Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 545454554544554

Kto leciał ryanairem

Polecane posty

Gość 545454554544554

Jaka jest atmosfera, obsługa? czy to prawda, ze ludzie przepychają sie do wolnych miejsc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze ludzie staraja sie zajac lepsze ( wg siebie) miejsca, ale i tak wszystkich starczy a specjalnej roznicy w tych miejscach nie ma poza tym jesli lecisz krotko, to jaki problem i niby jaka ma byc szczególna atmosfera? Siadasz i lecisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 545454554544554
Ale jak to zajmują lepsze miejsca? Przecież miejsce jest na bilecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o ile pamietam ryan ( jak i wizzair) ni maja numerowanych miejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 545454554544554
To jak wybrac miejsca zająć miejsca obok siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w Ryanair nie ma numerowanych miejsc, chyba, że takie sobie wykupisz. Latam dosyć często, i zawsze ludzie się przepychają. Może nie robi to zbytniej różnicy gdzie się siedzi, ale jak się częściej lata, można wyczaić, które miejsce jest najbardziej komfortowe. Niektóre miejsca mają więcej przestrzeni na nogi np. najgorzej moim zdaniem leci się na samym tyle. Jest bardzo ciasno, a jak jest kolejka do toalety, to już w ogóle ciężko się oddycha ;) Poza tym przy starcie czy lądowaniu, siedząc na samym końcu, najbardziej "żołądek" idzie do góry ;) Co do atmosfery, to różnie to bywa, ale zdecydowanie nie polecam jedzenia w Ryanair. Ostatnio kupiłam frytki za chyba 3,5 euro, czekałam na nie bardzo długo, a jak je dostałam, to się załamałam. Było ich DOSŁOWNIE 9, bo liczyłam, suche strasznie, bez smaku. A sól w torebeczce była tak zawilgocona, że niemal wyleciała w jednym kawałku ;) No ale cóż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj nie panikuj napewno znajdziecie 2 miejsca wolne, boze ale problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlugi lot? Bo jak krotki to co za roznica. na ogol ludzie siadaja najpierw przy oknach, a te blizej przejscia sa wolne( ja je wolę, bo latwiej wyjsc do toalety, jakby co).Jak nie ma obok siebie to mozecie siadac po obu stranach przejscia albo jedno za drugim. Zreszta o tej porze roky raczej wo;ne iesca są, zwlaszca w srodku tygodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżei jesteś odpowiednio wcześnie na lotnisku, odprawie i w kolejce (w sensie, nie jako ostatni pasażer) to nie powinno być problemu z siedzeniem obok siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a daleko lecisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma znaczenia o ktorej jestes na lotnisku, jesli juz, to ktora jestesw kolejce przy ostatniej bramce ( a jesli do samolotu jest autobus to i tak nie ma znaczenia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak jest autobus to najlepiej być ostatnim, czyli bliżej wyjścia ;) Czyli nawet sie nie rozsiadać, tylko stawać przy drzwiach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miejsce przy wyjściu ewakuacyjnym jest najwygodniejsze, bo jest najwięcej miejsca na nogi. Najbezpieczniejsze wg statystyk są miejsca w środku. Tanie linie nie mają miejscówek. Siadasz tam gdzie Ci pasuje albo tam gdzie jeszcze inni nie usiedli :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 545454554544554
Jeszcze nie wiem czy daleko - kupimy Ryanaira o ile nie "wystraszą" nas opinie o atmosferze i warunkach. na pokładzie. Lot do Barcelony. Pytam, bo maja niezłe ceny. Dotychczas nie korzystałam z ich usług więc nie wiem co i jak i pytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie lubię latać, i na szczęście do tej pory najdłuższy lot trwał jakieś 3 godziny- na Maltę. Nie lubię turbulencji, i strasznie się nudzę... Jak się jest w miarę nisko, to mozna podziwiać widoki, ale większość trasy jest w chmurach, i bez książki/gazety/muzyki czy towarzysza jest nudno ;) A najgorzej, jak są małe dzieci, które krzyczą, piszczą biegają i hałasują. W samolocie szczególnie to przeszkadza, bo nie dość, że jest szum sam w sobie, to jeszcze dzieci... Ja wszystko rozumiem, ale do czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez to nie jest dlugi lot, wiec nie widze problemu- za reke cie trzeba trzymac? jesc i pic nie musisz, ostatecznie sobie kupisz albo wyciahgniesz jakiegos batona z kieszeni. Jaka niby ma byc atmosfera? Ludzie siadaja i leca, mozesz przeciez czytac, czy dzremać, chyba,ze jakies dziecko rvczy. Jak jedzisz z Gdanska do Krakowa pociagiem to tez pytasz o atmosfere?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 545454554544554
