czy wypada prosić rodziców o dołożenie się do wesela jeśli ma się już dziecko

Witam, mamy z nażeczonym dziecko półtora roczne. Kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży mieliśmy juz zamówiony termin na wesele, moi rodzice obiecali że dołożą się do wesela ale niestety były komplikacje z ciążą na tyle poważne że musielismy wszystko odwołać. Pieniądze które mieliśmy wówczas na wesele (tylko te własne zarobione, rodzice na końcu nie dali nic) zainwestowaliśmy w dom. obecnie nażeczony zarabia nieźle ale na ślub możemy przeznaczyć tylko 20 tys i o te 10 pasowało by nam od rodziców tylko że nie wiem czy teraz wypada nam. chcemy po prostu skończyć dom. mamy zrobione tylko pokój, kuchnie i łazienke dlatego szkoda nam wydac od razu wszystko. wesele na jakies 80 osób

Moim zdaniem w ogóle nie wypada, bez względu na dziecko, co najwyżej powiedzcie jakie macie plany i jeśli rodzice będą chcieli, sami zaproponują pomoc. Inna sprawa że ja bym jednak zdecydowała się na urządzanie domu, chyba że liczysz na prezenty w formie kasy od gości...

No nigdy chyba nie zrozumiem takiego myślenia. Nie macie wykończonego domu, a 30 tys. na wesele to macie? gdzie sens, gdzie logika? NARZECZONY pracuje - ale nie wiadomo jak będzie dalej, jesteście dorośli - zachowujcie się jak dojrzali ludzie. Są rzeczy ważne i ważniejsze. Chyba że kalkulujecie tak, że wesele wam się zwróci, i tym sposobem będzie i wesele i kasa na wykończenie, ale nie liczyłabym specjalnie że aż tyle zbierzecie. Marne szanse, że dostaniecie średnio 800 zl od pary, jak czytam tutejsze wpisy, to możesz liczyć raczej na 300-400 zł, a to oznacza, że wypstrykacie się z bardzo potrzebnej wam kasy...

w ogóle nie wypada, bo to wy chcecie bawić się w ślub i dorosłość więc sami sobie na to zaróbcie, a nie od rodzicow

Moja mama trz zawsze się ogada ze dolozy mi do slubu,ale chciec a moc to dwie różne sprawy i bym sie slubu nie doczekala..

jak was nie stac na wesele , to po co chcecie je urzadzac??? Postaw sie a zastaw sie -typowo polskie! Jak rodzicow stac na wasze wesele, to zamiast tego niech wam pomoga z domem , zamiast tego.

Dlaczego nie wypada zapytac?? Pytac zawsze mozna a czy sie dostanie?? Zapytaj czy sie doloza,jesli juz nie ma kasy to ogranicz wesele albo zrezygnuj.Ale zapytaj :)

Zainwestuj w słownik ortograficzny...

Ja bym się na waszym miejscu nie wygłupiała z weselem, tylko jak już wam koniecznie zależy wystarczy sam ślub i potem przyjęcie bez tańców w restauracji tylko dla najbliższej rodziny tan rodziców i rodzeństwa. Wtedy wydacie rozrzutnie licząc 10 tysiecy i jeszcze kasa wam zostanie :) Co do tego czy wypada prosić rodziców to moim zdaniem wypada, skoro kiedyś wspominali że wam dołożą. To Twoi rodzice i Tobie bardziej wypada zapytać samej czy propozycja jest nadal aktualna...chociaż jak juz pisałam uważam, że w sytuacji kiedy ma sie wydatki - dom - i ma sie ostatnią kasę wydać na wesele to jest to totalna głupota

nażeczony?

nie możecie wymagać od rodziców, że dadzą Wam kasę. Weź pod uwagę, że rodzice też mogą sobie odkładać kasę na starość, na wczasy, na remont. A Wam do tego nic. I będzie ogromnym nietaktem, jeśli zasugerujecie że mają się dołożyć. Jeśli będą chcieli to sami Wam dadzą, np. w formie prezentu ślubnego.

moim zdaniem wypada zapytać

Droga autorko nie wiem ile masz lat,ale chyba pora dorosnąć. Nie macie na mieszkanie, a planujecie wesele? gdzie tu jakaś logika? zamierzacie potem spłacać kredyt czy macie tak zamożnych krewnych i rodzinę i możecie liczyć,że wam się to wszystko zwróci?

Moim zdaniem nie wypada. Skoro nie macie kasy to zróbcie skromne przyjęcie.....i kończcie dalej robić dom.

nie wypada robić wesela, jesteś de facto dzieciatą mężatką i robienie wielkiej szopki jest teraz komiczne. skoro nie wyrobiliście się przed spłodzeniem dzieciaka, to teraz normalny skromny ślub, żeby zalegalizować stan faktyczny byłby bardziej wskazany