Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam znajomą z którą nie mam o czym rozmawiać

Polecane posty

Gość gość

Zdaje się byc ona lekko uposledzona, koleguje się z nią bo jest mi jej szkoda, znamy się z podwórka ale nasze spotkania są dla mnie męczące bo po 10 minutach nie mam o czym z nią rozmawiać. Znajoma ledwo skończyła podstawówkę, nie pracuje, ma dziecko, żyje z alimentów- to jej sytuacja ale jest dobrą osobą nigdy nikogo nie skrzywdziła raczej ją krzywdzono ma dziecko, generalnie jest osobą mało komunikatywną. Mamy różne podejścia do życia ja jestem osobą zaradną dosyć, pracuje, skończyłam studia choć nie było mi łatwo (chorzy rodzice). Ona zamiast się uczyć chodziła jako nastolatka na wagary, znajomości z przypadkowymi facetami, nigdy nie utrzymała się w pracy na dłużej, rezygnowała po 1, 2 dniach. Irytuje mnie jej roszczeniowe podejście do życia, w sumie stało się jej to sposobem na życie, wyciąganie ręki do opsu, nawet w rozmowach mówi tylko o sobie, nic z siebie nie daje innym, nie umie samodzielnie podejmować decyzji nawet w najbardziej prostszych sprawach, staram się jej nic o sobie nie mówić bo zaraz rozgada sąsiadom. Ona do mnie teraz wydzwania praktycznie co kilka dni z nowymi problemami albo by się poradzić coś, troche jestem tym zmęczona, mam masę swoich problemów rodzinnych i pracowych po prostu już nawet przestałam odbierać telefony od niej bo mam już dosyć rozwiązywania problemów innych ludzi. Chciała bym trochę ochłodzić kontakty ale nie wiem jak. Ostatnio zaproponowałam jej pomoc a następnego dnia dzwoni do mnie bym pomogła jej znajomym. ale nie o to chodzi chce utrzymac kontakt ale nie tak częsty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam taką sąsiadkę. odkąd się tu wprowadziłam było podobnie jak u Ciebie, ale że zaczęlo mnie to męczyć, stanowczo to ukróciłam i teraz mówimy sobie tylko cześć i czasem zamienimy kilka słów, tak o niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś straszną osobą..Daj tej dziewczynie święty spokój!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet w rozmowach mówi tylko o sobie, nic z siebie nie daje innym, nie umie samodzielnie podejmować decyzji nawet w najbardziej prostszych sprawach, staram się jej nic o sobie nie mówić bo zaraz rozgada sąsiadom. Ona do mnie teraz wydzwania praktycznie co kilka dni z nowymi problemami albo by się poradzić coś, x może ma osobowość zależną? doradź terapię, to się leczy a samo nie przejdzie. ja to mam. ale staram się nad tym panować. co nie oznacza, że w chwilach dołów nie tracę kontroli nad swoim życiem. ale obciążam tym tych, którym ufam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej unikać takich ludzi, chyba że masz na tyle zdolności i inteligencji żeby rozpoznać ich problem i ewentualnie im coś podpowiedzieć. Jak pokażesz ludzką twarz, to pociągnie Cie na dno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z drugą znajomą próbujemy jej doradzać ale ona nam zawraca tylko głowę swoimi problemami, my się martwimy a ona i tak robi swoje albo nic nie robi, ja się z nią koleguje z litości, szkoda mi jej ale ja naprawdę nie mam o czym z nią rozmawiać, wręcz czasami na siłę wynajduje tematy z życia wzięte, dziewczyna jest prostą osobą i jej sposób na życie mnie przeraża a ona jest z siebie zadowolona, jej dziecko mając taką matkę ma już problemy w relacjach z rówieśnikami, żal nam tego dziecka gdzie matka z nim kompletnie nie rozmawia tylko wydaje komendy, ona chce zacieśnić tą znajomość ale ja sobie tego nie wyobrażam dlatego chce ochłodzić kontakt ale go nie zrywać, obawiam się że ona się uważa za moją przyjaciółkę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona się kwalifikuje do terapii i jej dziecko już też ale ona stwierdziła ze nikt z nich nie będzie robił nie normalnych:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest taka osoba która narobi zamętu, wciągnie w swoje problemy innych, a my mając uczucia próbujemy pomoc, doradzamy a efekt jest taki że robi i tak po swojemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona sama już z siebie zrobiła nienormalną, dobre z was osóbki, coś wymyślicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×