Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

coś jest ze mną nie halo posłuchajcie

Polecane posty

Gość gość

miałam podjąć pracę od października, a we wrześniu się przyuczać, skończyło się na tym, że się poprzyuczałam 3 dni, po czym pani kierownik powiedziała, ze sie rozmyśliła i mnie nie zatrudni... no dobra, oprócz niewypału z pracą mam gorszy problem...dostałam się na studia doktoranckie i na nich zamierzałam się skupić, skoro tej pracy na częśc etatu nie dostałam... zachodzę dziś na zebranie zakładowe już jako doktorant, pani profesor kazała mi zaczekać za drzwiami i co ja słyszę? ano pretensje jednej z pań doktor, że jak pani profesor "śmiała" mnie przyjąć, skoro etat tej pani doktor jest zagrożony...żeby się "wstydziła", że ja nie mam doświadczenia, a ona tyle lat tu pracuje, że ja podobno "dzień dobry" nie mówię i jestem niegrzeczna... z tym, że tak naprawdę, to ja zawsze mówię, ale ona i jej 2 koleżanki z zakładu mi nie odpowiadają... jak przeszłyśmy do większej sali, to ta pani doktor, mimo, że została poproszona o to, by usiąść bliżej mnie, to krzyknęła, że nie ma zamiaru, i ze tam jej dobrze i że nie będzie przy mnie siedzieć....od 1 października mam siedzieć przy biurku poprzedniej doktorantki, którą ta pani doktor bardzo lubiła, którą ta doktorantka ciągle cukierkami częstowała, i się boję, że mi uprzykrzy życie, że zamiast pracować, będę w ciągłym stresie...i ta pani doktor ma mi przygotowywać materiały na zajęcia, bo taka jest jej rola w zakładzie, że wszystkim przygotowuje materiały, ale boję się, że źle to się skończy i nie pomoże, a jeszcze zaszkodzi...czuję, że to ze mną coś jest nie tak, że nie potrafie być miła, podobno w innym zakładzie jest taka miła doktorantka, którą wszyscy lubią, nawet ta pani, która mnie nienawidzi.... jak ja tam 4 lata wytrzymam? czy jestem upośledzona umysłowo, że mnie się nie lubi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eee bełkot jakiś :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego bełkot? baba , przepraszam pani doktor zz zakładu, do którego zostałam przyjęta mnie nienawidzi, od niej zależy jak i czy wogle poprowadzę ćwiczenia, a ona nie kryje nienawiści...pani profesor po tej całej akcji, powiedziała, że w innym zakładzie jest taka miła doktorantka, którą wszyscy lubią... więc ja sie zastanawiam, a co chodzi, czy jestem upośledzona umysłowo... na stażu też mnie pewna osoba nie lubiła, teraz znowu....nie umiem się specjalnie uśmiechać na siłę ani włazić w d**ę, nie jestem też agresywna, bardziej zamknieta w sobie, ale żeby z tego powodu robic aferę na zebraniu powitalnym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podpowiedzcie, jak lizać d**ę zołzom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta Krzyżówkowska
dwór bizantyjski i tyle dla nich nie praca się liczy a kto jest czyj i stanowiska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najg8rzej wlasnie pracowac z babami. tez tak mam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podpowiedzcie, jak to wytrzymać, ja sie chcę rozwijać naukowo, a przez tą sytuację płakałam juz dziś 2 razy na razie, raz na ulicy przez telefon do chłopaka.... nie wiem, jak ja tam wyrobię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta Krzyżówkowska
będą dołki pod tobą kopać i świnie podkładać nie jesteś jej człowiekiem i miejsce zajmujesz które by swoim obsadziła albo dasz radę albo nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja cie rozumiem, atmosfera w pracy jest bardzo wazna. nie masz za bardzo wyboru, albo zacisniesz zeby, albo z nia porozmiawiasz, no bo chyba z jej powodu sie nie zwolnisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się ,ze to pani doktor czuje jakies zagrozenie z twojej strony, sama pisałas, ze jej etat jest niepewny, i stąd Cie nie lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×