Badanie u ginekologa to dla mnie coś strasznego

Nie wstydzę się ani nic tylko badanie wziernikiem tak strasznie mnie boli, że nie daję rady :( Nie wiem dlaczego, mam nadżerkę i pierwsze badanie przy niej było bolesne ale dałam radę to znieść a teraz to już jak widzę ginekolog zbliżającą się z wziernikiem to wpadam w panikę i zaciskam wszystkie mięśnie :o Jak mogę sobie z tym poradzić?!

Zmień gina, może u innego będzie lepiej. Baby ginekolodzy są mniej delikatni niż faceci, uwierz.

ale najgorsze jest to ze moj lekarz jest bardzo przystojny i na jego widok mam po prostu mokro i on to ostatnio zauwazyl. Co za wstyd

Kretyński podszyw :o Przecież jest napisane, że to kobieta. Ale badanie bez wziernika czy usg robiła mi delikatnie, nie było problemu :( Generalnie to całkiem miła babka ale może faktycznie jak na następnej wizycie będzie to samo to zmienię. Bo po prostu oprócz tego jest mi wstyd, że się zachowuję przy głupim badaniu jak dziecko z podstawówki przy szczepionce :o

tez tak mam :/ nie nawidzę tego badania.. okropnie mnie boli i nie jest to kwestia lekarza (przynajmniej w moim wypadku) bo urodziłam już 2 dzieci i badało mnie wielu lekarzy i lekarek i za każdym razem odczuwałam bardzo silny ból.

Może powinnam sobie walnąć kielona dla rozluźnienia albo poprosić o znieczulenie :o ech, pewnie też mam to wrodzone znając moje szczęście :P

Zapraszam do mojego wirtualnego gabinetu coś na to poradzimy :) piotr.lekarz@onet.pl