Ja wiem jak wygląda podróz samolotem. Moje pytania dotyczą specyfiki obsługi w Ryanairze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najbeczniejsze miejsca w samolocie sa w tyle, jesli ktos przezywa katastrofe lotnicza, to najczesciej te osoby ktore siedzialy w samym tyle samolotu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 545454554544554
Nikt mnie nie musi za rękę trzymac, ale lubię z mężem siedziec obok siebie w samolocie, rozmawiamy, czytamy i jest miło. Przyznam, że jak latamy razem to zawsze braliśmy miejsca obok siebie. Coś w tym dziwnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie wsiade do samolotu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obsluga jak obsluga- normalna - zreszta zalezy na jakich ludzi trafisz Ale wlasciwie co ci z obslugi? przeciez nie bedzisz specjalnie z niej korzystac. Z miejscami jest jak w Wizzairze, lub innych tanich ,jesli latalaś. Duzo latam samolotami, takze na dalekie trasy i nie widzę powodu,zeby przeplacac na tych ktrótkich , tanie linie jak dla mnie tam starczą, przeciez to migiem zleci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OLT Express TUSKAIR
Ja leciałam OLT Express TUSKAIR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 545454554544554
Jak to co mi z obsługi? Czy jest miła i pomocna - to chyba ważne. Słyszałam, ze czasem obsługa jest w Ryanie opryskliwa. Nie lecialam dotychczas tanią linią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na ale czego powaznego mzoesz chciec na takim krotkim locie od obslugi - bo nie kumam. Powiedza rutynowo swoje, jak przyjdzie czas, beda sprzedawac zarcie itd czy do tego trzeba szczegolnej finezji?Zakładasz, ze bedzisz mdlec czy rzygac? Ja nawet nie zauwazam, jaka jest obsluga. I nie widzę roznicy miedzy tanimi i normalnymi ( oprocz tego,ze za jedzenie trzeba placić, choc w cześci normalnych juz też). Jak dotąd najbardziej antypatyczne obslugę spotkałam w SAS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w Locie tez bywaly straszne baby, nie ma reguły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 545454554544554
Dobrze powiem wprost: słyszałam, że ludzie rzucają sie do miejsc, przepychaja, często zdarzają sie prymitywni pasażerowie albo chamscy, a obsługa jest , mówiąc delikatnie, nienajprzyjemniejsza. I to mnie powstrzymuje. Prawda to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 545454554544554
Co do obsługi Lotowskiej - nigdy nie miałam zastrzeżen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno!!! Czytam i nie wiem, co myslec! Latalas i ciagle nie wiez jak to wyglada? Jaka atmosfera? Jak chcesz, to zagadujesz wspolpasazera,a jak nie, to nie. Obsluga sie zdarza rozna. Raz Ryanairem leca takie stewardessy a spowrotem beda juz inne. Kiedys w LOTie stewardessa nawet sie nie wysilila, zeby zegnac pasazerow przy wychodzeniu z samolotu i nie odpowiedziala "do widzenia" a innym razem w Ryanairze jedna panienka pokazala mi palcem , gdzie mam sobie wyrzucic smieci, nie przestajac pastowac sobie butow... Rozni ludzie-jak wszedzie w zyciu. Co do chamskich pasazerow, to nie wiem skad taki poglad. Tutaj rowniez, jak w zyciu, ale ja sie z takimi nie spotkalam, a latalam i Wizzairem i Ryanairem. Ale pewnie snoby, dla ktorych podroz tania linia kojarzy sie z biedota i chamstwem na pokladzie, powinny po prostu latac swoimi liniami, gdzie jest porzadek i zawsze usmiechnieci pasazerowie. Bzdury jakies tu opisujesz i pytasz o glupoty. Jak dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja do LOTowskiej mialam ( kiedy naprawde zaslablam w 11godzinnym rejsie mieli to dokladnie gdzies, nawet zadnych kropli w apteczce. Natomiast w takich krotkich rejsach w ogole nie widze zadnych problemow, nie zwracam uwagi na obsluge ( nie zauwazylam,zeby byla nieuprzejma , kompletnie zadnej roznicy). A ludzie lataja tacy jak ty - normalni . Chamstwo zdarza sie na kazdych liniach, zwlaszca, jak jest darmowy alkohol .. Do czego sie tu maja pchac, jesli kazdy znajdzie jakies miejsce? jesli nie ma 2 obok to na ogol po 2 stronach przejscia Ale jesli wolisz zaplacic duzo drozej i miec 100% gwarancji,ze siedzisz przy mezu- przeciez to tylko twoj wybor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I po co te pytania w stylu " a jak dlugi jest lot?". Jak dlugi moze byc lot Ryanairem? Transatlantyk? Chyba wiadomo, ze Ryanair obsluguje trasy europejskie... A te trwaja raptem do 3 godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×