Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy kupujecie za gotowke czy na raty

Polecane posty

Gość gość

Np. nowy sprzet do domu, meble, samaochod. bierzecie na to kredyt czy odkladacie i dopiero kupujecie? ostatnio rozmawialam z kolezanka i oni wszystko na raty biora. a zarabiaja dobrze. maja min.,4000zł a mieszkaja u jego rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ff9h2i3ocbewehjd
Mieszkanie na raty, wszystko inne za gotowiznę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz musiałam wziąć pralkę na raty, bo po prostu nie miałam gotówki odłożonej. Ale bez pralki ciężko wytrzymać. Zmądrzałam i zawsze teraz mały zapas jest. Samochód używany, bo na taki nas stać, na meble i większe remonty odkładamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej staramy sie odlozyc, ale wiem, ze w koncu bedzie trzeba wziac na raty (remont), bo chocby skaly sraly z dwoch pensji (lacznie 3300 :O ) nie da sie wyremontowac lazienki (gruntownie bo naprawde trzeba + OC )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ff9h2i3ocbewehjd
nie macie kilku tysięcy na remont?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kupuję prawie wszystko na kredyt z ciuchami, butami włącznie, inaczej bym nic nie miała, jak jest kasa to spłacam, jak nie ma zadłużam się i tak leci już 11 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupie pytanie ci co mają kupują za gotówkę ci co nie mają biorą na raty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko za gotowke. Jak mnie nie stac na gotowke to czekam i zbieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaizona
wszystko za gotowke tylko auto mam w leasingu, ale jak na sie firmę to kasa potrzebna na obrót a nie wydac 200tysi na auto;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
serio, buty i ciuchy na raty? kto to kupuje? to nie można tańszych kupić jak się wie, że z kasą krucho...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dom na raty reszta za gotowke , na sprzet agd rtv i meble nie odkladam moge kupic od reki , na samochod odkladalismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tych co nie kupują na raty, dlaczego nie ? przecież to nic nie boli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie boli ale kosztuje :p nigdy nie kopiliśmy nic na raty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*kupilismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kupuje. A jak muszę, to tylko za gotówkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak i tak. Większe rzeczy na raty - mieszkanie, auto (50%na 50%) pralka, lodówka - raty zero %. Zasade mamy jedna - zawsze mam na te raty odlozone i wkladam kase na procent a splacam na bieżąco, z wyplaty. No i robimy sobie historie w bok bo chcemy budowac a mam obawy ze bez kredytow nie dostaniemy kasy na dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niczego jeszcze nie kupilismy na raty, byc moze w przyszlosci pomyslimy o mieszkaniu na raty, alew codziennym zyciu unikamy rat. Moim zdaniem łatwo sie wkopac w błędne koło, tak czy siak trzeba bedzie za to cos zaplacic, ale wole nie tracic kontroli nad wydatkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JA czasami biorę coś na raty ale staram się wybierać te korzystne :) Czasami udaje się załatwić raty 0% albo nisko oprocentowane. JEsli nie mam gotówki a czegoś potrzebuję nie czekam aż uzbieram porządaną kwotą. Czasami biorę nawet stosunkowo tanie rzeczy na raty. Wtedy płacę miesiecznie grosze co jest dla mnie łatwiejsze niż wyłożenie jednorazowo z wypłaty 300-400 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprzęt agd wyłącznie na raty 0%. Wolę tę kwotę odłożyć na rachunek oszczędnościowy a potem spłacać miesięcznie, bo tych miesięcznych rat nie odczuwam. Samochód poprzednio kupiłam w kredycie 50/50, więc tez bez dodatkowych kosztów. Teraz chcę kupić używany, ale już oszczędzam, żeby nie brać kredytu i nie płacić niepotrzebnie odsetek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
