bolacy zab w ciazy

jestem w 23 tyg ciazy i w zeszla sobote obudzilam sie z ostrym bolem szczeki po lewej stronie-wydawalo mi sie ze bol pochodzi z gory. od razu sieglam po telefon i umowilam sie na wizyte u dentysty. musialam poczekac do 12 i do tego czasu bol ustapil. poszlam jednak i tam nic takiego nie znalazla dentystka, opukala zeby, powiedziala, ze sa jakies malutkie ubytki ale ze one napewno tak nie bola. zdecydowalysmy nic nie robic skoro bol przeszedl. trzy dni pozniej znowu to samo, obudzilam sie i bol z tej strony. no to za telefon i w zoraj bylam znowu u dentysty. dentystka zdecydowala sie rozwiercic leczonego jakies 10 lat temu kanalowo 5 u gory po lewej stronie. wymienila cos tam, jakis lek do czasu zakonczenia ciazy. niestety bol jest nadal, mniejszy, ale cmi dalej. zatem umowilam sie dzis znow do dentysty, ale nie wiem juz co robic.. nie moge podobno wykonac zdj rentgenowskiego, nie wiem chyba pozostaje rozwiercanie zebow po kolei.. wyczytalam ze zab moze promeniowac. jestem zalamana.. nie wuem co gorszs czy rozwiercanie po kolei wszystkich zebow ze znieczuleniem czy zdj rtg.. martwie sie ze jakies bKterie kraza we krwi i szkodza dziecku i to takie bledne kolo bo nie wiadomo co w takiej sytuacji zrobic. nie ma nigdzie opuchlizny, przy stukaniu nic nie boli (najbardziej ten 5 ktory wczorsj zostal rozwiercony i zaleczkny jednak bez zdjecia-bo ten zab byl leczony z 10 lat temu i to bez zdjecia) czy ktos mial podobna sytuacje? teraz juz jestem tak tym zdenerwowana ze mam wrazenie ze boli mnir poprostu wszystko w tej buzi.. dentystka mnie uspokaja, ze nie widzi by tu sie cos zlego dzialo

czy to moze jeszcze bol-bo dzis jest mniejszy zdecydowanie niz w zoraj pochodzi z tdj piatki w zoraj ponownie zaleczonej, ale wogole jak to mozliwe, ze ab ktory juz byl kuedys umartwiony dalej boli:/

Rentgen nie jest zalecany, ale jeśli jest konieczny normalnie się go robi, chyba że jesteś jakąś cierpiętnicą i chcesz się poświęcać. W każdym razie moja znajoma w ciąży złamała rękę i miała prześwietlenie, dziecku nic nie jest

nie jestem cierpietnica tylko poprostu nie wiem co gorsze dla dziecka. czy ta sekunda przeswietlenia czy szukanie po omacku ktory to zab.. eh mam jjz dosc. nie chce zaszkodzic przedewszystkim dziecku