nowa katary. Ale co sie dziwic jak widze jak rodzice w szatni syropy dzieciom podaja :-\ a codzien pani jakies dziecko z goraczka odsyla do domu. Szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas spokój z katarem ,przedszkolak i szkolny ale powiem Wam że nie tylko przedszkolaki łapią katary i inne paskudy już na początku roku bo u mojego syna w klasie nie ma połowy klasy a chodzi do 3 klasy a wychowawczyni powiedziała aby z katarem do szkoły nie przychodziły bo będą zarażać inne ,poszłam dzisiaj z nim na judo a tam pustki 4 -ro dzieci na grupę 10 os i tak od poniedziałku .A tutaj jeszcze wrzesień sie nie skończył ,co będzie jak prawdziwa jesień się rozkręci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, ze moja corka nie ma goraczki ani innych objawow, dlatego ja puszczam do przedszkola. Czasem kaszlnie w nocy pare razy przez ten katar ale w ciagu dnia nic. Walcze z nim kilka tyg syropami, inhalacjami, mascia majerankowa, odciagamy te gluty, psikam do nosa, na noc oilbas i dalej to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbym miala nie puszczac z katarem to w ogole by nie chodzila do przedszkola. u nas w przedszkolu na zebraniu bylo mowione ze mozna puszczac dziecko z katarem o ile jest to jedyna dolegliwosc, nie ma goraczki, uporczywego kaszlu, itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój też zakatarzony odkąd chodzi do przedszkola.Nic nie pomaga. Nie zdziwię się jak katar minie...na wiosnę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet mnie nie strasz... corka ciagu dnia nie ma kataru niby, nic nie splywa, nosek nie zapchany a w nocy odkasluje te gluty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stawiam, że to alergiczny. Synu ma tak samo ale dostaje specjalne krople do nosa i wszystko mija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje kataru nie mają, ponieważ od połowy sierpnia podaję im codziennie 2tabl tranu :) W okolicach połowy października przejdę na jedną tabletkę, a w grudniu nie będę podawać jej już wcale :) I tym sposobem moje dzieci od 8 lat nie chorowały ANI JEDNEGO RAZU, pomijając jelitówkę i zapalenie ucha u młodszego syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie to krople? One sa na katar czy maja dzialanie przeciwalergiczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebill_po_wakacjach
nie, ale u nas jeszcze nie palą, ani w szkole ani w przedszkolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale czemu ten kaszel alergiczny jest tylko w nocy? my wlasnie sie wybieramy do alergologa za 2 tyg, bo mamy podejrzenie azs no i ciekawe czy ten kaszel w nocy to alergiczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamma mia bydg
ta, alergiczny... większość ludzi nie ma pojęcia o diecie, sama się dopiero uczę i jestem w szoku-dziecko przestało chorować. ja, zawsze w dzieciństwie na antybiotykach ze stwierdzoną w wieku nastoletnim upośledzoną odp***ością nie mam nawet kataru!!! organizmy są zakwaszone, wilgoć w organizmach też swoje robi, czas wyłączyć TV / reklamy... i zacząć szukać na własną rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój synek też
ma już 2 raz katar i niestety zapalenie krtani do tego, więc do przedszkola na razie przestał chodzić gorsze, że przez niego 4 miesięczna córka ma katar i 2 razy już odwoływałam szczepienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ana magdalena
to sie ciesz, że odwołałaś szczepienie. skoro w tym wieku już łapie co popadnie tzn. że odp***ość ma lichą strasznie!!! daj jej wypracować sobie system obronny i szczep jeśli uznasz to za pomocne i konieczne. teraz te dzieci nie mają szansy bronić się w najmniejszym nawet stopniu przed byle infekcją, bo jak nie szczepienia z całym tym syfem, to antybiotyk + śmieciowe żarcie typu danon i sok leon. ehh...przykre bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Syn z katarem od samego początku przedszkola. Dwumiesięczna córa załapała tydzień później ;/ U Młodego teraz dodatkowo zapalenie gardła. Córa na razie "czysta", prócz kataru. I tak jak już ktoś napisał, żebym przez katar miała nie puszczać do przedszkola to byłby w nim 1 dzień - pierwszy dzień przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój synek też
A jaką odp***ość ma mieć 4 miesięczne dziecko? Dziwny ten tekst, mój syn raz zażywał antybiotyk, a córka wcale (po co na katar?) Danonków i innych nie piją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Corka ma dobra diete, je bardzo duzo warzyw i owocow, malo slodyczy i slodkich serkow itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ana magdalena
no tak, jaką ma mieć 4 mies. niemowlę, skoro 5 minut po urodzeniu już mu odebrano szansę na samodzielne jej wypracowanie. powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mojego 3 latka uporczywy katar = paciorkowiec w nosie - dobrze że mądra lekarka zrobiłą wymaz a nie leczyła syropkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój nie chodzi do przedszkola,a teraz ma non stop katar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irenarok
Mogę polecić coś takiego jak Pro Sanity. W sumie kupowaliśmy inhalator trochę w ciemno, ale to był dobry wybór. Działa, nie buczy za głośno, nie psuje się, lek jest szybko podawany, sama inhalacja nie męczy bo też trwa dość krótko. Ale efekt jest, widać że lek musi się bardzo dobrze wchłaniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igawyrwal
Ja sobie zażyczyłam na prezent inhalator Simple Sanity i niedawno przyszedł. Mąż kupił mi na imieniny. Świetna rzecz, jesteśmy po pierwszych użyciach i wrażenia są bardzo na tak. Cicho kompresor pracuje, nie ma huku o który się bałam najbardziej. Fajna sprawa, żeby z jednej strony się leczyć, a z drugiej działać profilaktycznie. Takie wziewne podanie leku jest dużo zdrowsze i bezpieczniejsze zwłaszcza dla małych dzieci, a takowe posiadamy, że się pochwalę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja polecam kupić inhalator i inhalowac solą fizjologiczną. Córka od września katar, zielony, gęsty, chrząkanie itp. W piątek kupiłam inhalator, za nami 5 inhalacji i kataru już prawie nie ma. Jeszcze trochę pociąga nosem ale różnica jest ogromna. Sama jestem w szoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiona231
Poczytaj sobie o leczeniu domowymi sposobami kataru http://nozitix.pl/artykuly/ u nas sie sprawdza. Córka też zawsze z przedszkola przynosiła katar a teraz już dawno nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tosienia612
U nas to samo jeszcze jak przyjdzie taka pora jak teraz zimowa to nie ma tygodnia bez kataru. Jeszcze jak córka nie chodziła do szkoły to było dobrze na chwilę obecną jest tragedia. Ostatnio kupiłam krople Nozitix i zauważyłam że ulgę przynosi natychmiast i działa naprawdę bardzo długo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×