~ czyli macie już odłożoną kwotę na dany zakup, ale i tak zamiast płacić gotówką kupujecie go na raty? ~ jak się ma kontrolę w ogóle nad kasą, to jak się pojawi kredyt to też się ma nad nim kontrolę, nie? więc czego się bać.. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak płacisz te "grosze" miesięcznie to nie martwi Cię, że potem się to spłaca przez ileś tam lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nia ma darmowych kredytow. Po co mam placic bankowi,ze biore cos na raty,jak moge za gotowke? Tak samo kredyty,nie mam potrzeby ich brac. Jedyny jakie bierzemy kredyt to z pracy meza,tam na prawde nie ma zadnego oprocentowania i to wplacamy na lokate.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
warto brać na raty jeśli kiedyś planuje się wziąć większy kredyt - np na mieszkanie. jako panienka nigdy nic nie brałam na raty, mąż jako kawaler też nie i tak się stało, że w wieku 30 lat nie mieliśmy żadnej historii kredytowej. jak kupowaliśmy mieszkanie zabrakło nam 60 tysięcy. na szczęście resztę mieliśmy, w banku nam powiedzieli, że jakbyśmy mieli mniej niż połowę wkładu własnego, to mielibyśmy w najlepszym wypadku gorsze warunki, a w najgorszym mógłby być problem z wzięciem kredytu, bo dziś wszyscy kupują na raty lub mają kartę kredytową i nie mając żadnej historii kredytowej jesteśmy mało wiarygodni :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mają tylko po 4000 wypłaty, to wiadomo, że muzą brać wszystko na raty. Głupie pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak biorę 400zł. 0% to spłacam kredyt nie przez lata a przez rok niecałe 40 zł. miesięcznie. To dla mnie grosze- dużo łatwiej mi funkcjonować w ten sposób. Wolę mieć rzecz w domu i spłacać ją kilka miesiecy niż kilka miesięcy odkładać na coś czego potrzebuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę straszna rzecz, że ktoś musi żyć za 4000 miesięcznie. Owszem- właśnie mniej więcej tyle mamy na rodzinę+ ewentualne dodatki, premie. I wcale nie żyje nam się źle. A to, że nie zawsze mogę pozwolić sobie na zakup większego sprzętu za gotówkę, naprawdę nie spędza mi snu z powiek. Nie każdy zarabia krocie. Nie wstydzę się tego w przeciwieństwie do większości kafeterianek, które w rzeczywistości klepią biedę a na kafeterii mieszają z błotem tych, którzy potrafią się do tego szczerze przyznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nia ma darmowych kredytow. Po co mam placic bankowi,ze biore cos na raty,jak moge za gotowke? xxxx Są raty 0%. Spłacasz tyle, ile kosztuje dana rzecz. Nie przeszkadza mi, że muszę płacić raty, bo nie biorę nigdy nic na dłużej niż pół roku. Czasami widzę tanie rzeczy (np. zwykłe żelazko) rozbite na 36 rat i wtedy trzeba spłacać po kilkanaście zł przez 3 lata. Wtedy by mnie to denerwowało, ale rozumiem, ze jak ktoś ma naprawdę ciężką sytuację, to jest to dla niego jedyne wyjście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawte jakbym miala gotowke na sprzet agd, rtv czy cokolwiek innego i nie wplywaloby to znacznie namoj budzet i tak bralabym na raty, bo pieniadz na koncie oszczednosciowym/lokacie albo zainwestowany w firme, w nieruchomosc to zysk, wiec lepiej miec najwiksza ilosc tych pieniedzy u siebie. jesli placicie gotowka, tracicie duzo, bo te pieniadze mozna pomnazac w w.w. sposob. oczywiscie mowa o ratach 0%. producenci dbaja w ten sposob o klientow, bo rynek jest duzy, wiec warto to wykorzystac a nie od razu wykładać gotówke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale jak się bierze na raty - to przecież finalnie cena wychodzi droższa! więc czy ma to sens brać wszystko raty jak ma się gotówkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×